Wpis z mikrobloga

@lakfor: w tych związkach zawodowych musicie zrozumieć, ze kilku z-------h taksówkarzy oszustów, psuje opinie 100 moze i prawdziwych. Klient oszukany w taxowce zupełnie nie wie co ma robić.

Zamiast chronić klienta, walczycie z nim ze jeździ uberem.

Jeśli pokażesz mi ze pracujecie nad mechanizmami chroniącymi klienta przed cierpami oszustami, i ze te mechanizmy działają. To mozna rozważyć jedzenie taxowkami.

Ale to nie możliwe, przypomnij sobie kim byli właściciele sawa Taxi
  • Odpowiedz
@lakfor: Obrażam zawód w którym 2/3 przejazdy zostałem oszukany. Nie jeżdze dużo taksówkami. Ale opinia w polsce jest jak jest i nie jest bezpodstawna.


Pracuje jako grafik komputerowy, konkretnie Fron-End developer. Idąc za twoją logiką powieniem teraz stać pod politechniką i oblewać gównem studenciaków bo bez licencji/dyplomu/hugowieczego zabierają mi pracę bardzo często robiąc za grosze to za co ja się cenie.

A wiesz czemu tego nie robię? Bo mimo ze część ludzi narzeka to jest to cywilizowany zawód gdzie konkurować trzeba doświadczeniem i jakością. Staram się ze wszystkich sił nadrabiać jakością, profesjonalnym podejściem do klienta i wszystkim tym czego "nielicencjonowani" nie robią bądź robić jeszcze
  • Odpowiedz
@mario-zdk: ok, dobrze że jechałeś z na tyle kulturalnymi ludźmi, że traktują swoje zajęcie na tyle poważnie żeby nie gadać o ciężkich rzeczach w trakcie. Na poważnie, to możemy się przerzucać co kto słyszał od kierowcy ubera, ale taka wiedza źródłowa raczej nie prowadzi do ustalenia stanu faktycznego.
  • Odpowiedz
@mario-zdk: bo nie wierzę w propagandę, to raz, bo już porzuciłem ten zawód to dwa. Żeby legalnie jeździć na licencji musiałbym pobierać opłąty wg taksometru, a nie z powietrza wg dowolnie ustalanego cennika, zmienianego co kilka minut. to trzy.
  • Odpowiedz
@lakfor: Z kolei żeby móc zarabiać w Uberze musiałbyś jeździć najkrótszą drogą do celu, a turystów zza granicy rozliczać zgodnie z kursem walut, a nie to co pokaże taksometr, tyle że z innym symbolem waluty na końcu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Stosuje płynny cennik


@lakfor: Jak sie to rózni od waszych taryf strefowych/godzinowych?

a no tak, że są jasno określone, taryfa 2 w godzinach 22.00-6.00 to zawsze stawka podstawowa plus 50%

ten ostatni dostaje po dupie bo firma świadomie podstawia mu
  • Odpowiedz
Jeszcze tylko pisemko z mandatem i skończy się uberowanie


@OstapBender: jeszcze tylko pisemko z wezwaniem do sądu na rozprawę za zniszczenie mienia i skończy sie cierpiowanie, a zacznie się od trzech miesięcy do lat pięciu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Pracuje jako grafik komputerowy, konkretnie Fron-End developer. Idąc za twoją logiką powieniem teraz stać pod politechniką i oblewać gównem studenciaków bo bez licencji/dyplomu/hugowieczego zabierają mi pracę


@Python: Zeby sytuacja była analogiczna to:

1. Działalność bez dyplomu musiałaby być niedozwolona przez prawo, a nie jest jak wiemy.
2. Musiałbyś pracować wg stawek określonych przez miasto, a jak wiemy
  • Odpowiedz
Zawsze znajdzie się ktoś, kto pojedzie taniej, bez licencji, bez spełniania wymogów, tak podstawowych choćby jak karalność...


@lakfor: Ale całw teoria się rozbija o to że zwyczajnie pomijasz wałkowany tu już ze sto razy temat: oszustwa i niska jakość oblepionych niewiadomymi substancjami eko-skór 20letnich pasatów. Konsument nie czuje się ochroniony i nie czuł się nigdy, bo nigdy dobrego słowa o taksówkach nie słyszałem. Ludzie korzystają z nich w ostateczności.

Kwestia licencji mnie bawi bo tak naprawdę przykład ubera doskonale pokazuje jak zbędna jest w dzisiejszych czasach. W dobie nawigacji można wozić ludzi w zupełnie obcym mieście z podobną skutecznością do licencjonowanych kierowców którzy i tak najczęściej jadą hehe dookoła zeby kilometry się
  • Odpowiedz
Ale całw teoria się rozbija o to że zwyczajnie pomijasz wałkowany tu już ze sto razy temat: oszustwa i niska jakość oblepionych niewiadomymi substancjami eko-skór 20letnich pasatów.


@Python: Nie pomijam, po prostu stwierdzam, że to wynik patologii powstałej z tytułu zniesienia limitów. Zaczynałem w roku 97, wtedy dopał był wstydem a 20 passat obiektem drwin na postoju, ale wtedy w Warszawie było 6000 taksówek, jeździłem po 1,40zł/km, start 3,60 i
  • Odpowiedz
wprowadzić rozliczanie GPS


@Python: Kto to ma zrobić? Taksówkarz? Oni muszą spełniać wymogi dla licencjonowanych taksówek, a te jeżdżą wyłącznie na taksometry wg rozporządzenia ministra transportu. Nie mogą ot tak sobie tego zmienić.

Klient wybrał bo nie wiedział, że takie same formy rozliczeń, zamawiania taksówek oferują inne firmy. Wybrał nieświadomie nielegalną usługą i o to jest dym.
  • Odpowiedz
@lakfor: Przykro mi, że tak to widzisz. Być może w tamtych latach było łatwiej ale teraz jest to zawód niskiego zaufania. I zamiast coś z tym zrobić taksówkarze obrażają się na klientów i konkurencje, a umówmy się - w świecie dorosłych to tak nie działa. Nie da się zabrać klocków i iść do swojej piaskownicy.

Dla mnie jako klienta - branżę od środka zżera rak, uber jest tylko odpowiedzią a
  • Odpowiedz
@Python: Piszesz o marketingu, zapominając o stanie prawnym. Klient ma w dupie, że nie dostanie odszkodowania, głupi klient owszem.

Po co więc w ogóle OC, radośnie przestańmy płacić haracz do PZU, klient będzie zadowolony, z obniżki kilkanaście groszy, dobrze się czujesz?
  • Odpowiedz
Jak zniesiesz ograniczenie ceny, to jak z chęcią wracam z UK, kleję 200zł/km na szybę i zaczynam świadczyć usługi na najwyższym światowym poziomie. (sarkazm)


@lakfor: I miałbyś wtedy całe 0 klientów, bo konkurencja byłaby tańsza. Gratuluję wysokiego poziomu zrozumienia mechanizmów rynkowych.
  • Odpowiedz