Wpis z mikrobloga

w takich chwilach żałuję że nie ma dostępu do broni, zbliża się janusz, wyciągasz glocka, janusz #!$%@? gdzie raki zimują


@mersi: Właśnie dla takich jak ty nie ma i nie powinno być :) Broń to element to obrony, a nie straszenia ludzi i zgrywania kozaka.
  • Odpowiedz
  • 2
@XpedobearX: tak, lepiej być wyciągnięty z auta albo je mieć skopane przez wściekłą złotówę, w takim wypadku broń jest tutaj jako element obrony
  • Odpowiedz
@Lm_Niebieski: sawa taxi. Ale spoko, został zgłoszony do ITD, zabrali mu licencje na 3 miesiące i możliwe ze będzie miał sprawę w sądzie. Stawka to chyba z 2,80/km, przejechałam sie z nim 10 km (sprawdzałam na Google Maps) a wyszło według niego 19km, 50+ zł a godziny przejazdu w ogóle sie nie zgadzały z faktycznymi. Gorąco nie polecam tej firmy, Mireczki uważajcie, nie dajcie sie wydymac i zawsze bierzcie paragony, nie
  • Odpowiedz
Gap to reakcja na olanie przez Państwo prawa, które tworzy, w samej Warszawie jest dziś ponad kilka tysięcy fałszywych taksówek, które robią co chcą z klientami, jeżdżą bez liczników, kas fiskalnych, potem jak pada pytanie kto cię oszukał, no jak to kto? Taksówkarz.

Ponad 10 lat trwa szarpanie się z lewusami na rynku, naprawdę dziwicie się desperacji ludzi, których wszelkie urzędy gnębią dziesiątkami wymogów, licencji, przeglądów, badań, gdy obok jeździ sobie kilka
  • Odpowiedz
@xEm: Ty chyba żartujesz, co? Bo czegoś takiego to bym nie odpuścił. Ja mam w 90% procentach telefon "na szybie", nawet jak jest wygaszony i nie wyobrażam sobie jakiegoś Janusza który za włączone navi mi przykleja cokolwiek na samochód.
  • Odpowiedz
@lakfor: serio uważasz, że któremukolwiek z użytkowników Ubera wydaje się, że jedzie taksówką? W ogóle gdzie widzisz tutaj możliwość oszustwa na kliencie w Uberze?
  • Odpowiedz
Uber jest tylko jedną z firm, która w Warszawie para się udawaniem taksówek. Często w barwach wielu warszawskich firm jeżdżą samochody do złudzenia przypominające taksówki, są firmy, które mają w swoich szeregach wręcz 99% nielegalnych, dla klienta są nie do odróżnienia, mają koguty, paski, syrenki, ba nawet hologramy z licencją, brak jedynie identyfikatora, jednak o obowiązku jego posiadania wiedzą jedynie nieliczni.

W ogóle gdzie widzisz tutaj możliwość oszustwa na kliencie w Uberze?
  • Odpowiedz
@lakfor: Urodziłem się tu, pracuję tu. I cierpiarstow nie raz mnie próbowało naciągnąć. Co jeden to większy oszust. Ostatnio padł mi telefon i musiałem z ręki tą #!$%@?ę złapać. Koleś nabił trzykrotnire więcej niż powinien. Na początku jeszcze próbował jechać dookoła. A ja doskonale znam miasto. Kazałem mu dac rachunek, wszystkie kwity i dzwonić na centralę w celu weryfikacji stawki i ilości kilometrów. I wiesz co? Zachował się jak każdy ciepriarz.
  • Odpowiedz
Skąd wiedzą, że to uber, lub inny oszust? To proste, jest kilka prostych symptomów, np pasażer siedzi samotnie z tyłu i wychodząc mówi dobranoc... a kierowca w tym czasie klika w apkę ubera, lub innej podobnej firmy, pobiera pieniądze, wręcza prywatną wizytówkę i tp, lub po prostu jest znany z widzenia.

Tu nie chodzi o kogoś kto ma jeden smartfon, chodzi o tych co mają ich dwa lub często nawet trzy, jeden
  • Odpowiedz
@lakfor: jezdzenie dookola niczym, ale taksowkarze maja tysiac innych sposobow oprocz tego - chocby slynne pilociki na taksometr do podbijania przebiegu. Gpsa nie da sie oszukac. Gps zawsze wybiera najoptymalniejsza trase uwzgledniajac aktualne korki. A jesli wybor trasy przez kierowce sie nie podobal, to zawsze mozesz to reklamowac u Ubera.
  • Odpowiedz
@blubi_su: Dzięki wielkie za odpowiedź. Ja mam telefon w uchwycie 90% czasu jak jestem w aucie. Akcja złotów to zwykła bandyterka jest !!!! Czasami się zdarza ,że np z dzieciakiem wracam. Naprawdę boję się ,że w takiej sytuacji najprawdopodobniej bym rozjechał delikwenta po prostu. Wiem ,że to było by "grube" przekroczenie obrony koniecznej ale z doświadczenia wiem ,że są sytuacje kiedy instynkt ochrony rodziny i siebie przy okazji bierze górę nad
  • Odpowiedz
chyba cię to personalnie dotknęło, bo gotujesz się jak przewóz bez licencji.


@lakfor: Dotknęło to prawie każdego kto jechał z cierpiarzem i go złotówa oszukała.
Pracuję w IT i często jeżdżę taksówkami, tfu! UBEREM bo do taksówki to ja już nigdy nie wsiądę. Mamy w firmie podpisaną umowę z jedną z korporacji, ale i tak nikt z tego nie korzysta, każdy woli jechać UCZCIWIE z uberem.
  • Odpowiedz
@lakfor: Jakby złotówy miały odrobinę honoru to przesiadły by się na ubera, ale ty wiesz doskonale czemu tego nie robią. Bo tam się nie da oszukiwac ludzi. A tego złotówa czyli szmaciarz bez honoru nie umie. Nie umie żyć bez być a oszustem.
  • Odpowiedz