Wpis z mikrobloga

Mirki, jestem lekrzem ()


  • 70
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Nicy: ja rozumiem, ale z moich obserwacji wynika zupełnie inna sytuacja, znam paru lekarzy co mają swoje gabinety a są przed 30, nie widziałem też lekarza który miałby problemy w postaci braku kasy na mieszkanie, nie wiem może akurat miałem takie szczęście ale sam popytałem znajomych, i nawet ci lekarze co tylko pracują w NFZ mają niezłe auta i raczej nie oszczędzają. Ostatnio czekałem w kolejce na lekarza który do
  • Odpowiedz
@Wilkudemoner: nie wiadomo, czy nie wspomagają ich rodzice, bądź współmałżonkowie, praca na kilku etatach by dorobić i spóźnianie się do kolejnej, to jeszcze większy problem, bo lekarz jest przepracowany i po 300h w miesiącu nie jest na tyle wypoczęty by każdemu pacjentowi poświęcić swój czas.
  • Odpowiedz
@Wilkudemoner: Gabinety często są własnością firm medycznych albo lekarzy po 60 roku życia, biznes jest biznes. Wtedy lekarz pracuje na ryczałt np 70% ceny wizyty idzie dla właściciela a lekarz dostaje 30% do opodatkowania. Policz sobie hurdur lekarz bierze 100zł za wizytę, dla niego zostaje 30zł po opodatkowaniu bierze na siebie 20zł. Kokosy nie?
  • Odpowiedz
@Wilkudemoner: Dla większości ludzi na rynku pracy nie. Ale zastanów się ile za swój czas liczy sobie twój mechanik, elektryk albo budowlaniec kładąc ci panele. Po za tym godziny w gabinecie są to godziny poza 160h etatu w szpitalu plus dyżury. Czyli pracujesz ponad 224h i jak masz ochotę to idziesz do gabinetu i zarabiasz mniej niż mechanik.
  • Odpowiedz
@Wilkudemoner: otwieraja te gabinety za pieniadze z kredytu bo tylko w prywacie da sie w tym kraju uczciwie zarobic. Jak masz jeszcze jakies pytania lub watpliwosci to pytaj
  • Odpowiedz
Już niedługo 1700 na rękę


@pepone: a nie macie dyżurów czy dorabiania prywatnie? Ostatnio typek na imprezie prawie mnie nie pobił jak powiedziałem, że lekarze na start zarabiają <2k. Zaczął gadać, ze to podstawa a macie jeszcze dyżury + prywatnie.
  • Odpowiedz