Wpis z mikrobloga

A więc #brexit

Obserwując niektóre reakcje w Internecie czy choćby przekaz tabloidów, które mają ogromny wpływ na pewne warstwy społeczeństwa, trochę mi szkoda Brytyjczyków. Wielu z nich mogło naprawdę wierzyć, że dziś wygrali z potworem niszczącym ich wspaniały kraj, które przecież jest odpowiedzialne za zamachy terrorystyczne, korupcję czy odpływ miejsc pracy w fabrykach. Za kilka lat mogą z smutkiem odkryć, że drugie czy trzecie pokolenie imigrantów nadal preferuje wysadzanie się w centrach miast, przemysł nie wrócił, a Wielka Brytania nie jest już imperium o tak silnym wpływie politycznym jak pół wieku temu. Farage powiedział, że walczyli "against the multinationals, we have fought against the big merchant banks, we have fought against big politics, we have fought against lies" - o święta naiwności! On chyba naprawdę w to nie wierzy i nie myśli, że cokolwiek się zmieni jeśli chodzi o wpływ pieniędzy i korporacji na rząd w Londynie?

Ale to nie nasz problem. Przyszłość UE jest niepewna i kto wie, jak obecne wydarzenia wpłyną na procesy federacyjne, arogancję unijnych polityków czy pozycję UE w globalnej ekonomii. Staram się szukać jakichś pozytywnych wizji przyszłości, ale w wypadku poważnego osłabienia Unii nie potrafię znaleźć czynnika geopolitycznego, który będzie stanowić w Europie Środkowo-Wschodniej przeciwwagę dla wpływów Rosji. A już na pewno nie będzie to możliwe gdy proces podkupywania polityków o zapędach odrobinę autorytarnych rozszerzy się i ktoś inny, oprócz Orbana, zbliży się do Kremla. Nie mam co złudzeń co do tego, że nasza niepodległość i suwerenność zależy głównie od układu sił w Europie, który może zmienić się na naszą niekorzyść. Zwłaszcza że Wielka Brytania była jednym z najbardziej stanowczych państw wobec Rosji po agresji na Ukrainę, w przeciwieństwie do Niemiec które starają się łagodzić i normalizować stosunki z Rosją.

Nie rozumiem tego entuzjazmu wobec "rychłego" upadku UE, zwłaszcza po prawej stronie sceny politycznej. Może coś przegapiłem i istnieje realna alternatywa (nie, Chiny nie są i nie będą naszym sojusznikiem) wobec UE, a może po prostu nienawiść do Brukseli nie powinna przesłaniać żywotnych interesów państwa polskiego? Nasz wróg nie jest ani w Brukseli ani w tych kilkunastu? meczetach w Polsce.

#polityka #neuropa #4konserwy #konserwatyzm
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

ale w wypadku poważnego osłabienia Unii nie potrafię znaleźć czynnika geopolitycznego, który będzie stanowić w Europie Środkowo-Wschodniej przeciwwagę dla wpływów Rosji.


@wolodia: Na wykopie jest kilka silnych frakcji, które przekonuja, że dopiero wtedy Polska bedzie silna i suwerenna i uzyska możłiwosc budowania silnego sojuszu.
Co ciekawe tego typu propaganda trafia do młodych. Nawet powstaja popularne kanały z przebierancami w mundurach.
  • Odpowiedz
Na wykopie jest kilka silnych frakcji, które przekonuja, że dopiero wtedy Polska bedzie silna i suwerenna i uzyska możłiwosc budowania silnego sojuszu.


@szurszur: Tylko jeszcze nie słyszałem z kim mielibyśmy budować ten sojusz.

Nawet powstaja popularne kanały z przebierancami w mundurach.


@szurszur: Zauważyłem ostatnio na głównej takie wrzuty - emisjatv? Zabawne, że gdy dzisiaj tak łatwy jest dostęp do ogromnej ilości rzetelnych informacji i analiz, to najpopularniejsze stają
  • Odpowiedz
co do chin to byłbym ostrożny z werdyktem


@th0r: Bezbożni komuniści, ale szanuję ich jako świetnych polityków. Myślę, że jesteśmy po prostu zbyt mali aby cokolwiek dla nich znaczyć i według mnie będą się interesować Polską dopóki będziemy zapewniać możliwość wymiany handlowej i zarobku albo narzędzie polityczne do lokalnej konkurencji z Rosją. Myślę, że Chiny nie traktują Rosji jako równorzędnego partnera na dłuższą metę.

Jak najbardziej jestem za rozwojem handlu
  • Odpowiedz
@wolodia:
1. UK grało stanowczość w sprawie Ukrainy, bo, zdaje się, byli gwarantem bezpieczeństwa Ukrainy, podpisywali układ o oddaniu atomu przecież. Próbowali ratować twarz.
2. Świat istniał bez UE i będzie istniał dalej. Moim zdaniem UE w aktualnej formie bardziej piętrzy napięcia w Europie niż je łagodzi.
3. UK i tak była w UE jedną nogą. Moim zdaniem to może być korzystny na dłuższą metę sygnał do brukselskich elit, że
  • Odpowiedz
Tylko jeszcze nie słyszałem z kim mielibyśmy budować ten sojusz.


@wolodia: Niektórzy usłyszą Wegry i już maja mokro.
Niestety ludzie nie zadaja sobie nawet trudu aby zerknac na potencjaly militarno gospodarcze czy chłonnosc rynku i pierdziela banialuki o tym jak to zastapimy UE grupka panstw w regionie.
Taki sojusz państw na podobnym stopniu rozwoju ale biedniejszych od Zachodu od razu podkladałby sobie nogi walczac o zachodnie inwestycje . Do tego
  • Odpowiedz
Świat istniał bez UE i będzie istniał dalej.


@kurp: Europa Środkowo - Wschodnia nie miała długiego i pięknego epizodu historii bez struktur europejskich. Polityka nie lubi pustki, a my nie możemy sobie pozwolić na podejście "jakoś to będzie gdy unia się rozsypie".
  • Odpowiedz
Europa Środkowo - Wschodnia nie miała długiego i pięknego epizodu historii bez struktur europejskich


@wolodia: a tam przesada Europa Środkowo-Wschodnia zawsze załapie się albo dobrowolnie do zachodu albo przymusowo do wschodu, źle nam na zachodzie to mamy alternatywę - co prawda za cenę suwerenności, ale nie będziemy uciskani przez złą Unię
  • Odpowiedz
@wolodia: > Zwłaszcza że Wielka Brytania była jednym z najbardziej stanowczych państw wobec Rosji po agresji na Ukrainę
czym to się objawiło poza wysłaniem największej ilości tweet'ów? konkrety poproszę - co zrobili, by ukraińcom pomóc
edit: Michau znowu coś s--------ł, cytowanie chyba nie działa
  • Odpowiedz
Europa Środkowo - Wschodnia nie miała długiego i pięknego epizodu historii bez struktur europejskich


@wolodia: a tam przesada Europa Środkowo-Wschodnia zawsze załapie się albo dobrowolnie do zachodu albo przymusowo do wschodu, źle nam na zachodzie to mamy alternatywę - co prawda za cenę suwerenności, ale nie będziemy uciskani przez złą Unię

@megawatt: Nie będziemy uciskani przez złą Unię, tylko przez Putina. Gratuluję alternatywy.
  • Odpowiedz