Wpis z mikrobloga

@Kelemele: dajemy wszystkiego po kilogramie ,
a więć kilogram papryki róznokolorowej , kilogram cebuli, kilogram pomidorów , obranych ze skorki i wydrążonych z miąższu, kilogram kabaczka lub cukinii , kilogram pieczarek , i pół kilo dobrze wędzonej kiełbasy ,
Ja dałem jeszcze puszkę fasoli czerwonej
  • Odpowiedz
@Billybob: Do lecza nie daje się fasoli i pieczarek. Przy jednym i drugim jest już to inna potrawa.

Btw. niepotrzebnie wydrążasz pomidory. Nawet ten środek i skórka dodają dużo smaku, a koniec końców i tak pomidory mają się rozpuścić. Polecam użyć wędzonej papryki, czosnku, kruchej pieprzonej kiełbasy, boczku oraz paprykowej, wędzonej słoniny. Ten ostatni składnik jest typowo węgierski. Potrawa jest też genialna na ostro.
  • Odpowiedz
@Billybob: Twój syn ma p--------e:

Bądź mną, Anon lvl 28. Odkąd pamiętam mój stary był fanatykiem leczo. Odkąd k---a pamiętam tylko to gotował. Zaczęło się niewinnie, jakoś za komuny jak pojechali z matką i starszym bratem na Węgry. Tak mu k---a posmakowało, że z-----ł cały garnek miejscowemu Makłowiczowi i w--------ł razem z matką i bratem do malucha, po czym zaczął s--------ć. Do dziś matka opowiada jak w bananem na ryju
  • Odpowiedz