Wpis z mikrobloga

@webdruid: Nie do końca tak jest, że upada. Zaczyna się wysoki zus, kończy się działalność i zakłada nową np na żonę, wspólnika, syna, córkę. Są tacy co po 10 lat niski zus płacą :) A klientowi bez różnicy, kto fakturę wystawi - robota zrobiona, Janusz w okolicy znany i robotny, wszyscy zadowoleni.
  • Odpowiedz
@0verpress3d: każdą, w szczególności w branży informatycznej. Mój kolega z klasy w 2 klasie technikum podpisał kontrakt z kolumbijską firmą na przepisanie serwera w Scali czy czymś podobnym i zgarnął za to kilkadziesiąt tysięcy dolarów, założył własną firmę i dziś żyje jak pączek w maśle, a jakby poszedł na studia informatyczne to by się teraz uczył o funkcjach i zmiennych w języku C i pisał programy na kartce na kolokwium
  • Odpowiedz
@Sibuyas: "Wykształcenie" już od jakiegoś czasu nie idzie w parze z jako taką kulturą osobistą.
Zobacz co się dzieje na juwenaliach, kto występuje itp. Kiedyś na studia szli albo ci którzy #!$%@? przed wojskiem albo ci którzy wiedzieli co chcą w życiu robić i studia były dla nich etapem a nie celem w życiu. Był też odsetek tych "z przypadku" ale obecnie mam wrażenie że proporcje są odwrócone
  • Odpowiedz
oczywiście. Ale ja znam przynajmniej kilka przykładów na poparcie tego obrazka, stąd nie wiem czemu taki tag. Lepiej tacy ludzie kończą niż ktoś po średnich studiach w korpo, to na pewno.


@zapalara: Ja również znam parę osób na poparcie tego obrazka, ze strony "Wacków". Może jednak powinienem wspomnieć, że dorobili się na wałkach i z reguły są prostakami ( ͡° ͜ʖ ͡°) Każdy wybiera swój styl
  • Odpowiedz