Wpis z mikrobloga

Hej Mirki i Mirabelki dziś wyjątkowo przed południem :) Jest już nowy odcinek na #grafzerovlog (zapraszam do obserwowania taga) tym razem - krótka historia plagiatu. Czyli dowiecie się jakie afery kręcili literaccy złodzieje w dawnej Polsce :) Mam nadzieję, że z dźwiękiem jest już lepiej niż poprzednio.
Wołam zainteresowanych:
@alczas1 @iLovePierogi @arkadiusz-molenda @Kavelach @kurp @lukaszmarynczak @agaja @notoriety @tekon @Shashek @HamsterKNH
#ksiazki #ksiazka #literatura #czytajzwykopem #biblioteka #przestepczosc
centryfuga - Hej Mirki i Mirabelki dziś wyjątkowo przed południem :) Jest już nowy od...
  • 5
@rudy2007: A kto ma prawa autorskie do elfa? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A tak bardziej na serio - kwestią istotną jest przepracowanie materiału. Elfy Tolkienowskie są zapożyczone z mitów, ale odpowiednio przemontowane. Może nie wyraziłem się jasno, ale kiedy np. Guzek w "Trzecim świecie" wstawia sobie orki (geeez.. mam nadzieję, ze niczego nie mylę i to co tam było to były orki) ale przedstawia je w tak
A kto ma prawa autorskie do elfa?


@centryfuga: w sumie to tak, Tolkien umarł całkiem niedawno i jeszcze parę lat minie zanim i on będzie dobrem wspólnym. Przerobienie chyba podchodziłoby pod podany przykład "Jeżycjady" - ork mógłby być całkiem inny a i tak sąd mógłby się zgodzić, że samo użycie nazwy było naruszeniem praw autorskich.
@rudy2007: Tak to prawda - istnieją jeszcze prawa do nazwy.
Co zabawne, a czego nie było w filmie (bo niestety nie dotarłem do wszystkich faktów) to nie Musierowicz wymyśliła nazwę "Jeżycjada", a jeden z jej przyjaciół krytyków literackich :)
od wstawienia przez Tolkiena elfa ze starej sagi.


@rudy2007: Tolkien niemal całkowicie zmienił wyobrażenie o elfach. Wziął bazę i stworzył niemal całkowicie nowy model.

natomiast samo użycie orków w "bieda-fantasy" moim zdaniem nie jest plagiatem. Obecnie orkowie są tak często i gęsto wykorzystywani, że spadkobiercy Tolkiena nie mogą mieć na nie wyłączności