Wpis z mikrobloga

@geuze: przejdź się po kringlopach i poszukaj garnków rzymskich, widuję je regularnie w cenach od 2,5 do 5,5 euro. Warto bo różnica w chlebie kolosalna. Mam w piekarniku program do pieczenia chleba, z użyciem pary itp, ale tylko raz go używłem i wróciłem do rzymskich.
  • Odpowiedz
@geuze: ja piekę po dwa a garnek żeliwny mam jeden, więc było to nieekonomiczne. Jeśli pieczesz tylko jeden chleb, to ok. Odżałuj te 200 euro i walnij sobie LE Creuset albo Staub, nie ma lepszych na świecie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A tak na serio to garnki rzymskie oddają wilgoć do chleba i pieczenie w nich jest bardziej zbliżone do glinianego pieca chlebowego.
  • Odpowiedz
Odżałuj te 200 euro i walnij sobie LE Creuset albo Staub, nie ma lepszych na świecie ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@dyniel: taki jakbym chciał kosztuje 350, ostatnio sprawdzałem (w dodatku w outlecie) :D Mam hopla na punkcie sprzętu kuchennego, ale chyba nie aż tak.
  • Odpowiedz
@dyniel: wyleczyłem się z używanych sprzętów kuchennych - jak coś trafię ciekawego (ostatnio kupiłem formę do tarty Walkure za 1 EUR ceramiczną) to kupię, ale używanego garnka raczej nie mam ochoty szukać. W sensie, że jak czegoś potrzebuję, to nie czaję się tygodniami po dziadach, żeby to kupić tylko po prostu kupuję nowe, a jak trafię używane to też dobrze :) Są jeszcze inne firmy robiące żeliwne garnki emaliowane, ale
  • Odpowiedz