Wpis z mikrobloga

Ułożyłem sobie - w moim mniemaniu - dość intensywny plan treningowy. Cel to czerpanie jak największej przyjemności z treningu i poprawa siły jeśli to będzie możliwe ( ͡° ͜ʖ ͡°). Cele pośrednie to wytopienie nieco smalcu i poprawa mojej wydajności. Dawno nie czułem zakwasów, teraz poznałem to uczucie na nowo - wiem, nie jest to żaden wyznacznik, ale trochę tego brakowało. Założenia ogólne: 1m przerwy pomiędzy seriami. Serii (do 10) tyle ile się akurat da, bez doprowadzania do upadku mięśniowego - jeśli uznam, że w następnej nie zrobię już odpowiedniej ilości powtórzeń to kończę ćwiczenie. W zależności od predyspozycji danego dnia będzie to pewnie różnie wyglądać. Progresja ok 2kg na tydzień. Przerwy ~1 minuta do pierwszego deloadu - puki ciężar pozwala na dużo serii to podciągam to pod #powerbuilding bo idzie się napompować i zasapać. Po nim będą już 2-3 minuty. Schemat ogólny dni to praca na: ~80%, ~80%, Jak najwięcej powtórzeń w danym czasie, ~60%, ~90%. Trening co drugi dzień, raz za razem. 2 ostatnie ćwiczenia dane dnia chciałem robić w Super serii - niewypał, taki zmęczony jestem, że muszę je robić z osobna. 1 kwietnia wyszedł z tego jakiś żart ( ͡° ͜ʖ ͡°). Zaznaczam, że po pierwszych 5 dniach czuję się żywszy i zadowolony z treningu. Zaznaczam, bo zaraz będzie napisane, że ujowo bez sensu i za duzo / za malo ćwiczeń.
Reakcja mojego organizmu to zmiana wagi. Dochodziłem do 89 a dzisiaj jest 86 (jestem tłuściochem, a brzydzę się grubasami (,) ) - Wypociłem co nie co wody i liczę że zacznie się palenie tłuszczu. Obalam teorię liczenia kalorii na rzecz teorii zwiększania ilości serii :P
W zielonej kolumnie wszystkie powtórzenia wykonywałem w formule 1/4 + 1. W przyszłym "tygodniu" nastąpi mała roszada ("Tydzien" A/B), i będą tam podstawowe 3 królewskie boje z łańcuchami. Automatycznie zmienią się ćwiczenia w dniu singli. Liczę, że uda się przejść przez 10-12 tygodni treningu.
Turkusowa kolumna to, nie wiem, szybki dzień kardio xD będę starać się go wydłużać co 2 tydzień.
Na siłowni spędzam 1-1,5 godziny na czynnym treningu.

Zobaczę co z tego będzie, czas start. #htrondziennik
#silownia #mikrokoksy
HT-Ron - Ułożyłem sobie - w moim mniemaniu - dość intensywny plan treningowy. Cel to ...

źródło: comment_4oLUPv8VtFguOCh0jM6P8IfpAPb8xW1v.jpg

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@HT-Ron:
Dla mnie spoko, nawet zrozumiałem tekst za pierwszym razem.( ͡° ͜ʖ ͡°)
Sama zmiana treningu, abstrahując od innych parametrów, działa odświeżająco na ciało i tonizująco na psychikę.
Kontynuuj, póki będą efekty, a potem przerzuć się na coś odmiennego, to dobry sposób by, w pewnym sensie, być ciągle początkującym.
A, wiadomo, początkujący robią duże postępy przez
  • Odpowiedz