Wpis z mikrobloga

@Sibu: no aktualizacje na windzie faktycznie mogą wkurzać ale są całkowicie bezobsługowe- system po prostu się aktualizuje i tyle.
Na linuxie trzeba się jednak troszkę znać i aktualizacje trzeba instalować ręcznie. Bo my tu mówimy cały czas o tzw. power userze- a ja zakładam, że przeciętny użytkownik nie jest zainteresowany ręcznym zarządzaniem systemem.

A to że Win 10 ma swoje bolączki (np zmiana ustawień aplikacji domyślnych po grubszych aktualizacjach ARGH!)
  • Odpowiedz