Wpis z mikrobloga

Rozstałem się z dziewczyną. Jest niesamowitą jędzą i zrzędą i teraz czuję się po prostu wolnym człowiekiem ;). Niestety do końca lutego musimy ze sobą mieszkać, co powoduje pewne problemy.

Ostatnio, po jednej z takich kłótni wyłapałem liścia na papę. #!$%@?, byłem tak zszokowany, że nic nie zrobiłem i olałem. Wczoraj po kolejnej z kłótni zagroziła mi, że mi znowu wywali mi lepę na pysk. Tym razem się zreflektowałem i powiedziałem, żeby się dobrze zastanowiła, bo jak tak zrobi to jej tak #!$%@?ę, że będzie gleba. Na to moja była luba okazała się prawdziwą #logikarozowychpaskow i odpowiedziała, że pójdzie z tym na policję i wyląduje w więzieniu xD #zonabijealewolnobiega
  • 150
@md23: nawet przez myśl ci to nie powinno przejść, a tym bardziej publicznie się przyznawać do chęci pobicia swojej ex. Jesteś fizycznie silniejszy (zapewne), więc z góry masz przewagę. Zrobiłbyś jej przypadkiem krzywdę, uderzyłaby się w coś głową i będziesz miał problem. Po co ci to? Trzymaj nerwy na wodzy i wyprowadź się jak najszybciej, skoro sprawa stanęła na ostrzu noża.
@kamila-rodowicz: #!$%@?, ale ja nie mówię o RZUCANIU nikim :D Przyziemić i obezwładnić. A włosy są dobre, bo sama się uspokoi - wykręcenie ręki może ją z barku wyciągnąć. Poza tym wykręcenie wymaga ścisku i może zostawić zajebiste sińce, a właśnie TEGO by oczekiwała agresywna suka, która się komendą zasłania.
Zrobiłbyś jej przypadkiem krzywdę


@UndaMarina: A to ona strzela mu liścia, żeby co? Dostarczyć mu endorfin? Jeżeli ona stosuje przemoc fizyczną to czemu ma chodzić bezkarnie? Potem taka dziunia ładuje się w kolejny związek i kolejny, i kolejny - ktoś koniec końców nie wytrzyma, wybuchnie i ją tak uderzy, że jej coś połamie. Kto lub co pozwala jej uderzyć kogokolwiek? Grzecznie zobaczy, że przemoc rodzi przemoc i się zastanowi dwa razy
@md23: szkoda ręki, powiedz jej żeby nie #!$%@?ła, bo jej włosy zetniesz na łyso...
Ogólnie to słabo mieszkać razem jak już się razem nie jest :P
@Sarpens: jasne, niech się z nią tłucze np. w kuchni i przez przypadek popchnie ją na szafkę. Dziewczyna sobie rozwali głowę o kant albo jeszcze gorzej i OP, będzie miał poważne problemy (nie takie scenariusze pisze życie). Po pierwsze nie powinien doprowadzać do konfrontacji z nią, skoro już zna jej reakcje. Niech się nie daje sprowokować i wyprowadzi jak najszybciej. Ma ryzykować problemy z prawem, żeby udowodnić światu i mikroblogowi, że
@UndaMarina: Nie wiem jak Ciebie traktowali, że od razu masz takie chore skojarzenia. Nikt tu nie mówi o traktowaniu jej niczym Fiodor Jemieljanienko przeciwnika na ringu. Jak spróbuje go uderzyć wystarczy, że złapie ją za rękę i ściśnie - kobiety nie mają wysokiego progu bólu, nie mają wyobrażenia ile siły może mieć mężczyzna w ręce.

Alegoria do napastnika - jeżeli ktoś Cię atakuje na ulicy to próbujesz go unieszkodliwić i unieruchomić,