Wpis z mikrobloga

Mniejsza już o samą grafikę. Pełno teraz badziewia, które są kopią wcześniejszych kopii pod każdym innym względem


@Durb: zawsze z branżą gier tak było. Problemem bardziej jest to, ze są teraz szeroko dostępne narzędzia, o których ostatnio wspominał @archonik i dużo amatorów się bierze za tę zabawę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@jedzbudynie: Akurat jestem daleki od stereotypowego #pcmasterrace wkladajacego co rok tysiące w upgrade peceta. Wiem, że nierzadko taki styl graficzny pasuje do reszty a jednocześnie pozwala poświęcić więcej skupienia pracy na np fabułę w przygodowkach czy samą mechanikę gry.
I wiadomo, że retro to domena małych studio które nie mają dużego budżetu. Ale coraz częściej prosta szata graficzna jest pójściem na łatwiznę i inne elementy gry nie są same w sobie
  • Odpowiedz
@Niedowiarek: low quality bait, wielkie firmy robią taką grafike że spokojnie wystarczy do zaspokojenia potrzeb gracza takiego jak Ty, indie robią pixelarty bo są prostsze a wyglądają równie dobrze jak na niszowe produkcje. Nie każdy programista jest również grafikiem a niekiedy musi ogarniać te dwie rzeczy na raz
  • Odpowiedz
@ZagLos: @Wextor: obaj nie zrozumieliście przesłania tego obrazka - problemem nie jest pixel art sam w sobie tylko panująca od pewnego czasu moda na robienie grafiki coraz niższej jakości bo tak jest rzekomo bardziej "retro" i "artystycznie". Nie zawsze da się to wytłumaczyć niskim budżetem, często jest to świadoma decyzja autora jak np. w przypadku nowego Binding of Isaac.

Nie mam nic przeciwko grafice w Hotline Miami, ale na przykład
Niedowiarek - @ZagLos: @Wextor: obaj nie zrozumieliście przesłania tego obrazka - pro...

źródło: comment_FL9aYJkjdVBW2L5M46Zh0ZZFD08lz7nU.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Po pierwsze, kiedyś też było multum słabych, okropnych gier, ale z racji braku internetu mało kto o nich słyszał.

Po drugie, teraz jest multum różnorakich gier i jeśli ktoś naprawdę nie może znaleźć czegoś dla siebie, to gratuluję wybredności.
  • Odpowiedz