Wpis z mikrobloga

Wczoraj wracam 14-tką z zakupów do domu, robimy kolację, a na FB brat pisze:

podobno zgubiłeś telefon, gość znalazł i dzwonił do rodziców, że ma, więc jak chcesz odzyskać swój tel, to zadzwoń na swój numer, bo podobno uczciwy i chce oddać.

Ok, dzwonię na swój telefon, ale wyciszony, więc chyba za 30 razem gość odebrał. Umawiam się z nim gdzie mógłbym odebrać telefon. Niech mi poda gdzie mieszka, to podjadę taksówką i zaraz go odbiorę. Ale facet się zaczął mieszać i nie chciał powiedzieć gdzie mieszka. No to gdzie będzie za godzinę. Jedzie tramwajem i zaraz może być w M1. Wziąłem flaszkę whisky, którą mi ostatnio przywiózł znajomy z Irlandii, i jadę taksówką. Nie mogliśmy się odnaleźć i gość mówi, że ma jeansową kurtkę, niebieską torbę. Patrzę i widzę takiego starszego faceta, ale to z wyglądu stereotypowy żulik. Niebieska torba była, ale z IKEA. I okazało się, że to mój znalazca telefonu. Oddał moją zabawkę, dostał moje serdeczne podziękowania i upominek w postacie tej whisky - wszyscy szczęśliwi. Okazało się, że jechał ze mną tramwajem, ale zaspał i na pętli na Mistrzejowicach wsiadł w ten sam tramwaj, zobaczył mój telefon i chciał oddać. Wnioski:
- nie podał gdzie mieszka, bo jest bezdomny,
- nie oddał telefonu do komisu, gdzie za ten telefon przez co najmniej tydzień by miał chlania w opór,
- umiał obsłużyć dotykowy telefon, odblokować sobie ekran, umiał z niego zadzwonić, odebrać połączenie,
- po raz kolejny okazuje się, że można kogoś skrzywdzić oceniając tak na podstawie wyglądu.
W ogóle wczoraj zablokowałem sobie kartę bankomatową, zgubiłem kasę (wszystko na trzeźwo), a wieczorem telefon. Więc przynajmniej to zakończyło się pozytywnie.

Zdjęcie poglądowe...

#coolstory #wygryw #krakow
źródło: comment_fGk6fh2M3HtOfbaNR2wlGfVBZorehNHe.jpg
  • 42
A nie mogłeś mu rzucić 5 dyszek zamiast tej flaszki?

@unknown_stranger: Mogłem, zostało to wytłumaczone wyżej w komentarzu. Nie chciał nic innego.

rozpijać chłopa alkoholem

Rozpijać to on może się ew. sam. Ma swój rozum. Jak nie chce to niech wywali, ja za niego myślał nie będę. Rozpijać to bym go mógł jakbym mu codziennie dawał wódę. Jedna flaszka ode mnie lub jej brak nie ma żadnego realnego wpływu.
można kogoś skrzywdzić oceniając tak na podstawie wyglądu.


@metaxy: kiedyś na Centralnym w Warszawie podbił dworcowy menel o parę zeta. Wysławiał się w sposób zdradzający wykształcenie. Okazało się, że był inżynierem w dobrym zawodzie. Po śmierci żony po chorobie, kilkanaście lat temu zbyt długo topił żal w alkoholu i popłynął, i wylądował na dworcu.
@I_try_to_talk_to_you: Debili nie brakuje, u mnie w pracy pacjent kupił na bazarku telefon za 50 zł..
Wiadomo, stał typ pod sklepem(NOVA #lublin #pdk) i cichaczem pytał czy ktoś chce kupić telefon, no i frajer kupił..
Po miesiącu do roboty przyjechali kryminalni i zaprosili jednego pracownika do rozmowy, miał zarejestrowany telefon a w kontaktach numer tego frajera. Także..