Wpis z mikrobloga

Urządzam w mieszkaniu sylwester. Nie dość, że przygotowuję z niebieskim jedzenie dla 12 osób, więc dwa dni spędzimy w kuchni, wysprzątam dom, będę musiała przenocować 9 osób, po imprezie będę musiała posprzątać cały bajzel i do tego muszę się też liczyć z jakimiś zniszczeniami to jedna znajoma stwierdziła, że 30 zł składki od osoby na jedzenie to cholernie dużo kasy i ona zamiast tego może przynieść sałatkę.... Jak już zrobiliśmy zakupy i okazało się, że jednak wychodzi 15 zł to się jeszcze spytała z nadzieją, czy w składkę wliczony jest alkohol. W końcu z wielką łaską stwierdziła, że "dobra, przyniesie mi te pieniądze". Ja nie wiem, co te ludzie mają w głowach... Najlepsze jest to, że sama się wprosiła () #gorzkiezale #logikarozowychpaskow #sylwester
  • 43
@Inconsiderable: pewnie ostatni raz dostała od Ciebie zaproszenie na imprezę? :-) Myślę, że lepiej jest gdy każdy coś robi i przynosi ze sobą coś do jedzenia + alkohol :-) aż smutłam, że będziecie musieli tyle czasu wszystko przygotowywać.
@Inconsiderable: gdzie robisz tego sylwestra? Jak w Krakowie, to chętnie wpadnę za koleżankę. Jestem dobrze wychowany, przystojny i chętnie poznam jakiegoś normalnego różowego, masz tam jakiegoś chociaż jednego? Bo dziś coraz bardziej w cenie wyobraź sobie jest normalność. Wiem co mówię.
@neo_vir: ja wlasnie tez robie impreze w tym roku. Tylko ja ze skladka rozegralem inaczej: ilosc osob (razem ze mna) razy skladka rowna sie budzet. Pojechalem do Auchan po zakupy, a potem wrzucilem zdjecie i dalem zdjecie paragonu, zeby nie bylo. A jak ktos mi dzisiaj przyjdzie bez wejsciowego, to mu kulturalnie podziekuje.