Wpis z mikrobloga

Urządzam w mieszkaniu sylwester. Nie dość, że przygotowuję z niebieskim jedzenie dla 12 osób, więc dwa dni spędzimy w kuchni, wysprzątam dom, będę musiała przenocować 9 osób, po imprezie będę musiała posprzątać cały bajzel i do tego muszę się też liczyć z jakimiś zniszczeniami to jedna znajoma stwierdziła, że 30 zł składki od osoby na jedzenie to cholernie dużo kasy i ona zamiast tego może przynieść sałatkę.... Jak już zrobiliśmy zakupy i okazało się, że jednak wychodzi 15 zł to się jeszcze spytała z nadzieją, czy w składkę wliczony jest alkohol. W końcu z wielką łaską stwierdziła, że "dobra, przyniesie mi te pieniądze". Ja nie wiem, co te ludzie mają w głowach... Najlepsze jest to, że sama się wprosiła () #gorzkiezale #logikarozowychpaskow #sylwester
  • 44
@Inconsiderable: jesli macie takich znajomych to skladki sa gowno warte bo beda gadac potem miedzy soba, ze wzieliscie piniondz a "jedzenie na pewno tyle nie kosztowalo... Nakupili puszek w biedrze za grosze i #!$%@? byle jakie salatki". Najlepiej sie umowic, ze kazdy przynosi butelke alkoholu i cos do zarcia. Jak ktos sknera to przyniesie Starogardzka i chipsy a reszta to zobaczy i jest siara ;) wiec wiekszosc wtedy chce sie pokazac