Wpis z mikrobloga

#gnidamabialaczke #gnidawygrywazbialaczka #pytanie #pytaniedoeksperta

Miraski, dziś troszkę inaczej..
zadam Wam pytanie..

bylibyście zainteresowani przeczytaniem książki - napisanej przeze mnie?
już kilka razy znajomi pytali mnie, czy nie zamierzam tego zrobić..
nigdy o tym nie myślałem, ani nie miałem styczności z "produkcją treści umysłowych ( ͡° ͜ʖ ͡°) "
ale skoro już ktoś w mej głowie zrodził wątek popełnienia czegoś takiego, jakim jest książka ( czy też może opowiadanie ? nie wiem jeszcze )
zacząłem zastanawiać się nad wyprodukowaniem "kwintesencji" mojej produkcji Mirkoblogowo / Fejsbukowo / Umysłowo / Przyjacielskiej

i teraz tak sobie myślę, że jeśli większość odpowiedzi byłaby pozytywna ( czyli chcielibyście takową książkę ), to z chęcią "skorzystałbym" również z Waszej pomocy - zwłaszcza tych, którzy codziennie mnie wspieracie, walczycie razem ze mną i pomagacie :)

w takim razie zaczynam z pytaniem

będziecie chętni przeczytać książkę z moimi poczynaniami w walce i wkrótce mam nadzieję wygranej z białaczką?
  • 40
@gnida84: Jakieś 3 dni temu Spytałem Cię o wagę przed chorobą i teraz, nawet podziękowałem za brak odpowiedzi ale odzewu żadnego a książkę chcesz pisać?

Z drugiej strony to fajnie, że chcesz zarobić na czymś by utrzymać rodzinę ale samo opowiadanie o chorobie jaka posiada wiele ludzi i nie wiąże się ona z jakąś super historia... wydaje mi się jednak nudna.
@LordOfTheBananas: nie chodzi mi o jakieś zwykłe "przeklepanie" wpisów z mirko, bo to byłoby odgrzewanie kotleta i również uważam, że to zbyt mało.. sam zarys, czy całokształt jeszcze jest do ogarnięcia.. ale na pewno chciałbym to rozwinąć..
@adiqoo: musiało mi gdzieś uciec to pytanie, chociaż wydaje mi się że odpowiadałem na takowe.. jeśli Cię pominąłem, to przepraszam.. a swoją drogą.. nawet nie myślałem o kwestiach zarobkowych.. zauważyłem po prostu, że
popełnienia czegoś takiego, jakim jest książka ( czy też może opowiadanie ? nie wiem jeszcze )


@gnida84: Jeśli już to zrób to w formie pamiętnika / dziennika. Jak najprościej, jak najwięcej konkretów, własnych odczuć oczywiście też trochę, ale nie filozofowania. Tak by jeśli ktoś sięgnie po książkę zobaczył jak to wygląda X dni po diagnozie, Y dni przed przeszczepem i dni Z W V po przeszczepie. Co czuł człowiek, jak wyglądała