Wpis z mikrobloga

@Psychopathy_Red: Ja miałem coś podobnego w minioną niedzielę. Różowa się w------a bo nie dogadaliśmy któryś raz z rzędu jednej rzeczy i tak się rozemocjonowała że nie pozwoliła mi naprawić błędu (bo rację miała). To wiedząc że w takiej sytuacji wchodzenie jej w drogę nie będzie mieć większego sensu, obgrałem sobie porządnie parę plansz w Popoulusie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz