Wpis z mikrobloga

zależy zależy, nawet tym co jeszcze nie wychodzą, potrzebny jest tylko odpowiedni katalizator


@cmhqwidget:

Sugerujesz, że zabranie ludziom milionów z ich emerytur, albo podniesienie wieku emerytalnego nie wyciągnęło ludzi z mieszkań, za to JOWy, gdzie tak naprawdę mało kto wie co to jest i dotyczą wąskiej grupy sympatyków by to zrobiły? Gratuluje fantazji w takim razie XD
  • Odpowiedz
Jak mi wytłumaczysz jaki sens ma pójście na referendum niezgodne z konstytucją (więc nie ważne, co byś zrobił i tak zostanie u-----e), to przyznam się, że moja nieobecność tam była błędem.


@ruszka: to był głos społeczeństwa, sami sobie odebraliście prawo do czegokolwiek i zezwoliłeś na bycie traktowany jak śmieć, teraz po referendum widać dobitnie, że zrobią z wami co chcą, podpiszą co chcą i g---o zrobicie, byle tylko nie powiedzieć
  • Odpowiedz
@ruszka: Nie powiedziałem że JOWy są tym katalizatorem. JOWy są jedynie ideą a nie rozwiązaniem samym w sobie, czymś co miało zebrać ludzi razem we wspólnej walce, pierwszym krokiem do zjednoczenia.

A ludziom nie zabrano emerytur, nie zabrano im niczego bo tego jeszcze nie dostali. A że ludzie nie mają wyobraźni że zostaną z palcem w dupie za 30 lat nic nie poradzisz. Ludzie muszą na własnej skórze, tu i
  • Odpowiedz
Nawet gdyby referendum było zgodne z konstytucją , nawet gdyby frekwencja była 100% to i tak nie obliguje do czegokolwiek.


@publiczny2010:

Tym zdaniem sam się zaorałeś - po co iść na referendum, skoro wiadomo, że nie przyniesie ono żadnego efektu? XD
  • Odpowiedz
Nie powiedziałem że JOWy są tym katalizatorem. JOWy są jedynie ideą a nie rozwiązaniem samym w sobie, czymś co miało zebrać ludzi razem we wspólnej walce, pierwszym krokiem do zjednoczenia.


@cmhqwidget:

Gdybyś siedział w sejmie i miał obok siebie 459 kolegów + ochrona, jak szybko zajęłoby Ci zmienienie konstytucji mając świadomość że za bramą do sejmu czeka kilkadziesiąt/set tysięcy ludzi którym powiedziałeś, że sorry, było 80% ale pytanie było niekonstytucyjne
  • Odpowiedz
@ruszka:

Tym zdaniem sam się zaorałeś - po co iść na referendum, skoro wiadomo, że nie przyniesie ono żadnego efektu? XD


zaorany ty masz mózg, jeśli nie wiesz poco są referenda.
Właśnie w tym referendum okazało się, że takich jak ty jest większość w naszym kraju.
Po prostu załamka.
  • Odpowiedz
@Tesseract: Nawet na obecnych wynikach to można udowodnić. We Wrocławiu mieliśmy też referendum miejskie przez co mieliśmy wyższą frekwencję. Ja byłem w komisji z czolowek frekwencji a do tego osiedle młode i pro po więc teoretycznie powinni być za JOW. Frekwencja była więc ponad 14% a za JOW zaledwie 60%.
  • Odpowiedz
zaorany ty masz mózg, jeśli nie wiesz poco są referenda.

Właśnie w tym referendum okazało się, że takich jak ty jest większość w naszym kraju.

Po prostu załamka.


@publiczny2010
  • Odpowiedz
@ruszka: z tym że nie poszyłeś do urny, bo Ci się nie chciało ruszyć d--y z przed komputera do komisji wyborczej 500m dalej.

c--j mnie obchodzą JOWy, bo to i tak nic nie zmieni"


a co zmieni ?, siedzenie i k---a pisanie, że to nic nie zmieni. Czy kolejny level w LOLa?
Skro twierdzisz, ze nic nie zmienią to było iść i znaczyć NIE NIE CHCE, ale nie, po prostu
  • Odpowiedz
a co zmieni ?, siedzenie i k---a pisanie, że to nic nie zmieni. Czy kolejny level w LOLa?


@publiczny2010:

Ad Personam - dalej nie czytam, właśnie oddałeś mi wygraną w dyskusji. dzIęki!
  • Odpowiedz
Nie interesuje mnie marnowanie głosów tylko nasze wspólne dobro. Czy brak UKIP w senacie w znaczący sposób źle wpłynie na kraj jeżeli w JOWach wygrały osoby, które muszą robić dobrze dla państwa żeby utrzymać tą pozycję w następnych wyborach?


Wspólne dobro polega na tym, że 3,8 miliona Brytyjczyków powinno mieć swoich przedstawicieli w senacie - którzy mogą coś zdziałać. Bo obecnie te 13% Brytyjskiej populacji ma tylko 1 przedstawiciela, który nic nie zdziała. Gdyby mieli ich 85 (wyliczyłem 13% z 650 miejsc) - to tych 85 (!) przedstawicieli pewnie mogliby więcej zdziałać.
Tak jak znienawidzony PSL - dla swoich wyborców - jest w stanie coś ugrać.
Nielubiany na wykopie Palikot - miał 10% głosów i mniej więcej 10% miejsc. Trzecia siła w Parlamencie. To nie wina ordynacji że jego partia zmarnowała swoją szansę. W przypadku JOW takiej partii w sejmie by nawet nie było.

Ponadto,
  • Odpowiedz
@publiczny2010: dzięki za ten głos!! Zgadza się, że referendum było kiepsko przygotowane, że mało kto kumał o co w ogóle chodzi a pytania były niejednoznacznie sformułowane. Tyle że jak idziemy i oddajrmy głos nieważny to dajemy rządzącym znać, że zawalili sprawę. A gdy nie idziemy w ogóle to zwyczajnie odbieramy sobie prawo głosu. Dopóki społeczeństwo nie zacznie partycypować w naszej demokracji doputy politycy będą bezkarnie szaleć. :-(
  • Odpowiedz