Wpis z mikrobloga

  • 0
@jacekKobr:
Nie sądzisz, że w nocy czasy powinny być zbliżone? Tak naprawdę jakie znaczenie ma pora dnia. Noc czy nie, powinno to jechać szybciej, przynajmniej ja tak uważam.
  • Odpowiedz
@m_wazowski: Jakby nocny jechał te 3 godziny krócej, to musiałby z Kołobrzegu wyjechać o 22:10 (drugi 00:28). Albo przyjechałby o 3 godziny wcześniej do Warszawy - odpowiednio 2:35 i 4:15. Jak widać pory nieco egzotyczne. Dlatego pociągom wydłużono trasę i czas przejazdu. Dzięki temu dochodzi jeszcze więcej relacji pośrednich, z których można skorzystać. Generalnie tak jest, że pociągi nocne jadą dłużej.
  • Odpowiedz
  • 0
@jacekKobr: Mimo to uważam czas przejazdu 686 km za absurdalny, nie wspominając, że ten pociąg ślimaczy się dalej aż do Krakowa, w którym jest po godzinie 11. To już jest lekka przesada, ale skoro uważasz, że nocny ma jechać wolniej, to polecam przejechać się do Krakowa i posiedzieć w przedziale prawie 17 godzin.
  • Odpowiedz
@m_wazowski:

Mimo to uważam czas przejazdu 686 km za absurdalny,

Skoro chciałeś jechać do Warszawy szybko i za mniejszą (niż Ustronie) cenę, trzeba było jechać dziennym Pobrzeżem. Nowe lub zmodernizowane wagony, 3 godziny krócej. Internet jest. Przyczyny takiego stanu rzeczy przedstawiłem wyżej - słucham, jakie masz propozycje wytrasowania nocnego pociągu Kołobrzeg-Warszawa, tak żeby nie wyjeżdżał po 22 z Kołobrzegu i nie przyjeżdżał do Stolicy ok. 4 nad ranem?

to polecam przejechać
  • Odpowiedz