Aktywne Wpisy

czerwony_kmer +228
Zawsze odwiedzając rodziców lubię przejść się ulicą Kossutha. Panuje tam taka samochodoza, że jednorazowo potrafię wysłać nawet do dziesięciu zawiadomień. Tym razem mamy jezdnosceptyka. Jezdnia? Na co to komu, lepszy chodnik. Jak popada to opony się nie zmoczą. A piesi? Kto to? Nie znam, nie słyszałem.
Tym razem straż się nie popisała, nie poinformowała mnie o nałożeniu mandatu i musiałem się dopominać drogą zapytania o informację publiczną. Z tego powodu wrzucam skrin
Tym razem straż się nie popisała, nie poinformowała mnie o nałożeniu mandatu i musiałem się dopominać drogą zapytania o informację publiczną. Z tego powodu wrzucam skrin
źródło: wykroczenie
Pobierz
jmuhha +3





Myślałem, że tylko u mnie tak jest... Możesz zgłosić do sanepidu - dostanie 500( ͡° ͜ʖ ͡°)ノ⌐■-■
@wafel93: Palić nie powinni przy Tobie. Właściwie niezależnie od tego czy palisz.
1. rozmowa z Andrzejem
2. rozmowa z bezpośrednim przełożonym Andrzeja
3. rozmowa z przełożonymi wyższych szczebli
4. powiadomienie organów ścigania, ponieważ takie działanie - palenie fajek w zakładzie pracy poza palarnią (której wcale nie musi być - u mnie w fabryce nie ma, trzeba wyjść poza teren zakładu i jest to surowo egzekwowane) jest zabronione i grozi
2. Ma wyjane
3. Andrzej ma przejne i patrz punkt pierwszy.
4. Organy zapowiadają kontrolę i wszystko jest ok.
5. Brak profitu
O ile cywilizowane metody nie zdają rezultatu to może też mu przeszkadzaj w pracy w jakiś sposób?
Poza tym jak punkt 3. sprawi, że Andrzej będzie miał p--------e to chyba przestanie palić? Więc masz rozwiązanie, a że wolisz żalić się w internetach zamiast z niego skorzystać to twoja sprawa. :P