Wpis z mikrobloga

Tak czytam ten #mojdzienwpracy i wychodzi na to, że większość z was faktycznie pracuje 2 do 4 godzin dziennie, reszta dnia to #!$%@? się typu kawa, lunch, mirko, "głupie meetingi", papieros, rozmowa ze współpracownikami.


#oswiadczenie
  • 153
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Cheater: a gdzie ja założyłem, że społeczność wykopu jest reprezentatywna i jest takim przekrojem społeczeństwa że można jakieś większe wnioski z tego wyciągać? Mnie tylko zaintrygowało dlaczego tak mocno się przyczepiłeś, że OP "na pewno zmyśla", w czasie gdy opisywał sytuacje bardzo dobrze mi znaną, dlatego postanowiłem trochę go "obronić", chociaż też napisałem, że się czepia bez sensu.

Tyle. Nie, w PRL nie wszyscy #!$%@? - było nawet bezrobocie, ale
  • Odpowiedz
@loczyn: Dostajesz zakwasów mózgu? To wiedz, że to cecha początkującego zawodnika. Znam ludzi, którzy używają mózgu ciągle i nie sprawia im to raptownie problemu po magicznych sześciu godzinach. Wszystko jest kwestia trybu życia i treningu.
  • Odpowiedz
@semperfidelis: ja tam ciężko zasuwam i słabo się przy tym bawię.
Nawet ruble z ruskiej ambasady niewiele pomagają.

W każdym razie - na wykopie każdy chce pokazać, jak się obija, bo przecież głupio powiedzieć "ciężko pracuję, gówno mi płacą". Ale oczywiście są też tacy, co faktycznie nic nie robią...
  • Odpowiedz
Dostajesz zakwasów mózgu? To wiedz, że to cecha początkującego zawodnika. Znam ludzi, którzy używają mózgu ciągle i nie sprawia im to raptownie problemu po magicznych sześciu godzinach. Wszystko jest kwestia trybu życia i treningu.


@Analityk: Mam nawet 36 godzinny maraton "przy pracy" umysłowej. Sęk w tym, że to ma swoje wymierne skutki w przypadku długotrwałej pracy. Gdyby było jak mówisz, to w Stanach nie inwestowaliby tyle w rozrywki i relaksatory
  • Odpowiedz
@loczyn: Cały czas będziesz popadał w skrajności zmieniając sens i wartość moich słów?
Da się pracować wydajnie osiem godzin. Nie znaczy to, że przez osiem godzin ciągle robisz to samo. I mówię tu o pracy głową. Są zawody, w których nikt nie pozwoli ci pracować ciurkiem nawet tych 8 h, to chyba oczywiste.
Zupełnie innym zagadnieniem jest udawanie, że się coś robi. To zwykłe klamstwo/oszustwo i należy coś takiego tępić
  • Odpowiedz
Zupełnie innym zagadnieniem jest udawanie, że się coś robi. To zwykłe klamstwo/oszustwo i należy coś takiego tępić za wszelką cenę. Bo to nie kwestia predyspozycji czy zmęczenia a tylko złego podejścia do obowiązków. Praca nie jest obowiązkiem, nikt cię do niej nie zmusza.


@Analityk: Z tym się zgodzę, ale nigdy bym nie stał nad grafikiem/programistą 8 godzin i karcił go za każdą minutę na FB/Wykopie/czymkolwiek, a niektórzy z tego wątku
  • Odpowiedz