Wpis z mikrobloga

@Pio23: co w tym dziwnego? ubezpieczalnia nie wypłaciła 100% wartości samochodu i klientowi zostały dokumenty i reszta samochodu. Teraz sprzeda dokumenty + ściana grodziowa z nabitymi numerami i można zalegalizować jakiś szczep albo skradziony taki sam model.