Wpis z mikrobloga

@goolejador: Wspólne święto to może niech spędzą je wspólnie, a nie przy komputerze (podejrzewam, że znowu). Jeśli dziewczyna nie chce, żeby siedział przy kompie to może oznaczać, że i tak sporo czasu w ten sposób przebywa. Czy komputer teraz zawsze musi być pośrednikiem albo łącznikiem między ludźmi? Jest tyle rzeczy do zrobienia.
@mozaika: @Sarpens: @Cundelbury: ależ ja nigdzie nie piszę, że oni mają siedzieć przed kompem w Walentynki albo, że nie nie można ich spędzić fajnie bez komputera. Wręcz przeciwnie, też uważam, że warto gdzieś się ruszyć, wyjść itd.

Ale tu chodzi bardziej o to, że chęć spędzenia czasu bez komputera powinna być zaakceptowana z obu stron, np. poprzez propozycję. Jest różnica kiedy dziewczyna powie:

Hej anon, co powiesz na walentynki