Wpis z mikrobloga

Kochane Mirabelki,
Drodzy Mirkowie,

Po długich latach biernego przeglądania wypoku postanowiłem dołączyć do społeczności i wybrałem mirko #tylkomirko
To pora się przywitać i aby nie przedłużać tego przydługiego wstępu przejdę, do rzeczy.

Aktualnie robię doktorat w największej organizacji naukowej na świecie (tak przypuszczam) w Max Planck Institute (czyli oczywiste, że studiuję w Niemczech), na kierunku który nazwał bym mikrobiologią molekularną. Jestem na drugim roku, studia są 3 letnie.

Przedstawię Wam krótko moją historię i jak udało mi się zrealizować to marzenie :)

Skończyłem studia licencjackie i magisterskie na kierunku biotechnologia. Jako specjalność wybrałem peptydy i białka uważane, za najtrudniejszą specjalność i połączyłem je z moją drugą pasją jaką jest przystosowywanie się bakterii do zmieniających się warunków środowiska.

Tak rozpoczęła się moja droga przez mękę z pracą magisterską. Jednakże, już wtedy wiedziałem, że chcę pozostać w nauce i dlatego pracowałem w weekendu i łączyłem studia, życie, pracę na popołudnia w kinie a resztę czasu poświęcałem pracy w laboratorium.

Jeśli drogi magistrancie doczytałeś do tego momentu i też masz problem, że nic Ci nie wychodzi to się nie martw! To tylko lepiej dla Ciebie!

W momencie kiedy zacząłem pracę magisterską i byłem zdany właściwie na siebie bo doktorant który się miał mną zajmować miał po prostu na mnie #!$%@? to strasznie wkręciłem się w naukę. Szukanie rozwiązań, nowych dróg rozwiązania problem i właściwie niczym nie skrępowane myślenie pochłonęły mnie całkowicie. Wtedy podjąłem ostateczną decyzję, tak będę robić doktorat! Dodatkowo po pewnym czasie pod opiekę mojego doktoranta trafiła licencjuszka którą ja się zajmowałem i dziewczyna była strasznie zadowolona z mojej pomocy. Tutaj okazało się, że mam dodatkowo zdolności do przekazywania swojej wiedzy młodszym studentom co jest moim dodatkowym atrybutem.

Na studiach magisterskich odbyłem praktykę zagraniczną w ramach programu ERASMUS w labie który zajmuje się lektynami którymi wtedy byłem zafascynowany.

Na ostatnim roku studiów postanowiłem, że trzeba szukać nowego miejsca o pracy. Oczywiście moja pani promotor zaproponowała mi robienie doktoratu na UWr lub we wrocławskim PANie ale ja postanowiłem realizować swoje marzenia. Wysłałem aplikację do MPI, zostałem zaproszony na rozmowę i się dostałem :) udało mi się spełnić moje największe marzenie!

W kwestii przyszłości, chciałbym zostać w nauce. Moi znajomi mówią, że nie wyobrażają sobie mnie pracującego w korporacji. Moje wsparcie w postaci krytycznego myślenia bywa czasem nieoceniona ale czasami też bardzo denerwujące.

Tutaj dochodzą do końca historii. Jeśli chcesz się dowiedzieć czegoś więcej o moich studiach, jak zorganizować sobie praktyki w ramach programu erasmus, jaki lab wybrać no i finalnie co zrobić ale dostać doktorat możesz się mnie po prostu zapytać.

Dodatkowo wyjechałem do Niemczech kompletnie bez znajomości języka, jeśli jesteś w podobnej sytuacji, po prostu pytaj!
No i możecie mnie pytać o ludzi, np. dziewczyny. Umawiałem się tutaj z praktykującą muzułmanką, będą chętni to coś więcej opowiem.

Otwieram tutaj takie mini #ama

PS. Przepraszam, za moją gramatykę. Wydaje się to śmieszne ale nie rozmawiając po polsku, czytając jedynie trochę polskich książek i przeglądając portal ze śmiesznymi obrazkami wykop.pl język się uwstecznia.
PPS. Jeśli ktoś mógł by mi pomóc z tagami to bym był wdzięczny

tl;dr skończyłem biotechnologie na UWr, zrobiłem praktyki w ramach programu ERASMUS, teraz jestem na 2 roku doktoratu w MPI w Niemczech. AMA.


#nauka #kariera #doktorat #nocmazmiana
  • 66
@matti05: Dzięki, sam to wczoraj znalazłem.

W Niemczech jest bardzo dużo firm w których po doktoracie można zastać managerem projektu. Wtedy odpowiadasz za rozwój badań firmy i co zostanie wdrożone w przeciągu najbliższych lat.

Ja się zajmuje badaniami podstawowymi. Proszę pozwól, że odpowiem na resztę pytań i wtedy napiszę coś więcej o badaniach podstawowych bo to będzie trochę dłuższa wypowiedź.

Jako ciekawostkę dodam, że na mgr zajmowałem się gruźlicą i jak
@hortu: Jesteś na drugim roku, wszystko przed Tobą! Jeśli jesteś na klasycznej biologii to warto pomyśleć o zmianie kierunku na bardziej labowy. Skończ lic z biologii i zastanów się nad mgr. Polecam poczytać czym zajmują się laby w Twoim wydziale, znaleźć coś co by Cię interesowało i zapytać się o możliwość popracowania tam troszkę w tygodniu. Takie praktyki są bezpłatne oczywiście ale zdobędziesz cenne umiejętności praktyczne, poznasz co oznacza prawdziwa praca
@gompkaaa: Już napisałem ile zarabiam :)

@jeden231: W kwestii praktyk polecam program ERASMUS, nie wiem czy jeszcze działa i na jakich zasadach. Kiedyś można było robić praktyki w instytucji naukowej lub firmie. Dostawało się jakieś pieniążki które w zależności od kraju pozwalały przeżyć i troszkę pozwiedzać. Poszukaj instytucji lub firm które płacą dodatkowo studentom, znajomi robili praktyki w MPI w Poczdamie i wychodziło im około 1000e na miesiąc wszystkiego. Wszystkiego
@Bronek_sowa: gratuluję i podziwiam pasję. Gdzie dokładnie w Izraelu są te laboratoria? Tak poza tym Izrael to piękny kraj. Zjeździłem trochę południową część od Jerozolimy po Eilat nad Morzem Czerwonym więc zazdroszczę możliwości wypadów zawodowych w te rejony.
W Polsce jest praca dla średniaków którzy po studiach nie chcą podjąć się ambitniejszej pracy


@Bronek_sowa: Możesz rozwinąć, kogo uważasz za osoby, które nie chcą podjąć się ambitniejszej pracy? Z tego co obserwuję to pracy nie ma nawet dla tych ambitniejszych. Znam osobę, której praca to niemal wolontariat, ale godzi się pracować za grosze i pisać publikację, byle tylko robić coś w zawodzie.
Mirki istnieje jakiś łatwy sposób na cytowanie czyjegoś postu? ta opcja "cytat" mi się nie podoba.

@w_szafa: Pytanie chyba poniżej poziomu.

@Zdzisiuu: @w_szafa:

Moja historia z piękną Syryjką :)

Poznałem ją jakoś na początku mojego pobytu w Niemczech. Nie znałem jeszcze ludzi, były wakacje a, że mieszkam w mieście typowo studenckim było szalenie pusto. Zapisałem się do grupy dla studentów z wymiany i dostałem informację, że dla doktorantów i
Tutaj należy dodać, że bardzo podoba mi się jej uroda. Niższa odemnie, ciemniejsza skóra, bardzo brązowe oczy. Bardzo ładna. Dodatkowo miała w sobie to coś czego brakowało mi europejskim dziewczyną wtedy, zwłaszcza w Niemczech. Była ubrana po prostu stylowo. Nie wulgarnie ale zdecydowanie sexi.
Bardzo mi wtedy zaimponowała tym #!$%@? tych chłopaków. Wcześniej ja też próbowałem do nich coś mówić ale na moje zaczepki odpowiadali, że nie mówią po angielsku, a wtedy
W czasie rozmowy mieliśmy małe podś#!$%@? z chińczyka który z nami siedział i dodał wszystko co było na stole do herbaty (Chińczycy po przyjeździe są zachłyśnięci dobrobytem, jak jeszcze chodziłem na stołówkę to byłem strasznie zaskoczony ilością jedzenia jakaś potrafią pochłonąć). Okazała, się bardzo światową dziewczyną, pracowała w Japonii i w USA. W Niemczech robiła postdocka, jest matematykiem. Fajnie się nam gadało i stwierdziliśmy, że możemy jeszcze się spotkać.

Przepraszam, że tak
@Bronek_sowa: Zaznacz tekst i odpowiedz.


@matti05: Dzięki :)

Przepraszam, że tak długo mi zeszło.
Jedziemy dalej z koksem.

@Zdzisiuu:
I tak jakoś się spotykaliśmy na kawę, spacery itp. Generalnie było bardzo miło. Ona wysyłała mi sygnały których ja wtedy nie do końca rozumiałem. Jednak różnica kulturowa robiła swoje.

Posłużę się przykładem. Na początku nosiła przy mnie chustkę na głowie, coś w tym stylu
http://i.pinger.pl/pgr30/66def83f0023bb4650f2da4c/
później już nie.

ja tego
Jak się żyje w nowym kraju? Rozumiem, że powrót nie wchodzi w grę?


@Zdzisiuu: Teraz mi się nie żyje źle. Nauczyłem się języka w stopniu wystarczającym na jakąś taką komunikację. Mieszkam w akademiku to dużo ćwiczę z innymi mieszkańcami. Mam parę znajomych Polek i jakoś to leci. Znalazłem sobie ekipę ludzi tak samo #!$%@? jak ja i bym ich nie zamienił na moich polskich znajomych. Języka dalej się uczę i teraz
@Bronek_sowa: uznaja bez problemu doktorat z IMP na calym swiecie? np. w kanadzie?

Moja zona szukala mozliwosci nostryfikacji polskiego dyplomu weterynarza w kanadzie - w calej europie uznawany bez zadnych formalnosci, kanada chce do tego kilka mega grubych egzaminow i jakiegos abstrakcyjnego siana za sama mozliwosc podejscia do nich. Ciezka sprawa bo wlasnie tam bym chcial kiedys trafic (raj dla IT).
@Zdzisiuu: Nie rozmwialiśmy o religiach. Jak wyszliśmy na miasto to odmówiła piwa i wina. Wtedy powiedziała, że wiara jej nie pozwala ale jeśli mam ochotę to mogę się napić.
Ja jestem strasznym piwoszem i bardzo mi tutaj pasuje piwo weizen. Jest to niefiltrowanie piwo pszeniczne, czuć w nim delikatny posmak bananów. Aż sobie smaka narobiłem, a muszę iść do sklepu to chyba sobie kupię.
Wracając do tematu to, ja nie piłem
@Zdzisiuu: No tutaj trafiłeś. Jestem takim typem świra który sobie sam zadaje pytania i na nie odpowiada. Łatwiej się wtedy myśli. Jak dochodzę do jakiegoś problemu naukowego albo muszę zrobić jakieś podsumowanie to mam jedną ulubioną koleżankę w pracy która doskonale udaje, że słucha i nawet czasami zadaje bardzo trafne pytania. Zazwyczaj w połowie tłumaczenia przerywam bo wpadam na nową teorię którą muszę zapisać.
W sumie to AMA traktuję właśnie jako
Ale niesamowicie zaniemogłem, wszystkich przepraszam

@w_szafa: nie ma problemów. Weterynarz jest zawodem dość mocno regulowanym jednak. W IT nie powinieneś mieć problemów. Aby się dostać na doktorat wystarczył mi taki świstek po agielsku z dziekanatu, że sięobroniłem. Póżniej doniałem dyplom po angielsku, w dziekanacie robili za grosze.

@peralta: Są osoby które z jakiegoś powodu nie chciały lub nie mogły wyjechać. One zazwyczaj szukały czegoś ambitniejszego. Pracują np. w firamch i