Wpis z mikrobloga

Sto razy bardziej wolę modlącego się mnicha niż takiego wrzaskliwego wiejskiego głupka jak ty. Twoje prostactwo aż bije po oczach z tych wpisów.


@kinlej: No i masz pierwsze miejsce w tym wpisie za najbardziej prostacki komentarz. Gratuluję. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Daldek: Jak nie lubi to siłownia, psycholog, jacuzzi, sauna. Jest sporo możliwości efektywnych. Modlitwa akurat najmniej. O niepełnosprawności umysłowej decyduje raczej coś innego niż umiejętność kojarzenia faktów.
No ale akurat prawda, fakty i logika to coś czego katolicy wyjątkowo nie lubią.
@maniexx: Pewne rzeczy się nie zmieniają. Prymitywne zachowania zakorzenione są głęboko w genach. Nawet mimo szerokiego dostępu do wiedzy nadal wolą np. wierzyć w bajki i niestworzone historie.
Gdy jestem chory to idę do lekarza zastanawiając się jednocześnie jak poważna jest moja choroba. Gdy brakuje mi pieniędzy idę do pracy jednocześnie myśląc abym jak najwięcej zarobił.


@DeXteR25: No tak bo katolicy, albo jak ich nazwałeś "bezmózgie katole" nie chodzą do pracy, a jak zachorują to tylko klepią zdrowaśki przed krzyżem... biedny sposób myślenia. To nie "jad katolicki leje się strumieniami" tylko wielkie bóldupienie o to, co kto robi we
@dzosuaa: Tu akurat pasuje,
@DeXteR25: A mnie śmieszą niektórzy ateiści jak próbują wszystkich naokoło nawracać. Modlitwa pomaga mi się wyciszyć,widzę w niej pewną logikę, ja wiedząc że ktoś jest ateistą (zresztą każdy prawdziwy katolik) nie mówiłbym do takiej osoby "pomodlę się za ciebie" bo to byłaby oznaka braku szacunku do takiej osoby. Dlatego tak ten świat wygląda, wszyscy naokoło próbują wszystkich ośmieszyć a czy nie lepiej po prostu mieć to
@przemkolll: Leje się. Bo zaczynają się wyzwiska i ataki. Ja nie twierdze, że katolicy nie robią nic innego poza modlitwą.
Ja nabijam się z tych, którzy myślą, że ma ona jakąś magiczną moc i zawierzają jej w dużej mierze poważne sprawy życiowe. To są bezmózdzy ludzie. I nie myl bóldupienia z wyśmiewaniem.
@Zdzichoslaw: A ja mam nadzieję, że ludzie kiedyś zrozumieją, że dopóki nie zaczną brać spraw we własne ręce to nic w ich życiu się nie zmieni. Nie zamierzam nikogo nawracać na swoje myślenie i nie chciałbym aby ktoś robił to w moja stronę. Modlitwa poza ukojeniem własnego umysłu nie daje żadnych korzyści innym ludziom. Nikomu nie pomożesz modlitwą i niczego nie zmienisz w czyimś życiu. Jeżeli ktoś myśli inaczej to zawsze