Wpis z mikrobloga

@DeXteR25: dla mnie modlić się to po prostu szczerze trzymać kciuki za kogoś, ale jak możesz coś zrobić to przecież robisz a nie klepiesz białe wierszyki. Taka mała różnica między autentycznością a zakłamaniem.
  • Odpowiedz
@DeXteR25: Jest to po prostu forma medytacji, a już szczególnie różaniec - powtarzanie pięćdziesiąt razy w kółko kilku zdań.

Ateiści robią to samo, też np. kładąc się spać zamartwiają się np. problemami dziecka lub własnymi - tak jakby samo martwienie się miało coś pomóc.

Ale teoretycznie może. Czasem martwiąc się można wpaść na jakieś rozwiązanie.

Zanim następnym razem wyskoczysz z czymś podobnym, obejrzyj sobie to ze zrozumieniem.
Mordeusz - @DeXteR25: Jest to po prostu forma medytacji, a już szczególnie różaniec -...
  • Odpowiedz
Ateiści robią to samo, też np. kładąc się spać zamartwiają się np. problemami dziecka lub własnymi - tak jakby samo martwienie się miało coś pomóc.


@Mordeusz: Nie. Raczej wolę działać w trudnych sytuacjach na bieżąco szukając rozwiązań. Przed snem to wolę sobie dobry film obejrzeć. Zawsze rozwalało mnie hasło: "Pomodlę się za Ciebie." W dupę sobie wsadź swoje modlitwy, marnujesz cenny czas. Idź na siłownię lepiej. Jak chcesz mi pomóc
  • Odpowiedz
@poebalo: Gdy jestem chory to idę do lekarza zastanawiając się jednocześnie jak poważna jest moja choroba. Gdy brakuje mi pieniędzy idę do pracy jednocześnie myśląc abym jak najwięcej zarobił. Gdy ktoś mnie #!$%@? i staje na mojej drodze to walę go po męsku w mordę. Działam zamiast udawać, że działam. Modlitwa jeszcze nigdy nikomu nie pomogła i nie pomoże. Jest bezcelowa. Jeżeli ktoś traktuje to jak formę rozrywki lub odprężenia
  • Odpowiedz
@DeXteR25:

Nie. Raczej wolę działać w trudnych sytuacjach na bieżąco szukając rozwiązań. Przed snem to wolę sobie dobry film obejrzeć. Zawsze rozwalało mnie hasło: "Pomodlę się za Ciebie." W dupę sobie wsadź swoje modlitwy, marnujesz cenny czas. Idź na siłownię lepiej. Jak chcesz mi pomóc to to zrób. Tyle.


O kurde, powiedz mi, co robiłeś w takiej trudnej sytuacji, jak np. zaginięcie himalaistów? Fundnąłeś dodatkową ekipę poszukiwawczą? Czy może sam
  • Odpowiedz
Raczej wolę działać w trudnych sytuacjach na bieżąco szukając rozwiązań. Przed snem to wolę sobie dobry film obejrzeć


@DeXteR25: Typowa odpowiedź człowieka, który mało przeżył. Moja babcia leży w szpitalu, nie wiadomo jak długo poleży. Idź i działaj w trudnej sytuacji.

Zawsze rozwalało mnie hasło: "Pomodlę się za Ciebie." W dupę sobie wsadź swoje modlitwy, marnujesz cenny
  • Odpowiedz
O kurde, powiedz mi, co robiłeś w takiej trudnej sytuacji, jak np. zaginięcie himalaistów? Fundnąłeś dodatkową ekipę poszukiwawczą? Czy może sam rzuciłeś wszystko w diabły i poleciałeś na poszukiwania?


@Slonx: Buahah! Bankowo się nie modliłem. Znam lepsze sposoby na marnowanie cennego czasu.
  • Odpowiedz
Typowa odpowiedź człowieka, który mało przeżył. Moja babcia leży w szpitalu, nie wiadomo jak długo poleży. Idź i działaj w trudnej sytuacji.


@Mordeusz: > A jednak przejmujesz się tym, co robią inni, może zamiast o tym pisać na Wykopie idź na siłownię albo obejrzyj film?

Trochę Cię podpuszczam, bo sam jestem bezbożnikiem, ale właśnie dlatego nie określam się mianem "ateista", co w zasadzie jest synonimem, żebym nie był kojarzony z takimi "walczącymi" ateistami jak Ty, co im przeszkadza co inni robią w domu przed
  • Odpowiedz
Jednym z nich są żale na mirko. Nawet mi cię nie żal.

Ta rozmowa dobiegła końca, zapraszam na otwarcie.


@Slonx: Żale? Zapytałbym czy myślisz zanim coś napiszesz ale pewnie się modlisz więc wnioski nasuwają się same.
  • Odpowiedz
@DeXteR25:

W dupę sobie wsadź swoje modlitwy, marnujesz cenny czas.

Modlitwa jeszcze nigdy nikomu nie pomogła i nie pomoże. Jest bezcelowa. Jeżeli ktoś traktuje to jak formę rozrywki lub odprężenia to spoko ale nikomu tym nie pomaga. Najwyżej okłamuje sam siebie, że robi coś dobrego.


Wcale się
  • Odpowiedz