Wpis z mikrobloga

@Zdzichoslaw: Ależ ja misiu doskonale rozumiem słowo "wiara", dlatego też podkreślam, że taka wiara, jaką prezentują chrześcijanie jest SZKODLIWA, niezależnie czego ona dotyczy. Zrozum, że gdybyś stosował takie samo podejście w innych dziedzinach, to marketingowcy mogliby wcisnąć tobie największy syf za kosmiczne pieniądze (a może wciskają?), a wszystkie rewelacje z faktów i innych superekspresów łykałbyś jak młody pelikan.

Jeżeli możesz bezgranicznie oddać się jakiejś idei, pomimo braku jakichkolwiek dowodów na
  • Odpowiedz
@Bardias-Kukurydziak: Nie jest szkodliwa, szkodliwe jest szkalowanie czyjejś wiary. Przykro mi ale nic nie zrozumiałes. Ja mam wszystko przeanalizowane i dochodzę do wniosku że Bóg istnieje. Dla milionów ludzi jest to prawda, zostaw ich w spokoju bo nie wiesz czym jest wiara. I nie jest to łatwowiernosc.
  • Odpowiedz
Naturalne jest, że jeżeli jakaś ideologia jawi się jako szkodliwa dla międzyludzkich relacji, postępu i zdrowego rozsądku, oraz jest oparta na zerowych dowodach, to należy głośno o tym mówić i wyśmiewać (ideologię, nie konkretne jednostki przez nią skrzywdzone)


@Bardias-Kukurydziak: No i dlatego katoliccy misjonarze muszą się jeszcze sporo napracować ( ͡° ͜ʖ ͡°)

W ogóle wyciągasz argumenty z Teoretycznej Koziej Dupy, będąc wesołym ignorantem na korzyści społeczne w formie charytatywy i wspierania dobrych nawyków. Nawet na "głupiej
  • Odpowiedz
Ja wiem tylko tyle że miałem ( na szczęście krótki) okres autodestrukcji różnymi używkami i uzależnieniami ale jakoś się nad tym specjalnie nie rozwodziłem. Dziadek i babcia dużo się o mnie modlili aż pewnego razu zupełnie z nikąd uderzyła mnie myśl co ja robię, nie panuję nad swoim życiem, zwróciłem się do Jezusa przyznając że kombinowałem szukając trzeciej, wygodnej drogi że niby poznam lepszą od danej przez niego a okazało się że
  • Odpowiedz
Wpis zgłoszony za obrazę uczuć religijnych. Jeśli wpis nie zniknie, prokuratura zostanie poinformowana o popełnieniu przestępstwa.


@windows8: Skrzyknij się z kumplami katolami i krucjatę urządźcie najlepiej. O jaka becka! XD
  • Odpowiedz
@windows8: Dziękuję i doceniam.
Ale nie chciałbyś mi w zamian jakiejś dowolnej darowizny przesłać? To by mi naprawdę o wiele więcej pomogło. Czas byś zaoszczędził. Obiecuję nie wydać na głupoty jak księża ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@windows8: Możesz mi wyjaśnić dlaczego zasługuję na potępienie Twoim zdaniem? No i przede wszystkim jak miałoby ono wyglądać? Czeluści piekielne po śmierci? A co jeśli nie wierzę w Boga katolickiego tylko jakiegoś o wiele starszego? Albo uważam, że kościół i wiara katolicka służą do manipulacji słabymi umysłami? Będę potępiony? Dlaczego nie można mówić głośno o absurdach wiary? Czy wtedy katolicy czują się zagrożeni? Nie powinni skoro silnie wierzą nic nie
  • Odpowiedz
@Zdzichoslaw: Ależ ja misiu doskonale rozumiem słowo "wiara", dlatego też podkreślam, że taka wiara, jaką prezentują chrześcijanie jest SZKODLIWA, niezależnie czego ona dotyczy. Zrozum, że gdybyś stosował takie samo podejście w innych dziedzinach, to marketingowcy mogliby wcisnąć tobie największy syf za kosmiczne pieniądze (a może wciskają?), a wszystkie rewelacje z faktów i innych superekspresów łykałbyś jak młody pelikan.


Jeżeli możesz bezgranicznie oddać się jakiejś idei, pomimo braku jakichkolwiek dowodów na jej poparcie, pomimo ogromnej liczbie przesłanek krzyczących: "to nieprawda", to zasłanianie się "wiarą" nie zmieni faktu, że jest to podejście szkodliwe na wielu płaszczyznach. Gdy na dodatek zaczynamy od najmłodszych lat takie myślenie wpajać dzieciom, to tworzymy szeregi łatwych do zmanipulowania obywateli, którzy tylko czekają, aby ktoś z odpowiednią charyzmą i siłą przekazu pozbawił ich własnych przemyśleń oraz szczątków człowieczeństwa.


Wiara w twoim rozumieniu jest równoważna z łatwowiernością. Jeżeli nie jesteś gotowy na podważanie, analizowanie i ocenianie swoich poglądów w celu ich weryfikacji i poznania prawdy, to uznajesz wyższość ładnie sprzedanego kłamstwa ponad bolesną prawdę, co - jak historia pokazuje - może być katastrofalne w skutkach (gdy takie myślenie zacznie dominować w
  • Odpowiedz