Wpis z mikrobloga

@shdw: Matematyka przyjdzie Ci z pomocą. Jesli masz możliwość zainwestowania na procent wyższy niż oprocentowanie kredytu hipotecznego - inwestuj.

Jesli nie, kup mieszkanie.
@valdo: Zakup mieszkania to decyzja o innym charakterze i innych motywach niż inwestowanie pieniędzy.

Stawienie "posiadania własnego mieszkania" w jednym rzędzie z "posiadaniem akcji/funduszy itp", jest niewłaściwe i prowadzi do błędnych decyzji finansowych.
@shdw: zależy dużo od Twojej życiowej sytuacji itd itp. ja gdybym teraz dostała hajs, który starczyłby mi na kupno jakiegoś ogarniętego mieszkanka to bym się nie wahała.
@Mika_el: napisałem, że NIE pod wynajem

@Naciass: trochę za młody jeszcze raczej jestem na dom ;)

@valdo: nie ma tu mowy o kredycie

@upierz: albo kupię własnę i będę mógł w nim robić co chce (w sensie dostosowywać, remontować, urządzać), albo będę musiał dalej wynajmować, płacić za wynajem i ew. pompować pieniądze w czyjeś mieszkanie

@parasolki: to zależy co rozumiesz przez tę sytuację
@shdw: zarobki, ewentualna partnerka, dzieci, gdzie i jak teraz mieszkasz, czy ogarniasz dobrze inwestycje czy jesteś zupełnym laikiem, jakiego mieszkania i gdzie szukasz. jest bardzo dużo czynników które mają wpływ na to wszystko.

inwestycja chyba opłaci się tylko wtedy, jeśli zarobisz na tym tyle ile teraz ładujesz w czyjeś mieszkanie za wynajem.
@shdw: Takim, że jeżeli traktujesz to jako alternatywę dla inwestycji (lokaty, funduszu, itp.) to, przy takim samym wkładzie, najprawdopodobniej( zależy od lokalizacji, tego czy to nowe mieszkanie i wielu innych czynników) zarobisz więcej na inwestycji. Ceny mieszkań silnie zależą od rynku. Przyjdzie zapaść, bo cośtam i cena jebnie o 50%. Podobna zasada jak przy kredycie we frankach.
@Mika_el: nie traktuje tego jako alternatywę inwestycji, a raczej jako drugą ścieżkę którą można wybrać. Inwestycja, pomnażanie pieniędzy, nauka, ryzyko, albo mieszkanie, bycie na swoim etc., dlatego pytam też innych o opinię co oni by zrobili przy takich możliwościach wyboru.

@parasolki: chyba faktycznie trzeba rozważyć dużo więcej zmiennych niż to z początku wygląda :)
@shdw: ano właśnie. każdy z wypowiadających się ma inną sytuację i potrzeby. dla mnie własne mieszkanko byłoby czymś dużo lepszym niż możliwość wzbogacenia się, ale inni lubią aktywniejsze życie i woleliby poczekać i kupić później i przy okazji zarobić.

poza tym przeprowadzki są super dla mnie. :D