Wpis z mikrobloga

@usunkontowypok: Ja wiem jak się czujesz, bo sam w gimbazie grałem całymi dniami w WoWa bez kontatku ze światem. W licbazie na szczęście przestałem i jakieś kontakty z różowymi paskami miałem. Jak będziesz się tak dołować że dziewczyny nie masz to żadnej nie znajdziesz, takie zamknięte koło.
@BlackDave: To gdzie znajdzie cel do próbowania rozmowy w świecie realnym, zresztą jak pójdzie na jakieś garncarstwo i się zbłaźni to więcej tam nie pójdzie, bo każdy będzie go pamiętać i go wyśmieje następnym razem, a w klubie każdy zapomni, hobby to sobie będzie mógł znaleźć jak opanuje umiejętność otworzenia ust w stosunku do płci przeciwnej
@BlackDave: no ale wow to kosztuje stówę czy dwie, dla mnie to był wieczór grania

najwyższy loot w miningu to było 17k ped na lysterium, wtedy równowartość ok 6 tysiecy złotych z 2011 roku

http://www.entropiaplanets.com/threads/usd-33-196-new-loot-all-time-high-in-entropia-universe.9529/

tu macie loot z mulmuna 33k dolarów ponad 100tyś złotych, grałem nakręcony że tez kiedyś takie coś jebnę ale ostatecznie jestem ostro w plecy, jakieś 6lat życia i kupe hajsu

zarzuciłem życie, nie starałem się o
a jaki jest powód? ja uzależniłem się od gry, która pociągnęła za sobą tysiące zł kosztów i tysiące przegranych godzin co zaburzyło kompletnie kontakty z kobietami i innymi ludźmi. pracuję, jem, śpię i gram


@usunkontowypok: według mnie chodzi o mój wygląd - miałem wypadek samochodowy za dzieciaka no i moja twarz jest oszpecona. Kolejnym bodźcem jest mój charakter, wprawdzie jako dziecko byłem ekstrawertykiem ale nie wiem czemu zmieniłem się w ponurego
@usunkontowypok: Witam bliźniaka. Skoczyłem 24 lata, nigdy nie miałem dziewczyny, nigdy się nie całowałem, nigdy nie było seksu, nigdy nie trzymałem dziewczyn dziewczyna rękę, nigdy nie byłem na randce. Amen.

Pamiętaj: Im dłużej w tym trwasz, tym trudniej z tego wyjść...
@usunkontowypok: @jezus_cameltoe: @JayDii: @dziobnij:

23lvl brak jakiegokolwiek bliższego kontaktu z dziewczynami, nigdy nie trzymałem za rękę, nigdy nie całowałem, nigdy nie przytuliłem, nigdy nie byłem na randce, żadna dziewczyna nie wykazała mną ani grama zainteresowania.

Czemu tak jest?

Nie wiem.

Nie jestem jakimś odludkiem, który piwniczy przed pc 24/7. Oprócz tego, że nie miałem nigdy dziewczyny, to ja mam całkiem normalne życie: podstawówka, gimbaza, licbaza, studbaza, terazz 2
@JayDii: Myślisz, że nigdy nie próbowałem?

Kiedyś (na początku studiowania) nawet czasem zagadywałem do obcych dziewczyn np: "ładna pogoda" albo "czy nie wiesz czy kanary na tej linii często nie jeżdżą" lub "nie znam miasta, znasz jakieś miejsca fajne do odwiedzenia", zawszę byłem zlewany. Oczywiście, nigdy nie wyjeżdżam z głupimi wyuczonymi tekstami na podryw czy innym kasztanem. Próbowałem też coś ugrać wśród znajomych.

Teraz moje kontakty z dziewczynami zaczynają się i
@MaxiKaz1991: Myślę, że nie chodzi o to. Najlepsi są faceci, którzy mają cele i je realizują, a jednocześnie są spontaniczni. To się tyczy też wyboru znajomych (przynajmniej u normalnych ludzi). Mało kogo kręci całkowity brak perspektyw i myślenia. Nie wiem natomiast, jak "nabyć" spontaniczność (nie mam na myśli patologii czy idiotyzmu tylko prawdziwe bycie lekko popieprzonym^^)... To chyba kwestia charakteru, a może da się to wyrobić? Nie wiem, ja mam odwrotny
@usunkontowypok: chłopie, nie załamuj się, zapomnij o tych wszystkich rzeczach co napisałeś, żyj swoim życiem. U mnie to miało wyglądać podobnie, ale olałem to wszystko i powiedziałem 'jak ma być i tak będzie'. No i tak jest, jestem już 5 miesięcy w moim pierwszym związku, tak jakoś wyszło, ale jest wspaniale :)

Korzystaj z każdej okazji do porozmawiania nie tylko z kobietami, ale też z mężczyznami...dosłownie każdej, to wiele pomaga ;)
@JayDii: No waśnie, 99% dziewczyn w wieku 20+ są, albo chcą być spontaniczne, szalone i za mało poukładane i z takimi facetami się wiążą.

To pewnie przez, to że widzą we mnie nudziarza, trochę pesymistę, trochę zbyt oszczędnego, kompletnie nie jest to pociągające dla dziewczyn, a ja lubię po prostu stabilizację i z tego nie zrezygnuję, bo to najzwyczajniej w świecie daje mi poczucie bezpieczeństwa.
@usunkontowypok: Moim zdaniem za bardzo zapętliłeś się w problemie. Nie wierzysz w siebie, pewnie nie raz byłeś odrzucony i gra jest jedyną rzeczą, która daje Ci namiastkę czegoś w czym jesteś dobry, co rozumiesz. Ale nie tędy droga, życie przelatuje między palcami. I zajebiste jest to, że to dostrzegasz - to pierwszy krok do rozwiązania problemu! Skoro tyle kasy #!$%@?łeś na grę, to odłóż 400 zł miesięcznie i idź do psychologa.
@usunkontowypok: ja mam 25 lat i jestem w takiej samej sytuacji :) olej to, widzisz, ze dla ludzi jedynym priorytetem i sposobem na spedzanie wolnego czasu jest tarcie miesem o mieso i wymienianie bakterii :) tez kiedys cos probowalem, ale konczylo sie na 1 spotkaniu bo jestem nudnym, ponurym i aspolecznym bucem. mialem przez pewien czas paru znajomych ale przestali sie ze mna zadawac. xD a ludzie z ich otoczenia nie