Dosyć ciekawie zaczyna robić się na Islandii w kwestii koronawirusa i związanych z nim restrykcji. To znaczy ciekawie dla postronnych, bo dla mieszkańców wyspy (zwłaszcza Reykjaviku) już niekoniecznie.

Przypomnijmy: od początku roku władze na czele z głównym epidemiologiem Þórólfurem Guðnasonem namawiali do tego by się szczepić, bo tylko wyszczepienie na bardzo wysokim poziomie (chyba minimum 80%) da mieszkańcom Islandii odporność stadną i pozwoli wrócić do normalności. Okej, fajnie, ludzie łyknęli, szczepili się
  • 12
@pawel_187

a wprowadzili jakieś obostrzenia czy tylko mówią że mogą być konieczne?


Wprowadzili i to dość sporo, głównie chodzi tu o limity osób w zgromadzeniach publicznych, muzeach, kinach, teatrach, koncertach, festiwalach itp. Obecny limit to 200 osób, co de facto oznacza brak możliwości zorganizowanie niektórych wydarzeń, takich jak większe koncerty czy festiwale (w tym roku ponownie został odwołany Þjóðhátíð czyli coroczny festiwal na wyspach Vestmannaeyjar).

To raczej oznacza że biznesy nie będą
"Jest oczywiste, że nasze codzienne życie nie będzie już wyglądało tak, jak przed Covidem. Wszyscy musimy zdać sobie z tego sprawę."


@nivenerr: dlaczego wszyscy socjopaci jak mantrę powtarzają podobne słowa? Oczywiście, że życie może wyglądać tak jak przed covidem. Jest na to proste rozwiązanie - przestać histeryzować i #!$%@?ć właśnie m.in. takie szopki jak opisujesz czy takie jakie dzieją się w Australii.

No i niestety, ale tak jak już nie raz
Od kilku dni południowo-wschodnią Islandię nawiedzają trzęsienia ziemi o różnej magnitudzie (od 2 do 5.7 w skali Richtera). Cała akcja rozgrywa się na półwyspie Reykjanes, na którym znajduje się m.in. miasto Keflavik i na skraju którego leży okręg stołeczny Reykjaviku. Od samego początku wstrząsów mówiło się o tym, iż może dojść do erupcji wulkanicznej i dziś o godzinie 16:00 czasu lokalnego zwołano konferencję, na której przedstawiciele islandzkiej agencji ochrony cywilnej ogłosili, iż
Witam!
Mam pytanko odnośnie życia w UK (#barnsley). Planuje wynająć flata i ciekawi mnie ile mniej więcej wynoszą opłaty. Czynsz czynszem ale chodzi mi ile mniej więcej przy dwóch osobach wyniosą opłaty (council tax, prąd, gaz,...) Oboje pracujemy wiec na tygodniu prawie nas nie ma.

Proszę o sensowne odpowiedzi, wiem ze różnie to jest ale chce się rozeznać ;)

Z góry dzięki! ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#
Wyląduj w Dublinie o 1 w nocy

pójdź do sklepu po kanapkę

wybór nie z tej ziemi, opcję są

1. Tuńczyk z kukurydzą( _)
2. Jajko z majonezem
3. Jajko z majonezem i bekonem
4. Boczek z sałatą i pomidorem

wszystko na chlebie tostowym

wybierz 3

zapłać 4 euro z twoich pozostałych 5

#zycienaemigracji

nadal głodny

masz cenną krople Beskidu która ci starczy do przyjazdu autobusu za 2 godziny
https://www.wykop.pl/link/3902997/siec-sklepow-w-uk-wprowadza-linie-dla-dzieci-gender-free-brytyjczycy-wsciekli/

"Sieć sklepów w UK wprowadza linię dla dzieci "Gender Free". Brytyjczycy wściekli (...) i mają już tego dosyć."

No kurde rzeczywiscie xD U mnie w biurze od rana wszyscy #!$%@? rzucaja (ups, fuckami), cala robota stoi i nikt nie moze pracowac, bo wszyscy sa tak wsciekli xD Zaraz wychodze na przerwe, ale troche strach, bo protestujacy moga mnie przypadkiem stratowac xD

Ciekawy musi byc swiat w glowie niektorych wykopkow xD
#anonimowemirkowyznania
Witam,
napiszę dwa moje główne problemy życia w Holandii, gdyż niektórzy myślą, że jest tutaj tak kolorowo.
- Pełno uchodźców.
Nie da się czuć bezpiecznie w tym kraju, bo nawet w moim małym mieście gdzie mieszkam jest ich pełno. A w Amsterdamie jest ich jeszcze więcej. Znajomych często zaczepiają po nocach, kilka razy dochodziło do bójek. Ja wracając raz z roboty, zostałem przez nich zaczepiony, ale jakoś dali sobie spokój.
4-pak piwa za £0,80, cebuladeals zycia jak nic. Dopytaj sie przy kasie, czy to napewno, aby za 4 browarki, a nie za kazda sztuke osobno. Sprzedawca potwierdza, ze to prawda. Wyjdz ze sklepu z bananem na ryju i swoim 4-pakiem za jedyne £0,80. Po jakims czasie zacznij trzezwo myslec: "Cos przeciez musi byc nie tak. Gdzie jest haczyk?". Spogladasz niepewnie na piwo, ktore zakupiles i Twoim oczom ukazuje sie napis:


Teraz zaczyna
Firma z Londynu zamieściła ofertę pracy. Odpowiedzialy trzy osoby: Niemiec, Francuz i Hindus. Komisja chcąc sprawdzić znajomość angielskiego u kandydatów kazała im ułożyć zdanie zawierające słowa: green, pink i yellow. Pierwszy odpowiada Niemiec:
- When I wake up I see yellow sun, green grass and I think to myself that will be wonderful, pink day.
Drugi jest Francuz:
- When I wake up I put my green pants, yellow socks and pink
Mireczki mam pytanie...
Wracam za kilka miesiecy do Polski z emigracji po ponad 11 latach.
Jakie jest wasze zdanie dotyczace rzeczywistosci, przemian i zycia codziennego w naszym ojczystym kraju. Jestem rowniez ciekaw czy ktos mirkujacy ma jakies doswiadczenie dotyczace reemigracji.
Piszcie.... ( ͡ ͜ʖ ͡) ...czekam.
#emigracja #zycienaemigracji #polska #pytanie #reemigracja #oswiadczenie #kiciochpyta #pdk
Mirki Mireczki potrzebuję kogoś chętnego kto przebywa na emigracji do przeprowadzenia wywiadu. W zasadzie w formie tekstowej, podrzuciłbym pytania i dał kilka dni na odpowiedź(deadline oddania pracy mam 16 stycznia). Miałem pisać bezpośrednio do kilku najbardziej udzielających się osób na maila. Stwierdziłem jednak, że założę w końcu konto i zostanę aktywnym użytkownikiem.

Otóż sprawa polega na tym, że jestem na trzecim roku licencjatu geografii na specjalizacji geoinformatyka. Przedmiot ogólny, który wybrałem miał
Wchodźcie we mnie przepyszne... A nie. No nie tak. Na mirko kultura jest.

Najbardziej prawilne w polskim domu(zaraz po schabowym) klopsy zwane też nie wiem dlaczego kotletami mielonymi ( ͡º ͜ʖ͡º). A nie jakieś tam szuszi czy inne wynalazki. Z młodymi ziemiaczkami i akurat dziś buraczkami (cebula jest w kotlecikach). Powinna być surówka z kiszonej kapusty i marchewki(orza oczywiście drobno posiekanej cebuli) ale nie będzie. Będą za
Jofiel - Wchodźcie we mnie przepyszne... A nie. No nie tak. Na mirko kultura jest.

N...

źródło: comment_9O2mdIvr2lEwx9r3i0r1OAFrkmp9y1bP.jpg

Pobierz
Dziś w pracy zaliczyłem szkolenie z rozszerzonego CPR przy pomocy defibrilatora. Bardzo pożyteczne i sprytne urządzenie mogące zwiększyć szanse na przeżycie w konkretnym przypadku o kilkadziesiąt %.

Ale nie o tym. Ciekawą postacią był mój instruktor - całkiem prawilny - pewnie by mirkował gdyby był Polakiem, który przy kawie i fajce opowiedział mi o swoim zamiarze wyjazdu ze swoją dziewczyną Kanadyjką do Nowej Zelandii na rok. Pół roku mieszkania na plaży, pół
Jofiel - Dziś w pracy zaliczyłem szkolenie z rozszerzonego CPR przy pomocy defibrilat...

źródło: comment_0UosxqcXtaYqdrjiDZ9N34zhD6kZyFPy.jpg

Pobierz
Mirki sprzedawcy uczcie się od sprzedawcó w uk. Dwa miesiace temu kupiłem buty, niestety podczas urlopu w Pl, grajac z siostrzeńcami z piłkę i babingtona jeden z nich się niefortunnie rozwalił. W zasadzie nie powinien, no ale stało się. Dziś tzn. dwa tygodnie po fakcie poszedłem w nich do sklepu i po 10 minutach wyszedłem w nowych - nowszym modelu - dopłacając tylko niewielka różnicę. Można? Można.

#takietam #zycienaemigracji