@Jasak: nie żebym popierał zachowanie bydła, które opisujesz pod swym tagiem, ale dzisiaj jest Sylwester - w większości domów/ bloków/ czegokolwiek będą ludzie #!$%@? muza i drzeć mordy ;)
@vaxx: wiem wiem, tylko że tutaj to nie nowość :( po prostu będzie jeszcze gorzej. No i oczywiście akcje typu dobijanie się do moich drzwi bo pomylili - przerabiałem to.
W świecie idealnym, powstawałyby bloki wyłącznie pod wynajem turystyczny, odpowiednio przystosowane bądź też nie bo w sumie większość prowadzących ten biznes ma na to wywalone (szczególnie firmy). Wtedy i biznes by istniał bo by inwestowali i prowadzili swoją hotelarską działalność i normalni ludzie w swoich domach, mieszkaniach nie musieliby się borykać z najazdem małych kółeczek i codziennie obcych ludzi na klatce.
(mała dygresja a propos codziennie innych ludzi poniżej)

Natomiast w naszym
Natomiast w naszym małym państwie z dykty gdzie zawsze jesteśmy sto lat za postępem zachodu


@Jasak: pół Europy zjeździłem i trochę USA i wszędzie airbnb i booking są pomieszane z prywatnymi mieszkaniami. w najlepszym razie airbnb trzeba rejestrować, ale nie widziałem nigdzie wymogu żeby to były osobne budynki na wynajem krótkoterminowy.
gdzie tak jest?
@advert:

Madryt – maj 2018 rok, lokalny serwis thelocal.es poinformował, iż władze miasta wprowadzają ograniczenia w czterech dzielnicach najczęściej odwiedzanych przez turystów. Liczba dni najmu krótkoterminowego ustalona została na maksymalnie 90 dni w roku. Najbardziej restrykcyjne wymagania mają do spełnienie właściciele apartamentów w centrum. Tu lokale udostępniane turystom będą musiały mieć oddzielne wejście, co przy specyfice miejskiej zabudowy – gdzie dominują kamienice z jedną, wspólną klatką schodową – oznacza w praktyce
@kicipuci: to co mnie spotkało może i spotkać ciebie, wynajem krótkoterminowy jest wszędzie. A wynajmowane tak lokale poza centrum stolicy tym bardziej są kłopotliwe bo tam już wynajmowane są wyłącznie na imprezy.
Nie mieszkam w hotelu tylko normalnym bloku, z mieszkań gdzie powinni mieszkać normalni lokatorzy są robione hotele - na to narzekam, czego nie rozumiesz?
Jeden z najgorszych okresów... Trzy dni trejkotania za ścianą, ale przynajmniej nie po nocach. A teraz cyk nowi przyjechali i już zapowiedzieli swoją obecność właśnie laska piszczy wrzeszczy i rechocze :(
Ciekawe czy to już imprezowicze nowo roczni czy jeszcze turyści...

#airbnbtorak #bookingcomtorak #wynajemkrotkoterminowytorak #wynajemkrotkoterminowy #bookingcom #wynajem #turystyka #zaklocanieciszynocnej #zaklocaniespokoju #warszawa
#airbnbtorak
Mamy poniedziałek! 23 Grudnia dzień przed wigilią. No więc mało jest chętnych na wynajem... Smuteczek. Dwa z trzech lokali stoją puste, ale trzeci najwyraźniej jest obsługiwany przez firmę pokroju 50+ lokali. Dali zapewne cenę typu 99zł za noc i proszę, impreza.
Dopiero 20, więc się powolutku kawalerowie z wódeczką schodzą, ale już donośne rechoty i wrzaski mnie poinformowały że zaczynają.

To będzie drugi raz jak wzywam do tego lokalu policję, gdyby tylko
Cieszę się że moje opowieści, a właściwie zrzucanie z siebie balastu jakim jest cały ten mój problem z wynajmującymi turystami trafia do was Mireczki.
Chcę dodać dla ludzi jeszcze myślących że to mi coś odwala i że się po prostu czepiam - TAK czepiam się. Tak, zdecydowanie byłem mniej czepliwy zanim całe te imprezy zaburzyły rytm mojego snu, nabawiły mnie nerwicy i przyczyniły się do wielu stresowych sytuacji. Musicie jednak spojrzeć też
No i mamy czwartek... Od godziny 9 trejkotanie za ścianą, no ale to przecież normalne. To prawda, nikt nie zabroni Ci rozmawiać sobie za dnia przecież... Tylko że to tak od 9 bez przerwy, trejkotanie, rechoty, wrzaski, dzikie rechoty, trejkotanie. Tak się po prostu żyje w hostelu. Więc dzisiaj pracuję z domu.. tzn hostelu.
Zakładam że trejkotanie i rechoty nie skończą się przed 3 w nocy dnia następnego, nasilenie wystąpi w godzinach
@Jasak: Czytałem Twoją wypowiedź w znalezisku o Airbnb, wspólczuję w #!$%@? mireczku ( ͡° ʖ̯ ͡°) ja już szału dostawałem z normalnymi, uciążliwymi sąsiadami, wiec nie chcę wiedzieć jak się żyję z takimi ludźmi.
Baby z panieńskiego to największy rak, miałem z takimi grupkami do czynienia w czasie jazdy pociagiem. Najgorszy typ pasażera, zachowują sie jakby dostały #!$%@?. Już płaczące dzieciaki są lepsze.
@mandrake0: miałem już płaczące bombelki, ale popłakał o 21:30 bo go lulali do snu a potem spokój... I w ogóle bym nie pomyślał dzwonić do tej firmy czy na policję bo dziecko płacze. A panieńskie i kawalerskie to tak jak mówisz, dostają #!$%@?. Jak jeszcze nie kumałem w jakie bagno się wpakowałem to raz miałem taki "WTF is going on?" słysząc jakieś skandowanie i tupanie 8 samców w podłogę. "Jacyś irlandczycy
Zbyt piękne by było prawdziwe niestety...

Widać powoli trend wychodzenia z wynajmowania mieszkań turystom. Lokale te wracają do modelu wynajmu na długi termin.

Część mieszkań wystawiona jest na sprzedaż (i reklamowana: „sprzedam lokal pod wynajem krótkoterminowy ze zbudowaną historią na Booking i dobrymi ocenami gości”).

Coraz częściej pojawiają się oferty przejęcia mieszkania (wraz z umową najmu), by kontynuować w nim dalej działalność polegająca na wynajem na doby. Osoby wystawiające takie ogłoszenia zazwyczaj
@Jasak: Może uciekają bo mieszkania wzięte na kredyty i spodziewają się wzrostu stóp procentowych, sezon się kończy albo mieszkańcy bloków szykują armaty administracyjne ze względu na zakłócanie porządku czy coś w ten deseń. Może być tak, że wojna cenowa i koszty utrzymania takiego lokum już przerosły rentowność tego biznesu.
No i mamy sobotę, kilka opinii na bookingcom ze sąsiad wzywa policję, jak byk napisane w regulaminie lokalu zakaz urządzania imprez i...?
I impreza. Spływają kolejne pary z winkiem, rechoty, wrzaski, umc umc.
Normalnie to powinienem zadzwonić do właścicielki no nie? I poinformować że jej goście łamią jej regulamin. Ale ostatnio jak tak zrobiłem nawrzeszczała na mnie że jej zatruwam życie tuż przy drzwiach za którymi laski robiły sobie panieński (zabroniony w
Ostatnio było fajne znalezisko na ten temat, kto nie czytał bo wpadło pod nieodpowiedni tag niech się zapozna: https://www.wykop.pl/link/5217663/wynajem-krotkoterminowy-jak-lobby-hotelarskie-kupuje-ustawe-od-pis/

A dzisiaj? Dzisiaj jest mecz, więc za ścianą kibice.
"Uhauałahuhauahauhauaejhhehehehuheu" razy 333 już.

Policję wzywałem ja wiem? W sobotę? Długo miałem spokój bo aż trzy dni.

Chciałbym skorzystać ze swojej własności, dowolnie ją dysponować i KURA SPAĆ W SPOKOJU NIE MAJĄC HOSTELU ZA ŚCIANĄ.

#airbnbtorak #bookingcomtorak #wynajemkrotkoterminowytorak #wynajemkrotkoterminowy #bookingcom #wynajem #turystyka #zaklocanieciszynocnej #
Spokojnie, to tylko mój kolejny wpis na temat wynajmu krótkoterminowego, raka z przerzutami który skutecznie zabija centra miast. Wczoraj obok mnie było spokojnie (to już tak z dwa tygodnie jak jest spokojnie - cud), natomiast na piętrze pierwszym gdzie jest uwaga SAM jeb*ny wynajem krótkoterminowy wczoraj facet maltretował swoją dziewczynę. Wrzaski, walenie drzwiami i cholera wie czym jeszcze, jej krzyki typu "nie dotykaj mnie, puszczaj!", jego typu "gdzie ty k*rwo byłaś? z
@Jasak u mnie akurat airbnb jest znośne, gorsi są studenci którzy wprowadzili sie ~2 miesiace temu (°° ha tfu na właścicieli mieszkania co dzielą mieszkanie 2 pokojowe (salon z aneksem + sypialnia) na 3 pokojowy APARTAMENT i wynajmuja go studentom ( ͠° °)
A co ma do tego wynajem krótkoterminowy powiecie? To racja, takie rzeczy mogą się przytrafić wszędzie. Natomiast wynajem powoduje że mamy pełen przekrój patologi jaka tylko może się przytrafić:


@pilot1123: Napisałem o tym, wiem że tak jest. Natomiast krótkoterminow daje przekrój wszystkiego w bardzo krótkim czasie, szansa ze trafisz na np. morderstwo, gwałt czy inne gówno jest znacząco większa, a dlaczego? Bo zrobili sobie z tego biznes hotelarski bez jakiejkolwiek kontroli
Ludzie, co jeszcze mogę zrobić by powalczyć z wynajmem krótkoterminowym zanim się ostatecznie poddam i wyprowadzę?

To co już robię, lub zrobiłem:
* rozmawiałem z właścicielką, ona sobie kręci z tego bekę więc temat zamknięty,
* rozmawiałem z administracją,
* rozmawiałem z dzielnicową,
* wzywam policję za każdym razem,
* rozmawiałem z radną która przeforsowała wyższy podatek w warszawie za tego typu nieruchomości,
* wysłałem zapytanie do posła który proponował jakieś zmiany
@Jasak: https://dom.wp.pl/co-zrobic-z-halasliwym-sasiadem-sprawdz-co-mowi-prawo-6319339944302721a

Osoby gnębione przez hałaśliwych sąsiadów powinny wiedzieć, że przysługuje im możliwość wytoczenia powództwa z wykorzystaniem artykułu 144 kodeksu cywilnego (KC). Takie powództwo dotyczy przywrócenia stanu zgodnego z prawem i/albo zaprzestania szkodliwego działania. Na podstawie KC można również domagać się zadośćuczynienia za uciążliwości związane z hałasem. Trzeba jednak pamiętać, że ciężar dowodu spoczywa na osobie oczekującej od sąsiada finansowej rekompensaty oraz/albo przerwania działań zakłócających spokój.

W tym kontekście można powołać
Nawiązując do wpisu i teraz w nocy tego wpisu

Chciałem do nich zapukać, i pogadać żeby byli cicho. I prawie to zrobiłem, ale tak ryknęli śmiechem, że wolałem na naćpanych/pijanych nie wychodzić. Więc wybór padł na bagietmajstrów.
Nie otworzyli policji. Pierwszy raz taką akcje widzę. Panowie Policjanci heheszkowali sobie pod drzwiami (spoko chłopaki), a imprezownia wyraźnie ma coś za uszami, bo są od momentu jak zobaczyli że to policja cicho jak makiem
@mrMarshalX: u mnie tak co tydzień piątek-niedziela. Poniedziałek-czwartek bywa różnie, zależy jaki turysta przyjedzie. Ale weekend to murowana impreza, panieński czy coś w tym stylu.
Apropo wpisu oraz tego wpisu. Dwa razy dałem znać właścicielce, raz akurat ucichły jak przyszła, drugi raz były głośno ale według niej nie ma muzyki to nie ma imprezy. Wydarła się na mnie że ja jej zatruwam życie... #logikawynajmukrotkoterminowego
Laski tam mają ordynarny panieński, a właścicielka nawet nie zapukała żeby je poinformować ze złamały jej regulamin. Po rozpoczęciu rozmowy wrzaskami w moją stronę jakoś się dogadaliśmy, ale niestety dla mnie efektów
Apropo tego wpisu impreza się mocno rozkręca, pojawiły się dwie nowe panie. Ja obstawiam wieczór panieński, a wy?
Dodatkowo jak tylko skończę to nad czym pracuję, instaluje program do obróbki filmów i pokażę wam jak poprzedni panieński się skończył.

Na dzisiaj plan jest taki:
* pracuję sobie dalej,
* 21:30 wysyłam smsa do właścicielki żeby podeszła pod swój lokal i zobaczyła co się dzieje,
* 22:00 policja, chyba że będzie cicho.

#
No, minęło 9 dni od mojego ostatniego wpisu, w wielkim skrócie co się działo:
* policja w poprzedni weekend,
* starsza sąsiadka i radio na full przez całą noc,
Nieprzespanych nocy: 2

Całkiem nieźle, ale to tylko dlatego że do starszej schorowanej kobiety nie wezwałem policji tylko próbowałem się dodzwonić, niestety mocno spała więc na tą noc uciekłem z lokalu.
Następnego dnia z nią rozmawiałem, spoko babka.

No a dzisiaj? A dzisiaj
Było cicho od ostatniego wpisu! (BYŁO). Miedzy ostatnim wpisem a dzisiejszą nocą była kilka dni właścicielka - która jest sąsiadem idealnym, cisza spokój. Oraz rodzina która przyjechała na koncert, wzorowi turyści.
No ale teraz za ścianą mam zaledwie dwie dziewczyny, więc mogłoby się wydawać że będzie spokój? Otóż nie. Bo zawsze jest ta jedna #!$%@? osoba która nie umie mówić, tylko musi wrzeszczeć. I tak wczoraj swoja kanonadę wrzasków, rechotów zaczęła o