Dawno takiego wpisu nie było. Po raz kolejny przypomnę że od października zeszłego roku nie mieszkam już obok wynajmu krótkoterminowego, odżyłem, problemy z przełykaniem minęły (prawdopodobnie powstały na tle nerwicowym), śpię jak niemowlę i w ogóle moje otoczenie zauważyło że jestem jakiś inny ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ale wciąż mam tam dostęp... Wiedziałem że imprezy się już zaczęły bo co weekend był lokal zajęty (o czym pisałem ostatnio) ale nigdy pewności nie miałem bo nie sprawdzałem nie będąc na miejscu.
Ale wczoraj byłem przejazdem więc zajechałem tam o 21:30. Po wyjściu z windy jebnęło mnie jak obuchem.
Wrzaski, krzyki, rechoty, i napierdzielająca muza. A wrzaski były tak donośne że wydawało się jakby stali pod samymi drzwiami, potem
Ale wciąż mam tam dostęp... Wiedziałem że imprezy się już zaczęły bo co weekend był lokal zajęty (o czym pisałem ostatnio) ale nigdy pewności nie miałem bo nie sprawdzałem nie będąc na miejscu.
Ale wczoraj byłem przejazdem więc zajechałem tam o 21:30. Po wyjściu z windy jebnęło mnie jak obuchem.
Wrzaski, krzyki, rechoty, i napierdzielająca muza. A wrzaski były tak donośne że wydawało się jakby stali pod samymi drzwiami, potem
źródło: temp_file7308627199749914828
Pobierz