#anonimowemirkowyznania
Czy stosował się ktoś z was do reguł zawartych w #redpill oraz #nlp? Zarówno jeżeli chodzi o #podryw jak i inne aspekty życia. Oczywiście nie mam na myśli zerojedynkowe, bezmyślne traktowanie wszystkiego na 100% serio ("AWALT" czy też robienie z siebie chłodnego manipulanta), a bardziej sugerowanie się pewnymi trafnymi ponoć spostrzeżeniami. Pamiętam że niejaki login czy jak mu tam było (twórca tagu #wyrywajzloginem; kiedyś stary prawik, teraz bożyszcze warszawskich
#anonimowemirkowyznania
Czy ktoś spod tagów #stulejacontent #twnogf #przegryw zapisywał sobie content, który wrzucał Login pod tagiem: #wyrywajzloginem
Tag ma 183 obserwujących, sorry, za zawołanie ale może macie jego porady.
Kiedy miał konto i opisywał co i jak, nie byłem zainteresowany, teraz gdy go tu nie ma chętnie poczytałbym wpisy.
Google szwankuje i znajduje tylko pare, wpisy były ~2lata temu. ( ͡º ͜ʖ͡º)
Pamiętam tylko, że polecał volatification
Fani tagu #wyrywajzloginem - myślicie że wciąż warto walczyć ze stulejarstwem, jakie tu się szerzy na wypoku? W sumie już nie jestem taki anonimowy, to i opowiadać nie mogę z taką swobodą ( ͡° ͜ʖ ͡°), ale subtelnie przypominam:

1. #rozowepaski uwielbiają seks - prawdopodobnie bardziej niż mężczyźni. Wiele kobiet potrafi (i chce) robić rzeczy, które sprawiłyby, że rodzice by je wydziedziczyli. Potrzebują do tego tylko faceta, który
Mireczki #gorzkiezale trochę - jak to jest, że bez problemu wyrywam dupeczki i idę z nimi do łoża, dzielę z nimi intymne chwile, spotykam się, ale jakoś tego uczucia brak, nie ma tych motyli w brzuchu - fajne z nich dziewczyny, porozmawiają ze mną, zrobią w łózku dla mnie fajne rzeczy, ale nie ma tego "#!$%@?ęcia", którego usilnie szukam i pragnę.

Z kolei jest dupeczka, co mi się mocno spodobała i mi
Sytuacja sprzed 15 minut, w sumie dość fajna dla mnie i FeelsGoodMan.

Słyszałem jak loszki w autobusie rozmawiały o facetach. Nie chciałem się przysłuchiwać, bo fantazjowałem o swoim #rozowypasek i wymyślałem, gdzie ją na kolejne randki wziąć, ale kątem ucha słyszałem różne rozkminy na temat facetów i ich zachowań. Jako, że alkohol we krwi - dzięki uprzejmości lokalu Rama i użytkownikowi @Warszawiak_02 - odezwałem się. Uprzejmie, nie nachalnie, że jestem mężczyzną i
Cze mirki, wielki powrót. Login wrócił do Was. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A tak serio, to wpadłem na chwilę - miałem tu kilka znajomych, których nie mam na fb i mogą być potencjalnie zainteresowani moim blogaskiem:

http://robertnagibraltarze.blogspot.com

Jak kogoś ciekawi, co tam u mnie, to zapraszam. Są tam też moje #pokazmorde i wcale nie trzeba dużo szukać.

Blog głównie dla mnie i znajomych, ale jak ktoś jest zainteresowany
Elo mirki. Żegnam się z Wami. Generalnie nie pisał bym posta tylko od razu usunął konto, ale może ktoś zechce jeszcze do mnie napisać z jakąś prośba o radę czy coś ...
Za 24h mnie tu nie będzie i korzystając z okazji, chciałem podziękować:
@Eligo @AndrewSzusty @Wojt_ASR @Annerice i drugiej Ani - nie wiedziałem, że takich zajebistych ludzi poznam na wykopie.

Ludziom z #wykopiwowarszawa - @pazdzioch564 @Bionizy @NetJaro @KubKa @hpiotrekh @polik95 @
Dobra, dziś odwracamy trochę sytuację - wpis kierowany do kobiet, na temat tego, co kręci (ogarniętych, przynajmniej częściowo) facetów. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Stuleje będą się buntować, że to nieprawda i że gówno wiem, więc prośba o ignorowanie tych głosów.

Byłem na wielu randkach. Uważam, że rozumiem kobiety i umiem czytać ich emocje, rozterki, umiem powiedzieć, czy jest mną zainteresowana. Dlatego też mam więcej koleżanek niż kolegów, bo
Zakończyłem jeden z gorszych 2,5 tygodnia w moim życiu. Nie, nic poważnego się nie stało. Tylko feelsy prawie przez cały dzień i ogólny spadek formy psychicznej. Spieprzyło się parę rzeczy w życiu osobistym, a zaraz za tym poszło też kilka innych.

Znacie te uczucie, gdy przychodzi wieczór, parę rzeczy nie poszło po naszej myśli (choć jeszcze więcej rzeczy się udało, albo idzie lepiej niż zwykle), w głowie na dodatek feelsy? W sumie
MarianKolasa - Zakończyłem jeden z gorszych 2,5 tygodnia w moim życiu. Nie, nic poważ...
Mnie zawsze dobija to, że jak się przełamuje po wielu dniach zalamki i postawie sobie jakis cel, coś co zmieni moje życie to się nie udaje. Czuję się wtedy tak jakbym leżała na ziemi, próbowała się wreszcie podnieść i juz prawie stoję a tu nagle ktoś jebut mnie i znów upadłam. Znów ze łzami w oczach się podnoszę, chociaż wiem, że prędzej czy później dostane znów po twarzy. Ale stale walcze ;____;
Volant dobrze prawi, między innymi o wykopowych mizoginistach i stulejach

Tak, ten fragment jest o Was, wy pieprzeni debile:

Tym facetom, którzy żartują sobie, że miejsce kobiety jest w kuchni i na łańcuchu nie widząc, że każde słowo ocieka cebulą, a im wyrastają mentalne, januszowe wąsy.


A o tym pisałem ostatnio:

W relacjach damsko-męskich jest tylko jedna zasada: „Bądź mężczyzną, wobec którego kobiety zachowują się dobrze”. Ta sama kobieta wobec jednego faceta
@LoginZajetyNiepoprawny: hurr durr kobiety jak zwykle biedne i poszkodowane hurr durr wszystko wina facetów hurr durr dla kobiet facet musi wszystko, a kobieta dla faceta może coś ale wcale nie musi hurr durr jak brzydki facet wymaga ładnej i kobiecej laski to powinien zmniejszyć wymagania, ale za to nudna i niezaradna kobieta może wymagać ciekawego i bogatego faceta hurr durr kobiety to cud natury i wszystko dla nich, a faceci to
Wiecie, jaki jest problem z facetami? Tymi chociaż częściowo ogarniętymi, chociaż w większości dotyczy to też 3/4 wykopu i stulei mentalnych. Ci faceci mają za wysokie wymagania. Będąc 4/10 przy dobrym wietrze i facetem bez zainteresowań, który sobą reprezentuje co najwyżej brudne spodnie i dziwnie pachnący odór, nie masz prawa szukać kobiety wyższej niż 4/10, bo ona bez problemu znajdzie sobie jakiegoś ciekawego faceta z lepszą prezencją, bo po co zadowalać sie