Uważajcie na aplikację #allegro jeśli razem z towarem chciecie kupić #allegrosmart. W sobotę kupowałem jeden produkt i z racji tego, że smark na miesiąc kosztuje tyle samo co wysyłka to wybrałem tę opcję. Płatność z jakiegoś znanego tylko mojemu gównianemu bankowi powodu nie przeszła, więc kliknąłem "ponów płatność" i wtedy aplikacja allegro wywinęła numer i odznaczyła zaznaczony wcześniej pakiet smart. Z racji takiej samej kwoty nie zauważyłem
Dzień dobry. Nie można odznaczyć "Smarta" przy definiowaniu płatności. Jeśli usługa jest aktywna, a Ty wybierasz "smartową" opcję dostawy system automatycznie odliczy koszt dostawy na nasz rachunek. Podeślij szczegóły zamówienia w wiadomości prywatnej. Jeszcze raz sprawdzimy, co się stało. Przy okazji przykro nam, że masz niemiłe doświadczenia z naszym działem obsługi. Mamy nadzieję, że następny kontakt z nami będzie bardziej satysfakcjonujący.
  • Odpowiedz
Hej Różowe! Uważajcie! Przy Rondzie ONZ w Warszawie łazi zboczeniec. Idzie za wami po schodach i wkłada telefon pod spódnicę i robi zdjęcia/filmiki. Wysoki w okularach, szczuply, lekko siwiejacy, krotko ścięty. Nawet nie zdążyłam nic mu powiedziec, zrobić zdjęcia, cokolwiek, bo #!$%@? jak jego ofiara sie obejrzała. Jeżeli nie chcecie być gwiazdami podrzędnych pornostron czy innego gowna to trzymajcie ręce na kieckach idąc po schodach. #zboczeniec #warszawa #
Ona w swym szczęściu się pławi, on się w swym melanżu stacza

On wybacza wszystko, ona nie chce już z nim gadać

Ona ma swoje ognisko, on rozkłada się jak życie

I wy to widzicie, bo idzie to na tablice

Ona rozpoczęła rozdział, on starego nie mógł zamknąć

Utrzymywał kontakt na FB z jej koleżanką
  • Odpowiedz
@Ural-Z-S100: Pisze zupełnie znikąd, proponuje kasę, nie przedstawia się, mówi, że promuje stronę. Nic więcej. Ale skoro się nie przedstawił to kazałem spadać. Czuje jakiś podstęp lub poszukiwanie frajera.
  • Odpowiedz
Mirek skończył studia medyczne, zrobił specjalizacje w neurochirurgii i niedługo ma przejąć majątek od dumnych, kochających rodziców. Jak co tydzień zatrzymał się u nich w willi na Sadybie aby spędzić weekend. Po obiedzie poszedł pobawić się z pieskami Welsh Corgi na trawniku i wrzosach w ogrodzie.

Pani Teodozja, kochająca i lekko nadopiekuńcza matka chciała mu sprzątnąć w pokoju, zaczęła od wytarcia kurzu z biurka oraz stojącego na nim laptopa. I wtedy wydarzyła się rzecz niesłychana. Wygaszacz sie wyłączył a biedna starsza kobieta zobaczyła ekran (a raczej jego zawartość) i złapała się za serce.

Szybko wbiegła do salonu, gdzie w fotelu bujanym pan Edmund (ojciec rodziny i emerytowany ordynator prywatnej kliniki), czytał sobie kwartalnik New Medicine jednocześnie popijając herbatę.

-
  • Odpowiedz