Zaczyna mnie to już mocno wkurzać, bo nawet zamawiając w centrum jest z tym problem. Na cholerę apka taxi skoro kierowcy mogą sobie wybrzydzać bez limitu i jeździć gdzie im się podoba bez żadnych negatywnych punktów za masowe odrzucanie zleceń? I gdzie tu sens skoro dalszemu gościowi opłaca się niby pojechać na pusto dłuższy fragment niż pięciu innym w zasięgu kilku ulic? (╯°□°)╯︵ ┻━┻
Udało mi się ostatnio pojechać z Polakiem i wyjaśnił, że "za mniej niż 30 zł to mu się nie opłaca przyjmować zlecenia, a nie ma karnych punktów Z bycie wybrednym lub
#taxi #krakow #uberhiv #januszebiznesu