Bądźcie parą.
Wynajmij domek na morzu w ciepłych krajach z jednym poziomem pod wodą i jako facet zaplanuj się oświadczyć
Zanurkuj 10m z kartką zabezpieczoną w folii i przykładaj do szyby z wyznaniem miłości wybrance która siedzi w tym podwodnym pokoju.
pokaż pierścionek
zacznij płynąć na górę aby usłyszeć odpowiedź.
kobieta wybiega radosna aby powiedzieć tak
faceta nie ma
wpadnij w panikę
podpływają lokalni rybacy zobaczyć o co chodzi
znajdują ciało faceta
r5678 - Bądźcie parą.
Wynajmij domek na morzu w ciepłych krajach z jednym poziomem po...

źródło: 532t5f

Pobierz
r5678 - Bądźcie parą.
Wynajmij domek na morzu w ciepłych krajach z jednym poziomem po...
A miałem kiedyś taki dzien, zmienił on moje życie.
Pewnego dnia w pracy zachciało mi sie "jedyneczki", a jako ze na dźwigach z potrzebami ciezko jest i została tylko godzina do końca wpadłem na myśl by trzymać aż do końca. Z minuty na minutę bylo coraz gorzej. Aż w końcu nastał koniec pracy. Szybko wystrzeliłem jak z procy na dół. Biegnę do toalety, gnam jak wariat ... Udało sie. Zadowolony bierne na
#anonimowemirkowyznania
Czuje się jak #przegryw, znajomi chleją browarki, litry wódki, imprezują co wieczór, siedzą grają w gry przedział wiekowy 17-22 lata, na fejsach i instagramach lansik bo niektórzy emigrują , a ja jak skończony #przegryw siedze kminie jak zarobić pieniądz i mieć w miare dobre życie, uczę się rzeczy które mogą nie dać mi zysku, uczę się rzeczy choć mogą nie mieć sensu dla innych.. Czuje że przegrywam życie bez kitu..
Historia wydarzyła się koleżance. Dziewczyna hodowała pytona (pytony nie maja kłów jadowych, czy jak tam to się nazywa) . Wąż był już dość spory i nie trzymała go w żadnym specjalnym terrarium tylko luzem w mieszkaniu. Wąż snuł się w po domu, wylegiwał na meblach i parapetach.
Ale pewnego dnia przestał jeść. Po kilku dniach jego głodówki zaniepokojona właścicielka zabrała go do weterynarza. Ten obejrzał i powiedział, że wygląda na zdrowego. Koleżanka
@StefaniukBatory: A'propos prawdziwych historii, przypomniało mi się:
Miejsce akcji: Jeden z wielu wieżowców na jedym z Siedleckich osiedli. Pewnego dnia dwóch kolegów postanowiło się naćpać. Zrobili to i po pewnym czasie przyszeł im do głowy świetny pomysł - polecą na marsa! W tym celu wzięli jakiś karton i weszli na dach wieżowca. Napisali na tym kartonie "Misja na marsa". Jeden z kolegów wsiadł do niego a drugi zepchnął go z dach
Kupiłem żonie na ósmą rocznicę #kwiatki (róże i jakieś noname fioletowe). Chciałem je zadockować przed jej przyjściem z pracy, nie znalazłszy nic odpowiedniego typu wazon wsadziłem w butelkę po winie portugalskim półwytrawnym czerwonym. Po nalaniu wody pozostałe na dnie wino zyskało stężenie śladowe sądząc po neutralnej barwie roztworu, ale ciekawy jestem, jak reagują kwiaty na #alkohol - ktoś eksperymentował? Na wszelki wypadek zamknąłem okno, żeby nie spierdzieliły przed przyjściem żony, bo przypał,
Jefrey - Kupiłem żonie na ósmą rocznicę #kwiatki (róże i jakieś noname fioletowe). Ch...

źródło: comment_XVcz26BAFL1p7eYSx46PkuKF16rVooJE.jpg

Pobierz
Od dwóch tygodni leżę chory w łóżku. Złapałem jakąś grypę. Moja mama mówi, że to od tego, że chodzę na basen, a na basenie to tylko grypę albo inną gruźlicę można o tej porze roku złapać. Nie wiem na ile to prawda, ale na wszelki wypadek chciałem Was ostrzec: nie chodźcie na basen.
Tydzień temu byłem już prawie zdrowy, ale dostałem uczulenia na penicylinę, czerwonych kropek na całym ciele, odporność mi spadła
MiszaW - Od dwóch tygodni leżę chory w łóżku. Złapałem jakąś grypę. Moja mama mówi, ż...

źródło: comment_HoSn4zgJ4aEgCfr1c5TSn8Lz2xSgAeXq.jpg

Pobierz
1. Nocuj dwa dni wcześniej u siostry, bo przyjechałeś w odwiedziny.
2. Żyj sobie spokojnie przez następne dwa dni, aż do dzisiaj.
3. Siostra 10 minut temu napisała, że ma wszy łonowe.
4. Panika.
5. Boje się sprawdzić u siebie.
6. Jutro robie depilacja.
6. Będzie swedziec jak cholera.
7. ()
8. Co robić? Jak żyć.
9. Jeśli się zaraziłem to na pewno od niej, bo ja dziewczynę
Idąc dzisiaj ze sklepu zauważyłem wycieczkę przedszkolną. Nie byłoby w tym nic dziwnego, dzieciaki jak dzieciaki, lecz jeden przykuł moją uwagę. Poruszał się kilka metrów przed resztą grupy na wózku inwalidzkim, był po amputacji obu nóg. Mimo deszczu, dzieciak ten śmiał się niesamowicie z tego, że mógł wyprzedzić innych. I wiecie do jakiego wniosku doszedłem? W życiu trzeba doceniać to co się ma i korzystać z niego idąc z uśmiechem na twarzy,
W życiu trzeba doceniać to co się ma i korzystać z niego idąc z uśmiechem na twarzy, tak jak ten dzieciak :)


@komeniusz: Dla mnie to takie pieprzenie, papka dla ludu. U mnie takie wywody nie przechodzą, bo jestem zatwardziałym realistą, mocno stąpającym po ziemi.
Zawsze jak boję się jakichś ciemności potworów i innych śmiesznych rzeczy wyobrażam sobie że jak coś wyskoczy to od razu ładuję w niego prawy sierpowy i biję ile wlezie bo i tak umrę a tak przynajmniej się nie boję niczego bo wiem co robić

#truestrory
#coolstory #truestrory #mpk

Z racji, że ostatnio częściej jeżdżę komunikacją miejską, przypomniała mi się jedna historia z dawnych lat.

Kiedyś wracaliśmy z kumplem z pubu autobusem nocnym. Biletów nie mieliśmy.

Jak wiadomo- brak biletów oznacza kontrolę i tak też się stało.

Nie mam zielonego pojęcia co mi wtedy przyszło do głowy i w ogóle dlaczego, ale zaczęłam udawać głuchoniemą :D

O języku migowym pojęcia nie mam, a kumpel siedzący obok udał, że
#android #sdk #truestrory - rozpoczynam przygodę, instaluję #eclipse, odpowiednie pluginy od #google, co by móc pisać aplikacje na 'mobile devices'. Nie znam #java, ale nie z takimi problemami człowiek sobie radził, spróbujmy więc coś spłodzić w #html i #javascript - tworzymy package i activity, idzie sprawnie. Tworzę index.html, który będzie sercem aplikacji, ale coś mi nie gra, bo #eclipse otwiera go jako webbrowser.... #!$%@?, naprawdę? Żadnego kolorowania składni, nic.