Wpis z mikrobloga

Od dwóch tygodni leżę chory w łóżku. Złapałem jakąś grypę. Moja mama mówi, że to od tego, że chodzę na basen, a na basenie to tylko grypę albo inną gruźlicę można o tej porze roku złapać. Nie wiem na ile to prawda, ale na wszelki wypadek chciałem Was ostrzec: nie chodźcie na basen.
Tydzień temu byłem już prawie zdrowy, ale dostałem uczulenia na penicylinę, czerwonych kropek na całym ciele, odporność mi spadła i zachorowałem jeszcze raz. Zdarza się. Szkoda tylko, że ominęło mnie kilka wyśmienitych popijaw.
Dzisiaj poszedłem do lekarza na kontrolę. Wchodzę do recepcji i mówię:
- Dzień dobry! Ja do doktora Jaśkowskiego. Na wizytę. Kontrolną. Byłem tu tydzień temu i kazał mi przyjść dzisiaj.
- Aha - odpowiedziała recepcjonistka - doktora Jaśkowskiego nie ma dzisiaj. Przyjmie pana doktor Leszek.
- Doktor Leszek? A kto to taki?
- Wspaniały lekarz! Niech pan sobie wyobrazi, że dzisiaj odebrał poród wcześniaka ważącego nieco ponad pół kilograma i go uratował. Taki malutki. W dłoni się mieści!
- A... coś w radiu słyszałem - mówię. Ale to ginekolog?
- Nie, nie! To uniwersalny lekarz. Jak Dolph Lundgren albo Jean-Claude Van Damme.
- A to nie byli uniwersalni żołnierze?
- Żołnierzem też jest! Tylko w stomatologicznym pana przyjmie, bo jak tu przyjechał to wszystkie sale kazał remontować i tylko gabinet dentystyczny się ostał. Sam zapłacił. Wspaniały człowiek. Jak Owsiak.
- No dobrze. Dziękuję bardzo. - odpowiedziałem i udałem się do gabinetu stomatologicznego.
- NIECH BĘDZIE POCHWALONY JEZUS CHRYSTUS - przywitał mnie doktor Leszek trzymając cały czas palca na Shifcie na klawiaturze gabinetowego komputera- CO PANU JEST?
- Na wieki wieków - odpowiedziałem zmieszany. - A na kontrolę przyszedłem. Grypę miałem.
- ZARAZ TO SPRAWDZIMY.
Wpisał, cały czas trzymając jednego palca na klawiszu Shift, w pasek wyszukiwania przeglądarki: GOOGLE, kliknął w pierwszy wyszukany wyszukiwarką Google link, otworzył stronę google.pl. Potem wpisał GRYPA. Otworzył link do wikipedii i zaczął po kolei sprawdzać u mnie wszystkie objawy.
- JEST PAN JUŻ ZDROWY - powiedział.
- Dziękuję doktorze Leszku. - odpowiedziałem.
Potem chwilę zagadał mnie o świecie, polityce, Putinie... Musiałem obiecać, że w wyborach prezydenckich nie zagłosuję na Kaczyńskiego. Poprosił mnie jeszcze o zrobienie pamiątkowego zdjęcia z innymi pracownikami przychodni i na odchodne powiedział mi:
- MUSZĘ COŚ PANU POWIEDZIEĆ W TAJEMNICY - ściszył głos i zdjął palec z Shifta - to ja jestem Batmanem...
Tak było.

#truestrory #coolstory
MiszaW - Od dwóch tygodni leżę chory w łóżku. Złapałem jakąś grypę. Moja mama mówi, ż...

źródło: comment_HoSn4zgJ4aEgCfr1c5TSn8Lz2xSgAeXq.jpg

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach