Czołem,
Napisałem ostatnio do mojego norweskiego gospodarza z Airbnb z zapytaniem czy coś wie gdzie mogę wypożyczyć biegówki w Tromso. Oprócz prywatnej firmy www.tromsooutdoor.no podesłał mi również coś takiego: https://www.bua.no/lane-utsryt
Pomógłby ktoś z was mi to przetłumaczyć lub najlepiej wyjaśnić o co tam chodzi!? To jest jakaś darmowa wypozyczalnia sprzętu po prostu?
Nie zszokowałoby mnie to, gdyż biegówki tam to narodowy sport.
p.s. translate.google poległ - trzeba każdą podstronę wklejać i tłumaczyć
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@w00nski: Alle som har bostedsadresse i Norge og Norsk mobiltelefonnummer kan låne.
on może tobie wypożyczyć co najwyżej, chyba że jesteś zameldowany w Norwegii i masz nr personalny. tak za darmo na 7 dni.
@Stashqo: tak! Jak wrażenia? Da się zobaczyć naprawdę sporo czy raczej kilkanaście sekund i po wszystkim i to z daleka? Czy miałeś lornetkę swoją czy udostępnili Ci na łodzi? Z jaką firmą wypłynąłeś i czy łódź, którą pływałeś nie okazała się kompletnym złomem (jak to czasem piszą w komentarzach)? Czy byłeś na rejsie 4h czy 8h? Byłeś zimą czy w lato?
@Stonka_88: o, super, dzięki! Sprawdzę tę grupę na FB :)

@Stashqo: dziękuję za wskazówki. O fokarium nie czytałam, natomiast widziałam tę kolejkę linową i widoki są bardzo ciekawe. Ogólnie takie główne atrakcje, na które chciałabym pójść to oprócz wielorybów, byłoby szukanie zorzy polarnej, które odbywa się busami i trwa kilka godzin przez co niektóre firmy oferują również ognisko w trakcie podróży, co wydaje się być klimatycznym, oraz jazdę skuterami śnieżnymi
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

Hej Mirki z #tromso, #norwegia

Razem ze znajomymi wybieramy się do Tromso. Loty kupione, wylot w najbliższy piątek, a od tygodnia nigdzie nie możemy znaleźć jakiekolwiek auta do wynajęcia na tydzień ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Szukaliśmy na Kayaku, Rentalcars itp. i dzisiaj nam odrzucono kolejną rezerwację (Europcar). Słyszałem o serwisie Rent-A-Wreck, ale nie odpisują na zapytania.

Czy są jeszcze jakieś opcje? Czyżby wypożyczalnie aut nadal były
@Gaelwyn: Anulują bo prawdopodobnie auta tylko "wiszą" w systemie a tak naprawdę nie są dostępne (bo np są uszkodzone). Jest wysoki sezon teraz, miejsca takie jak Lofoty przeżywają oblężenie i cokolwiek rezerwować warto z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem.

@eDameXxX: Jeśli na myśli macie Lofoty to probujcie jeszcze ewentualnie w Narviku (pewnie jeździ jakiś autobus z Tromsø) albo przebukujcie bilety na Bodø i tam szukajcie aut.
Hej, w marcu ze znajomymi lecimy z Warszawy do Tromso, mając przesiadkę w Oslo. Lecimy tam na pięć dni i chcemy zaopatrzyć się w odpowiedniej ilości wódeczkę. Lotnisko w Oslo nazywa się Gerdermoen. Moje pytanie brzmi czy ktoś z Was Mirków/Mirabelek orientuje się czy na tym lotnisku przylatując z Polski i lecąc dalej do Norwegii jest opcja nie wychodzić z terminala tak aby ponownie nie przechodzić odprawy? Jako że wódeczka w Norwegii
@mrgcypher Mięliśmy rezerwację zrobioną internetowo także nawet nie próbowaliśmy, tam się przewija tyle ludzi, że wątpię, żeby jakiejkolwiek negocjacje były możliwe. W cenie masz przejazd saniami jakieś 40-45 minut (połowę czasu prowadzisz, a połowę siedzisz w saniach) zupę z renifera i ciasto czekoladowe. Od nich dostajesz ciepły kombinezon, buty, rękawiczki. Drogo, ale fajnie. Byliśmy w 5 osób, wszyscy zadowoleni
@Krunch ceny są przerażające, ale da się przeżyć na jakiejś diecie studenckiej. Wszystko ogarnialiśmy sami, lot z Gdańska do Tromso, chociaż mieszkamy w Warszawie, wynajęty domek na airbnb, więc mamy kuchnie i jedzenie robimy sami. Jeśli chodzi o atrakcje, to ceny są... norweskie. Za trip łodzią na obserwowanie zorzy w nocy, czy wielorybów w "dzień" (bo jednak noc polarna) życzą sobie po 1000-2000 nok. Więc wahamy się mocno czy warto w ogóle
Uroki mieszkania w Tromsø. Cima do końca stycznia. Zaczął się właśnie tak zwany 'Mørketid', w dosłownym tłumaczeniu, ciemny czas. Dzieciaki zapalają przy ratuszu robione w domu świeczki dla uczczenia ostatnich promieni słońca. Następne spotkanie jakoś w lutym, bo mimo że wyjdzie ponad horyzont 15 stycznia, to przez otaczające nas góry, nie będzie widoczne jeszcze przez parę dodatkowych tygodni. Więcej motywacji do siedzenie w piwnicy( ͡° ʖ̯ ͡°)
#
sakhraan - Uroki mieszkania w Tromsø. Cima do końca stycznia. Zaczął się właśnie tak ...

źródło: comment_bojDTziIJT7m6p96c6Yg3lUSVELz32kU.jpg

Pobierz
@PMV_Norway: @RoBee: To jest tak typowe dla Norwegów, że powinni to sportem narodowym nazwać xD U nas czy góral, czy kaszub, czy ślązak potrafi się po polsku wysłowić jeśli tylko chce lub znajduje się poza swoimi stronami, zarówno w mowie jak i piśmie. Tutaj mimo, że książki, szkoły, telewizja, prasa jest w bokmålu lub nynorsku, większość i tak mówi i pisze w swoim dialekcie a nie daj boże jeśli nie
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Stashqo: mój kumpel z pracy pochodzi z Trondheim i jak z kimś mu się nie chce gadać to przełącza się na trøndersk i cześć. Rozmowa przypomina coś w rodzaju ha? Hę? Va? I się szybko kończy. Wspaniała to jest umiejętność, nie ogarnę tego nigdy.
siema,
właśnie jestem w tej zacnej mieścinie. jeżeli chodzi o oglądanie zorzy w mieście, bez uciekania z miasta to chyba środek tutejszego jeziora będzie najlepszym miejscem. polecam również kolejką Fjellheisen i wejście wyżej. kolejka ta jest czynna do 23 także można wjechać jakoś przy zachodzie i zobaczyć miasto nocą. ja generalnie korzystałem z wycieczek typu rejs łodzią lub wypad busem za miasto aby złapać zorze. byliśmy również w Polaria czyli takim fokario/oceanarium.