Jaki dramat wzbudza Wasze szczególne emocje? Czy jakikolwiek? I dlaczego ten? I co sprawiło, że po niego sięgnęliście?

Z mojej strony - z pewnością 'Król Lear" (ważne, tłumaczenie Paszkowskiego:). Dlaczego? Przede wszystkim z powodu wdzięczności/niewdzięczności. Niepokorności, złego zrozumienia intencji spowodowanego zaślepieniem przez próżne komplementy. Wspaniałym... problemem, zgrzytem wynikającym ze zwykłych problemów komunikacyjnych. Złe zrozumienie prostoty, szczerości... i pokory, przede wszystkim pokory - potraktowanie jako butności, arogancji czy niewdzięczności. Absolutnie idealny tekst, portret
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@simsoniak: Moje zycie.

A jak chodzi o film bo głównie w tych rejonach się obracam, to "Dom z piasku i mgły", i "Detachment". Oba totalnie dołujące. I oba bardzo dobre.
  • Odpowiedz