Wczoraj udało mi się skończyć #thief i muszę powiedzieć, że była to chyba najgorsza odsłona z calej serii. Wizualnie może i fajnie, mechanika również niczego sobie (choć strażnicy powinni być zaalarmowani na stałe, gdy ich kolega obok pada w płomieniach), ale największą bolączką (zaraz po historii) są poziomy. Pierwsze trzy odsłony serii przyzwyczaiły nas do wielkich etapów, gdzie droga do celu zależała wyłącznie od gracza. Tutaj mamy liniowe poziomy, gdzie
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Vladimir_Kotkov: Ja dostałem w gratisie do GPU (Radeon 7870) i płaciłem za kolejne pakiety GB, ciesząc się jak dziecko, gdy leciał predownload na premierę.
Spostrzeżenia mam podobne. Ale, ale! wyobraź sobie że zapewne kolejna część pod naciskiem lewaków, antify, BLM i innych pierdów, to będzie Thief Murzyn Złodziej #heheszki
  • Odpowiedz
Thief (2014)

Być może będę osamotniony w tej niepopularnej opinii, ale uważam że Thief z 2014 roku to dobra i fajna gra - jest to dla mnie jeden z nielicznych przypadków, w których tak pozytywnie się zaskoczyłem biorąc pod uwagę oceny i opinie o tej grze. Zacznę od samego początku - znam serię Thief, chociaż osobiście nie przeszedłem żadnej ze "starej" części. Thiefa z 2014 roku nabyłem w wielkiej charytatywnej paczce 50+ gier na Steam za 120 zł w maju i nie planowałem grać w ten tytuł, ale ostatnio mając tak wiele gier "do przejścia" w bibliotece postanowiłem losować następną grę, którą będę przechodzić wg. danego gatunku (w tym wypadku FPP). I tak oto wylosowałem właśnie Thiefa ( ͡º ͜ʖ͡º) Nie przejmując się słabymi ocenami gry - zainstalowałem go i tak jak wspomniałem wcześniej... bardzo pozytywnie się zaskoczyłem.
Najmocniejszą stroną Thiefa jest moim zdaniem rewelacyjny, mroczny klimat mieszanki średniowiecza, gotyku, ery wiktoriańskiej i steampunku, w połączeniu ze świetnymi lokacjami misji. Sama gra ma bardzo wygodne sterowanie i mechanikę skradania się, gra się po prostu przyjemnie. Z tego co czytałem - ludzie robili zarzut grze, że trzeba było sprawdzać i oglądać animacje otwierania skrytek (typu szafka, regał) - a dla mnie to akurat zaleta która dodawała immersji. Oprócz tego na plus większość fabularnych misji (zakład dla obłąkanych Moira - choćby dla tej jednej misji warto zagrać w grę - rewelacja), ciekawe elementy/historie w znajdowanych dokumentach (przypominają trochę polotem te z Wiedźmina 3) i długość gry (u mnie było to ok 37 godzin, starałem się przeszukać wszystkie możliwe skrytki i kryjówki).
Gra oczywiście posiada wady, zresztą część wielu recenzji negatywnie oceniających grę ma swoje podstawy. Jak dla mnie największą wadą jest dosyć monotonne przebijanie się przez uliczki miejskie pomiędzy misjami (choć w założeniu miał to być element eksploracji), momentami nierówne/słabe AI przeciwników (choć nie zawsze, kilka razy mnie zaskoczyli) i czasem spotykane bugi techniczne (np. w animacji NPC, problemy z fizyką gry) - chociaż z tego co czytałem gra została już solidnie spatchowana po premierze. Oprócz tego szkoda, że gra jest dosyć liniowa (można robić zadania poboczne między misjami fabularnymi, ale same misje przechodzi się już jak po linii) - bardzo zmarnowany potencjał całej gry/mechaniki.
Podsumowując - gra warta przejścia, szczególnie jeśli ktoś (tak jak ja) ją ma w swojej bibliotece ale nie planował w nią zagrać z powodu kiepskich ocen w internecie. Rewelacyjny klimat większości misji dla osób lubiących mroczne klimaty. Dla fanów skradanek natomiast pozycja obowiązkowa IMO (oczywiście starzy wyjadacze starych Thiefów
Adax_DD - Thief (2014)

Być może będę osamotniony w tej niepopularnej opinii, ale u...

źródło: comment_1600856495TXtKqD37PdxClrGsa3PCt3.jpg

Pobierz
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Adax_DD:

Zacznę od samego początku - znam serię Thief, chociaż osobiście nie przeszedłem żadnej ze "starej" części.


Dlatego masz inne wrażenia niż wielu komentujących. Wiele osób ocenia tego Thief'a przez pryzmat poprzedników, jeśli potraktujemy tę grę jako osobny byt to jest całkiem nieźle ale IMO wyraźnie traci przy zestawieniu z "kanonem".
  • Odpowiedz
@Adax_DD: jak wyżej Ci ziomek napisał. Bo dla mnie ta gra to trochę naplucie na twarz starym fanom. Ja sam dość mocno udzielałem się w community thiefa łącznie z robieniem modów itp. Dla mnie to jest coś innego, po prostu to nie może być stawiane na równi z resztą Thiefów. Już bliżej jest Dishonored do TDP/TG/TMA i nawet TDS.
  • Odpowiedz
@Sepecha: nie bardzo moje klimaty, pewnie nawet nie poszłoby mi na laptopie. Chociaż może kiedyś też zagram. Nie wiem tylko po co to spłycanie Tomb Raiderów. Można powiedzieć że to tylko bieganie po grobowcach, ale równie dobrze można powiedzieć że gta to tylko jeżdżenie po mieście i robienie rozróby. Każdy lubi co innego. ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
Czy w thiefie z 2014 jest skopana warstwa dźwiękowa czy mi się wydaje? Gdy podchodze do Basso, to gdzieś obok niego musi być jakaś lampa która buczy i nieważne jak daleko pójdę to wciąż słyszę to buczenie. Dopiero gdy wyłącze i włącze grę to buczenie znika. W dodatku rozmowy strażników raz są ciche, a raz głośne i nie da się powiedzieć z której strony te rozmowy dochodzą. Miał ktoś podobny problem?
#
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@facet_od_skrybania Tak, w tej grze jest trochę rzeczy kuleja. Jednakże ja nie pamiętam, żeby były z tym, aż takie problemy, czasem tylko dialogi miały różna głośność, tak to hulało:p Pewnie już przeszedłeś Thiefa albo rzuciles w kat, tak czy siak, podobało Ci się?
  • Odpowiedz
@Pafeuuu: Pograłem trochę ponad dwie godziny i nie mogłem już zwrócić na steamie xD Głównie przez ten problem z dźwiękiem zrezygnowałem z gry. A szkoda bo gra miała fajny klimacik i pomimo liniowych lokacji te wszystkie animacje rąk, zaglądanie przez dziurke od klucza i wślizgi fajnie budowały gameplay gierki. Za to zacząłem wtedy grać w drugą część ale misja w banku mnie przerosła xD Może jeszcze wróce do którejś z
  • Odpowiedz
@HumanBeing: 50/50 można odbierać go jako pachołka, co nie ma własnego zdania itp, autorytet dla ludzi z fobią społeczną, to też może wybijać z immersji, tak czy siak gusta i guściki, ważne, że tobie odpowiada ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@sejsmita: Rzucę okiem jak będę miał chwilę : )


Co do Keeperów, to chyba był naturalny kierunek T1 - Poganie, T2- Hammerites, T3- Keeperzy (choć faktem jest, że można było to zrobić trochę lepiej), wielkości świata/map czy zachowań Garrett'a niestety już z pamięci nie jestem w stanie porównać.
  • Odpowiedz
@sejsmita:

Przeczytałem Twój wpis sprzed roku i generalnie się z nim zgadzam.

Zachowanie Garrett'a, jego "altruizm" tłumaczę sobie, że doświadczając wydarzeń z dwóch poprzednich części widział dużo więcej niż przed T1, co naturalnie może zmienić trochę podejście do pewnych spraw i zwiększyć ufność w to co mówili
  • Odpowiedz
Ostatnio wracam do gier w które nie grałem a mają bardzo wysokie oceny, jedną z takich gier jest Thief: Deadly Shadows - Gra 9/10.

Ludzie tak wychwalają tą grę to myślałem że będzie trochę dobrej zabawy a tutaj:
-odradzający się wrogowie.
-miasta i lokacje tak zaprojektowane byś ni #!$%@? nie wiedział gdzie masz iść i gdzie jesteś
-bugi, postać gubi animacje i tak jakby się przesuwała zamiast chodzić xD
SiemkaKtoPeeL - Ostatnio wracam do gier w które nie grałem a mają bardzo wysokie ocen...

źródło: comment_6I0pzERjrouPKBfWh2JxfpBfhwIlJjIg.jpg

Pobierz
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 7
@SiemkaKtoPeeL hmm nie podzielam Twojego zdania co do odradzajacych się wrogów to na pewno tak nie było podczas misji nie pamietam jak w mieście. Ciekawa fabuła a misja w sierocińcu to był majsterszyk
  • Odpowiedz
@myrmekochoria: Pamiętam długie wieczory i noce spędzone przy tej wyśmienitej trylogii jaką była (i jest) dla mnie seria The Dark Project, The Metal Age no i Deadly Shadows oczywiście. Dzięki za przywołanie wspomnień ;)
  • Odpowiedz