Wpis z mikrobloga

@TrueGrey: Garrett z t3 to już zupełnie inny gość, jak był w poprzednich. Styx mimo całej prymitywności, niedoróbek i elementów w ogóle nie zaimplementowanych jest, moim zdaniem, znacznie lepszy od abominacji, jaką okazał się t3.
@TrueGrey: Tak, T4 jest oczywiście znaczeni gorszy od T3, spotęgowali wszystkie wady i dołożyli nowe. Na tym tle T3 może wypadać korzystnie, ale w porównaniu z wcześniejszymi... nie ma czego porównywać. Może jako gra jest ok, ale nie jako thief - prawie wszystko robi źle.
@sejsmita: A to bym się nie zgodził, faktycznie jest uboższy o rozwiązania mechaniczne od poprzedniczek ale mimo to nadal czułem klimat Thief'ów, Garrett dla mnie wypadał ok, OST najlepszy w serii, końcówka nie najlepsza. Co prawda moja wypowiedź bazuje na doświadczeniu sprzed 15 lat, więc może nostalgia mnie okłamuje.
@TrueGrey: Klimat gdzieś tam jest, kilka misji jest dobrych i przypomina poprzedników: Wdowa Moira (piękna muzyka), zejść do trzewi wieży zegarowej, sierociniec, czy nawet krótka wycieczka po statku, ale całościowo jestem na nie. Nie chodzi tylko o mechaniki, ale też mały świat, małe mapy, regres serii względem poprzednich (to jest okrojone t1). Zachowania Garretta nie mają sensu, pokazano keeperów, co jest herezją No i kretyński silnik, który nie ogarnia kątów innych
@sejsmita: Rzucę okiem jak będę miał chwilę : )


Co do Keeperów, to chyba był naturalny kierunek T1 - Poganie, T2- Hammerites, T3- Keeperzy (choć faktem jest, że można było to zrobić trochę lepiej), wielkości świata/map czy zachowań Garrett'a niestety już z pamięci nie jestem w stanie porównać.
@TrueGrey: Możliwe, thief był zaplanowany jako trylogia. Niemniej w ten sposób nie powinni pokazywać Keeperów, nie jako zwykłych gości z bazą itd. To zabija cały sens moim zdaniem.
Czepiając się, to kierunek był taki: natura, technologia, i niech będzie że zaufania/balans. Frakcje są manifestacjami tematu przewodniego. Dlatego tak mnie boli T3, Spector w ogóle nie zrozumiał o co chodzi i jak ma opowiadać.
@sejsmita:

Przeczytałem Twój wpis sprzed roku i generalnie się z nim zgadzam.

Zachowanie Garrett'a, jego "altruizm" tłumaczę sobie, że doświadczając wydarzeń z dwóch poprzednich części widział dużo więcej niż przed T1, co naturalnie może zmienić trochę podejście do pewnych spraw i zwiększyć ufność w to co mówili Keeperzy.

Samych Keeperów jak wspomniałem można było zrobić lepiej, pomijając samą "frakcję z bazą" ala James Bond, to najbardziej uderzał debilizm ślepego posłuszeństwa przywódcy
zwiększyć ufność w to co mówili Keeperzy.


@TrueGrey: Dobre, ciekawe podejście i ma sens. Chociaż do szczęścia brakuje mi poparcie tego w grze, ale tak indywidualnie sobie całkiem spoko. :)

bugów nie pamiętam W OGÓLE


Coś w tym jest, kiedyś byliśmy bardziej wyrozumiali. xD Inna sprawa, że bugi zależą od stylu grania, a t3 niespecjalnie zachęca do zbaczania ze ścieżki, bo z reguły niewiele poza nią jest. No i ja jestem
@sejsmita:

Inna sprawa, że bugi zależą od stylu grania, a t3 niespecjalnie zachęca do zbaczania ze ścieżki, bo z reguły niewiele poza nią jest. No i ja jestem dewiantem jeśli chodzi o tulenie ścian, więc mój styl gry mógł prowokować więcej glitchy i bugów. xD


Jak coś mi się podoba, a na dodatek ma poziomy trudności czy jakieś liczniki (ilość zebranych łupów, no-kill, no-alarm), to gram podobnie, a skoro w głowie