Mireczki i Mirabelki opowiem wam jak to jest z tym seksem po ślubie. Moja różowa była ostatnio na wieczorze panieńskim i jak to przyjaciółki po alkoholu, każda wymieniła się informacjami, co w swoich sypialniach porabiają ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Grupa poddana badaniom to 9 różowych w wieku od 28 do 36 lat, każda posiada dwójkę dzieci w wieku około przedszkolnym, mężatki ze stażem od 5 do 10 lat, seks tylko z mężem, żadnych zdrad, zadbane, dom, praca, samochód, pies, normalne rodziny, klasa średnia w średnim mieście. Grupa jest więc dość reprezentatywna, a oto podsumowanie które uzyskałem:

- dwie z nich (w tym moja różowa ( ͡ ͜ʖ ͡)) uprawiają seks często (2-5 razy w tygodniu) i robią to z radością, bez tematów tabu, seks klasyczny i oral to norma, czasami anal i zabawki, namawiały inne
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
Hej. Mam problem. Podoba mi się kolega. Czasami gdzieś wychodzimy i ostatnio mnie pocałował.

Pierwsze spotkanie poza tymi codziennymi było dziwne bo zaprosiłam go na piwko jak kolegę a on w sumie zabrał mnie w romantyczne miejsce na herbatę i mówił o tym jak się zakochamy... Potem flirtowałam i stroiłam się ale nic się nie działo. Na jednym z kolejnych spotkań odpuściłam bo mieliśmy posiedzieć pod blokiem, poszłam ubrana jak fleja, w kucyku i bez makijażu i wtedy znów zorganizował jak na złość coś romantycznego i mnie pocałował na dobranoc.

Od tego czasu się niewiele odzywa poza tekstami typu "Co tam?". Dzisiaj znowu się widzimy. Nie wiem jak się zachować... Nie wiem czego on oczekuje ode mnie i czemu pocałował mnie jak wyglądałam jak chora i byłam wredna a nie wystrojona i ewidentnie tego chciałam.
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dzisiaj przychodzą mi moje nowo zamówione zakolanówki z ali! Jestem ciekaw min innych osób, kiedy na jutro ubiorę je do pracy XD Mimo że mam 23 lata czuje się jak nastolatka. Jak będzie małe zainteresowanie to może jutro zrobię w nich sobie zdjęcie, ale bez twarzy XD #rozowepaski #zakolanowki #aliexpress #praca #pracbaza #tfwnobf #przegryw #niebieskiepaski
s.....a - Dzisiaj przychodzą mi moje nowo zamówione zakolanówki z ali! Jestem ciekaw ...

źródło: comment_JQ8p7GuaOZ0tKjvsGPqklWohxcsdLC9D.jpg

Pobierz
  • 55
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 6
jakbym kiedyś jeszcze wpadła na pomysł samotnego wyjścia na wesele - proszę szanownych mirków o wybicie mi tego z głowy ;3
#zalesie #tfwnobf
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
ej też macie tak, że oceniacie potencjalnych partnerów również przez pryzmat tego kim były osoby w ich poprzednich związkach?

dla mnie np. było OK tylko jeśli dziewczyna spotykała się wcześniej z kimś studiującym wymagający kierunek, a na dalszym etapie życia - z kimś mającym dobrą pracę, pozycję społeczną
a zawsze odrzucało mnie jak dowiadywałem się, że wcześniej dziewczyna była w związku z jakimś przegrywem (np. po gównostudiach, ze słabymi zarobkami)

może
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: ja tam jestem z tą osobą, z którą się świetnie dogaduje i którą kocham. wywalone mam na to gdzie pracuje i ile zarabia. pieniądze nie budują relacji.
najważniejsze by mnie szanował i bym czuła się z nim dobrze. poza tym osoby osiągające duże sukcesy, ciągle pracujące są dla mnie mniej atrakcyjne ze względu na małą ilość wolnego czasu tej osoby. (nie licząc przypadków gdy ktoś ma taką pracę, która
  • Odpowiedz
śmiesznie czasem zajrzeć pod tag #przegryw dopóki nie dostaniesz zjeby od swojego gejfrenda za dzisiejsze zachowanie. podbił do mnie taki milutki niższy o głowę włoch i przez 20 minut klasyfikował regiony italii wg sobie tylko znanych kryteriów. na koniec zapytał, czy mam ochotę na wino, na co ja zgodnie z klauzulą sumienia:

there's no white wine left so it's a NO

moje miejsce jest w sumie na tym tagu do
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
Piszę zainspirowany tym wpisem:
https://www.wykop.pl/wpis/40602509/anonimowemirkowyznania-nie-wiem-jak-to-okreslic-al/

Myślę, że jeśli ktoś większość życia spędził w samotności, to wyjście z "trybu samotnika" i zbudowanie trwałego, wieloletniego związku będzie dla niego bardzo trudne. Celowo nie używam tutaj określenia "wyjście przegrywu", bo uważam, że ani bycie samotnym nie jest równoznaczne z byciem przegrywem, ani wejście w związek nie oznacza automatycznie wyjścia z przegrywu (rozumianego w jakikolwiek sposób).

Trudno
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Gościu : @AnonimoweMirkoWyznania: @AnonimoweMirkoWyznania: coś się w tym zgadza mam 26 lat i mam już #!$%@? na związki i szukanie dziewczyny to nie tak ze nie próbowałem bo za mną 4 związki ale każdy kończył się dla mnie niezbyt przyjemnie akurat jakiś czas po tym jak zaufałem kobiecie to poszła do byłego po 8 miesiącach z dnia na dzień, albo ostania mnie po prostu okłamywała o swoich uczuciach
  • Odpowiedz
Struktyryza: Ludzie nie bez powodu są samotnikami, nie bez powodu mają problemy z znalezieniem kogoś, i to nie wynika z ich wyjątkowości tylko z problemów interpersonalnych, #!$%@? w relacjach międzyludzkich. Więc nawet jak po latach kogoś poznają to i tak #!$%@? się wyczołga po jakimś czasie i wrócą do swojej jaskini znów być tymi wyjątkowymi płatkami śniegu odrzuconymi przez resztę.

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}

  • Odpowiedz