#anonimowemirkowyznania
Mam kolegę, jest on raczej brzydki, ma lekką nadwagę i 165cm wzrostu. Żaden z niego Chad ani Alpha a jednak rucha. Ba, pierwsze doświadczenia seksualne miał w wieku 16 lat.
Wiecie jaki jest jego sekret, przegrywy?


Ostatnio nawet założyłem sobie konto na grindrze. Pierwszy raz w życiu kto pisał ze mną normalnie, a nie tak jak to było na tinderze, gdzie mnie laski zlewały.
Gdyby tylko można było sobie zmienić orientację
Dla normictwa przegryw, dla przegrywów normik.

Nie ma nic gorszego niż bycie przeciętniakiem. Nie jesteś kompletnym przegrywem, tylko takim średniakiem, u którego w głowie jeszcze tli się nadzieja, że jeszcze kiedyś będzie szczęśliwy. Taaa jasne. I to jest właśnie w tym wszystkim najgorsze. Nie możesz się do końca pogodzić ze swoim spie*doleniem i żyć (lub umrzeć) ze spokojem. Męczysz się przez to tylko jeszcze bardziej. A nuż jeszcze los się odmieni, udowodni
Poradnik jak wyjść z przegrywu wersja #tfwnobf
1. załóż tindera
2. wrzuć zdjęcia
3. dawaj like i odpowiadaj na wiadomości
brawo masz chłopaka

Poradnik jak wyjść z przegrywu wersja #chad
1. załóż tindera
2. wrzuć zdjęcia
3. dawaj like i pisz wiadomości "chce uprawiać z tobą sex i zrobić ci gówniaka"
brawo masz dziewczynę

Poradnik jak wyjść z przegrywu wersja #tfwnogf
?????
wasza kolej normiki bo ja nie wiem inaczej by mnie
Masz 99.99999999% szans aby być nikim. Brzmi smutno, ale taka jest prawda. Praktycznie nie masz szans, na to aby odnieść wielki sukces.
Jednak są przypadki, o których głośno w mediach. Osoby, które są na listach najbogatszych i dorobili się od zera. Mistrzowie sportu, pisarze, aktorzy itd. Są to osoby, które się wybijają i są w tych 0.00000000001%. Od czego to zależy?

To jakie masz teraz życie wzięło się z środowiska w jakim
źródło: comment_4z2sBOHQYzx93IhVGzum4P1E5wG05xa1.jpg
Okłamywałem was. Ostatnie 8 lat życia spędziłem ze wspaniałą dziewczyną. Spędzaliśmy razem od kilku do kilkunastu godzin dziennie. Z jej powodu nie przespałem wielu nocy, jej ciepło ogrzewało mnie zimą, wakacje spędzaliśmy razem, oglądając filmy i grając w gry. Gdy ja chorowałem, to ona za każdym razem poprawiała mi humor, gdy ona miała wirusy potrafiłem spędzić przy niej cały dzień opiekując się nią. Między nami wywiązała się wspaniała więź, którą razem pielęgnowaliśmy.
Wiekszosc ludzi(normiki w nomenklaturze wykopowej, ale nie lubie podzialów) neguje zasade 80/20 w kontekście relacji damsko-meskich, twierdzac, że to głupie stwierdzenie, że tylko jakas niewielka część mężczyn podoba się kobietom i że trzeba mieć minimum 180cm wzrostu i super morde, żeby zasługiwać na "miłość".

Błędne jest wasze pojmowanie. To nie tak, że 20% topowych samców będzie miało dziewczyny, czy partnerki, cokolwiek. Około 20% najlepszych samców będzie - względnie wobec miejsca zajmowanego w
Dostałem olśnienia i wyruszam w daleką podróż po światach (materialnym i niematerialnym), aby odkryć prawdę o przegrywiźmie i przegrywach. Kim są? Kiedy ktoś może nazwać się naprawdę przegrywem? Czy normiki mają rację? Czuję, że całe życie byłem w błędzie i źle postrzegałem przegrywów a nauki teraźniejszych i przeszłych autorytetów były lub są fałszywe i nadal tutaj pokutują a myśl o tym, że sam ich broniłem powoduje głęboki smutek i żal. Tego co
Typ na tinderze zapytał się mnie czy lubię bajki.
Zapytałam czy chodzi mu o filmy, baśnie czy bajki.
Uparł się, ze o bajki.
Szczerze przyznałam, że z całym szacunkiem uważam, że gatunek ten jest wyjątkowo nieaktualny. I mimo swojego uroku nie są moją ulubioną formą poetycką. Dodałam również, że irytowała mnie alegoryczność w bajkach, która jest zwyczajnie stereotypowa jak na rozumowanie dzieci. Wszak dlaczego lisek to zawsze oszust np. ?

Nie odpisał.
#anonimowemirkowyznania
Mirki, utknęłam w internetowym friendzone.
Jakieś 2 lata temu poznałam go na tinderze. Podobno nie szukał ani związku, ani seksu. Ale jakoś spodobał mi się i zaczęliśmy rozmawiać.
I tak rozmawiamy, codziennie od dwóch lat. O wszystkim, głównie o życiu, o pracy, po jakimś czasie doszło sporo flirtów i podtekstów. Co jakis czas pojawiają się elementy sextingów. Kilka razy w życiu zaproponował mi randkę - ale za każdym razem w dniu
Wiem na sto procent że on to on, a nie jakieś ukradzione zdjęcia i wymyślona osobowość. Mam go na różnych portalach społecznościowych, w tym na linkedinie i instagramie, i jestem pewna że nikomu nie chciałoby się tyle udawać dla internetowej znajomości.


@AnonimoweMirkoWyznania: Ostatnio był tu gość który ma od 7 lat facebooka, instagrama, konto na wykopie i tindera na dane jakiejś fake laski, do tego umawia facetów w jedno miejsce aby
Wiecie co na prawdę czyni Was przegrywami? Nie to, że nie macie chłopaka/dziewczyny. Tylko to, że wydaje Wam się, że bez tego jesteście nikim i wszystko temu podporządkowujecie. Chodzicie na siłownie, kupujecie nowe ciuchy i próbujecie się jakoś ogarnąć nie dlatego by lepiej się ze sobą czuć, tylko by spodobać się jakiejś choćby jednej dziewczynie, która zechce z Wami być. Życie można ciekawiej spędzić niż na szukaniu partnera na życie. Nic dziwnego,
@agus123123: Zawsze mnie ciekawi, czemu dla #przegryw kobieta jest jakimś remedium na wszystko. Nie powinno się szukać rozwiązania swoich problemów w innej osobie, tylko najpierw pokonać je samemu. Jeśli dla przegryw jego wartość i samopoczucie zależą od różowej, to stworzą oni toksyczne związki przez wysoką zależność od niej. Bez sensu. Są gorsze rzeczy od bycia samotnym