@Skayfer: imo kiepski pomysł. VIX to wynik obliczeń i nie można go handlować w bezpośredni sposób, inaczej wykres nie wyglądałby tak jak poniżej. Trzeba się posiłkować kontraktami, które w momencie jak VIX jest nisko są w contango http://vixcentral.com/
A w contango są dlatego, że sprzedający kontrakty muszą być zachęceni premią za asymetryczne ryzyko zmiany ceny na ich niekorzyść.
Utrzymywanie pozycji i rolowanie kontraktów na VIX na kolejne serie wygaśnięcia nie
RGB_XYZ - @Skayfer: imo kiepski pomysł. VIX to wynik obliczeń i nie można go handlowa...

źródło: vix-futures

Pobierz
  • Odpowiedz
@Mirste:

Możesz zdradzić nam, jak po przeczytaniu twórczości Nassima Taleba wyszło ci, aby 90% kapitału zapakować w żeton jednego pomniejszego państwa, gdzie politycy ścigają się na obietnice socjalne, a wojna w ciągu 15 lat jest prawie pewna?.


@Mirste: Uzasadnij czemu wojna jest pewna? Wnioskuję że masz jakieś grube przecieki, bo chyba nie opierasz się na krzykliwych nagłówkach? Twierdzisz że u ruskich władza się nie zmieni i będą w
  • Odpowiedz
Ostatnio zainteresowałem się opcjami na giełdzie, między innymi dzięki Talebowi, który to porusza w swoich książkach tematy prawdopodobieństwa. Póki co zarejestrowałem się u brokera tastytrade, na TJS był polecany ponadto mają kanał na YT. Na pewno ciekawa propozycja, aby ograniczyć ryzyko, mają nieograniczony potencjalny zysk, czego nie można powiedzieć o graniu na CFD. Kończę czytać właśnie jego czwartą książką Zwiedzeni przez przypadek, tutaj fragmenty co w niej pisze.
#opcje
Bekay - Ostatnio zainteresowałem się opcjami na giełdzie, między innymi dzięki Talebo...

źródło: comment_1660465614iJtvenxuDHPAWcCH8bvOLB.jpg

Pobierz
@Bekay: Po polsku za bardzo nie ma źródeł o opcjach, ale mogę polecić Tomka Trelę.

Pamiętaj, że Taleb korzysta z opcji w ramach strategii sztangi (95% w bezpiecznych aktywach, takich jak krótkoterminowe bony skarbowe, a pozostałe 5% w bardzo ryzykownych aktywach, takich jak właśnie opcje, które mają nieograniczone zyski, a strata jest ograniczona do 5% całości kapitału). Poza tym, jest w stanie nie zarabiać przez bardzo długi czas żeby w
  • Odpowiedz
@leaving_meaning: @MojWlasciciel: jak najbardziej nie. Raczej „szary łabędź”
Czarnych łabędzi wg Taleba nikt nie zakłada w kalkulacjach. Wydarzenie pod tytułem „interwencja rosji na Ukrainie” była kalkulowana od lat jako możliwe.
  • Odpowiedz
"Tymczasem już 50 lat temu rząd brytyjski opisał inny cel kształcenia niż wytyczany przez współczesne władze: chodzi o krzewienie wartości, wychowanie dobrych obywateli oraz " kształcenie dla samego kształcenia" a nie w imię wzrostu gospodarczego(wtedy nie rządzili nami frajerzy)
Fragment z książki "Antykruchość" Nassima Nicholasa Talleba
#studia #antykruchosc #taleb #czarnylabedz
Bekay - "Tymczasem już 50 lat temu rząd brytyjski opisał inny cel kształcenia niż wyt...

źródło: comment_1629964709jDWQ4i7BPNbOE6iYg0306A.jpg

Pobierz
  • 2
@Bekay facet ma absolutną racje, szczególnie w obecnych w obecnych czasach, które z jednej strony są dziwne i nieprzewidywalne a z drugiej dają niesamowite możliwości bycia mobilnym.
Jednak ludzie chętnie rezygnują z przywileju o którym pisze autor, widocznie komuś na tym zależy. Pytanie komu tak naprawdę.
  • Odpowiedz
Po drobnych giełdowych zabawach, w których co prawda co roku wychodziłem na plus, ale "obroty" były wręcz symboliczne na 2021 rok postanowiłem na poważnie zając się inwestycjami/spekulacją/zabezpieczeniem emerytalnym.

Tu na mikrologu będę prowadził pamiętniczek, głównie dla siebie, bo podobno warto. Bez ustalonej formy.

Założenia

Moją
#antykapitalizm #prokapitalizm #ekonomia #taleb #4konserwy

Z pięciuset największych firm amerykańskich w 1957 roku tylko siedemdziesiąt cztery nadal należały do ekskluzywnej grupy Standard and Poor's 500 czterdzieści lat później. Kilka zniknęło w wyniku fuzji; reszta straciła na znaczeniu albo upadła.

Co ciekawe, prawie wszystkie wielkie korporacje, które upadły, działały na terenie najbardziej kapitalistycznego kraju na świecie, Stanów Zjednoczonych. Im bardziej socjalistyczne państwo, tym
Z pięciuset największych firm amerykańskich w 1957 roku tylko siedemdziesiąt cztery nadal należały do ekskluzywnej grupy Standard and Poor's 500 czterdzieści lat później.


@ImInLoveWithTheCoco: nie znam tych danych i nie mam źródła, ale juk już to powinno się porównywać liczby bezwzględne, biorąc pod uwagę moc nabywczą dolara itp.

Kilka zniknęło w wyniku fuzji; reszta straciła na znaczeniu albo
  • Odpowiedz