: Meneli ci dla jego dostatek


@Barszczukarp: Tego nigdy nie zabraknie. Knur nie zapiszę domu dla lateksowych opiekunów? To tez nie problem. Aron będzie reporterem terenowym. Zresztą już nim był. W sumie zim z mrozami praktycznie nie ma, to będzie z kamerą se pił z żulami na dworze :) Chociaż raczej nie. Łeeee, zresztą co tam teren. Będą fundusze to się będą bujać po hotelach.
  • Odpowiedz
@bslawek nie ma leku na alkoholizm, zaszywki czasem dają placebo a czasem esperal. Kolega do dzisiaj ma plamy na twarzy bo chciał sprawdzić jak to działa. Ja bym na twoim miejscu przestał kombinować i poszedł do jakiegoś terapeuty plus do jakiejś grupy wsparcia. Nie ma lekko z nałogiem. Ja postawiłem wszystko na jedną kartę i póki co nie piję.
  • Odpowiedz
@bslawek: Jeżeli Cię stać i możesz sobie pozwolić na wyjazd do np. Holandii oraz inne metody w Twoim przypadku nie przyniosły skutku, to może warto się zainteresować psychodeliczną terapią z ayahuascą? Jest troche badań na temat wychodzenia z alkoholizmu przy pomocy psychodelików i ma to jakąś skuteczność. Myślę, że warto spróbować jeżeli nic innego dotychczas Ci nie pomogło, a chciałbyś coś zmienić - ryzyko niewielkie, a są realne szanse na
  • Odpowiedz
@bslawek: jak chce się spotkać to kuj żelazo póki gorące.. Nie proponuj lasce spotkania u siebie bo się przestraszy..

Na spotkaniu zbliżaj się do niej, dotknij dloni i czekaj na reakcję. Nie pij z nią piwa. chyba, że sama zaproponuje
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
Nie dziwię się że jestem alkoholikiem #alkoholizm bo moi rodzice nie przekazali mi żadnych wartości.
Pamiętam jak ojciec z matką pili jak byłem młody.
Przez połowę życia wychowała mnie babcia
To dzięki niej wiem że trzeba swoje długi spłacać..

Dziś dzwoni do mnie moja matka żeby jej znaleźć jak się rozwiązuje umowę o pracę za pomocą stron.
@bslawek: Pamiętaj że jest coś takiego jak interes społeczny jeśli mowa o alimentach i tak o to faceci płacą na nie swoje dzieci a rodzice na wyrodnych rodziców, w interesie społecznym jest kasa na premie dla pociotów a nie zasiłki dla osób mających frajera sponsora któremu można tym #!$%@?ć
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
Jeżeli przez swoje picie alkoholu #!$%@?łes związek to nie próbuj go odbudować, tylko buduj od nowa.
Tak jak byś stawiał od nowa fundamenty domu.

Tak mi kiedyś powiedział mój terapeuta i to jest prawda.

#slaweknaodwyku #alkoholizm
Nie bierz do siebie tego, co inni o Tobie mówią. Szczególnie, kiedy zamiast pomagać – demotywują. Tylko Ty wiesz na co naprawdę Cię stać, słowa innych weź pod uwagę jako informację zwrotną, ale nigdy nie bierz ich za stan faktyczny tego, jaki jesteś.
#slaweknaodwyku
  • 10
Jeżeli budujesz jakiekolwiek relacje z ludźmi, czy to przyjaźń, miłość, czy cokolwiek innego, nie ignoruj. Rozmowa nawet najtrudniejsza jest lepsza niż cisza, która nie wiadomo co znaczy. Czasami nie ważne jak cierpliwy potrafisz być, jeśli nie wiesz co się dzieje, to czujesz się niepewnie. Czasami brak słów jest gorszy niż najgorsze słowo.

#slaweknaodwyku #milegodnia
  • Odpowiedz
dziś byłem drugi raz w klubie abstynenta i kurde czułem irytację stwierdzając że jakoś nie przemawia do mnie ta forma pomocy trzeźwienia. wole jakoś mittingi AA
stwierdziłem nawet że było to moje najgorzej zmarnowane 2h życia od czasu jak przestałem pic.
#slaweknaodwyku #alkoholizm
via Android
  • 1
@metrom: w klubie śpiewają.. niby muzyka pomaga w leczeniu. tez rozmawiają na tematy z trzeźwości, ale jakoś nie przemawia to do mnie
  • Odpowiedz
"Jeśli chcesz spełnić swoje marzenia, powinieneś w siebie uwierzyć, wewnętrzna motywacja jest najsilniejsza ze wszystkich. Musisz poczuć, że w pełni zasługujesz na to, by się spełniły. Myśl pozytywnie, poczuj je jakby już się spełniły, wyobraź to sobie. Wszystko się może zdarzyć, a otaczający Cię świat jest rezultatem Twoich myśli, Twojego nastawienia. Jedyne co stoi pomiędzy Tobą, a Twoim celem, to te bzdury które sobie wmawiasz, że nie dasz rady. Silny człowiek nigdy
  • Odpowiedz
siema Miraski wreszcie udało mi się jakoś zaklimatyzowac na Oddziale Terapii Uzależnień.
powiem tak jestem tu od piątku, a już w sobotę miałem taką ochotę spakować się i wypisać że masakra. ale dzięki paru osoba nadal tu jestem i dopiero dziś widzę jaki kolkwiek sens bycia tu.
Niestety nie jest tu tak samo jak na poprzedniej terapii. tamta była prywatnie w prywatnym ośrodku. czyli jak by to można porównać to były wakacje.