125706,06 - 5,00 = 125701,06

Warunki bardzo słabe (śnieg, kałuże), no ale biegać trzeba. Poprawiłem rekord na 5km (27:22), mimo, że po tym weekendzie, gdzie się najadłem już zwątpiłem, że uda mi się pobiec przynajmniej trochę równym tempem. Ale jest git, lecę dalej z poprawianiem wszystkiego. Coś ostatnio łapie mnie coraz bardziej płytki oddech, mam nadzieję, że nie jest to alergia, bo inaczej nie wiem jak to będzie na wiosnę i lato (są jakieś inhalatory czy coś?).
#bieganie #biegajzwykopem

Statystyki:
  • Odpowiedz
125871,44 - 5,03 = 125866,41

Za piątek - rekordowe 5km w 27:55 - wiem, że to nie wyczyn, ale biegłem na tyle, żeby utrzymywać równe tempo, zamiast biec jak najszybciej potrafię i łapać zadyszkę. Spokojnie, rozwijać kondycję, byle do przodu.

Statystyki:

Dystans:
969868 - 110 = 969758

Wczoraj Tąpadła na południu, to dzisiaj Prababka na północy.

Miał być lajt ~50 km. Nie zregenerowałem się po wczorajszym i długo musiałem rozkręcać nogę. Po Prababce planowałem wracać ale warunki były takie, że szkoda by było odpuścić. Odbiłem na Oleśnicę i dołożyłem drugą pięćdziesiątkę.

Sporo
  • Odpowiedz
971 067 - 16 - 16 - 34 = 971 001
Dwa dni dojazdów do pracy i dzisiaj jeszcze po pracy rundka. Dzień zaczął się ładnie, w końcu słoneczko z rana przyświeciło, więc po pracy od razu pojechałem się pokręcić. Niestety dwa kapcie z rzędu złapałem z tyłu i zakończyło się prowadzenie roweru do domu. Na szczęście po powrocie zobaczyłem, że @KochamWroclaw udostępnił moje foto na instagramie, więc uśmiech wrócił spowrotem.
get_connected - 971 067 - 16 - 16 - 34 = 971 001
Dwa dni dojazdów do pracy i dzisiaj...

źródło: comment_MQNiEAddQDRmlg1o6wPaBnnSNm5RcDIc.jpg

Pobierz
976746 - 56 = 976690

Tyle ile się dało przed zmrokiem. Wszedł fajny 3 zakres. Byłoby idealnie, gdyby nie kilometrowe korki przy wyjeździe i wjeździe do Wrocławia.

Miałem dziś więcej szczęścia niż rozumu. Gdy wyjeżdżałem z Wrocka miałem za plecami zajebistą chmurę, a w Smolcu wjechałem na asfalt mokry od deszczu, który był przede mną. Na chwilę nawet ten deszcz dogoniłem. Na koniec wróciłem do mokrego już miasta, chwilę po tym jak przestało padać (
  • Odpowiedz
126685,77 - 5,01 = 126680,76

Endomondo ustawiło mi 12 minutowy test, no i nie wiedziałem, że to zaczyna się od 5 minut spokojnego biegu. Zamiast wyciskać w trakcie tych 12 minut, to od razu zacząłem trochę większym tempem niż zwykle. Po tym i tak miałem za długą drogę, żeby wrócić tylko w 5 minut, a było zimno jak cholera, więc biegłem dalej. Na 4 kilometrze usłyszałem, że mam czas 23 minuty, więc nie poddawałem się jeszcze kilometr, żeby pobić rekord na 5km no i się udało. Jest spoko, biegniemy dalej, nie ma zatrzymywania się, trzeba pobiec ten półmaraton latem.
#bieganie #biegajzwykopem

Statystyki:
  • Odpowiedz
977845 - 36 = 977809

Spokojnie po pracy, z paroma sprintami.

Dzień jest coraz dłuższy, wiosna is coming. A jak jeszcze jasno to przełaj. Wpadło trochę błotka. Kilka minut po wyjeździe zaczął padać śnieg, cały czas przy świecącym słońcu :) I jak nagle się pojawił tak zniknął. I tak ze trzy razy.

Okazuje
rocktail - 977845 - 36 = 977809

Spokojnie po pracy, z paroma sprintami. 

Dzień je...

źródło: comment_HA1ucaRbg3ZqPiz1141qLXJPYTePAmGQ.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz