Pani doktor powiedziała, że mogę powoli odstawiać jedne leki, czuje się dobrze, mam remisję od paru lat. Trochę jest stresik, że dostanę szajby, ale jestem dobrej myśli, bo mam odstawiać powoli, z głową. Przypomnieniem o moim #!$%@? będzie tylko jedna tableteczka rano. Jest humor gitówa, nie pamiętam już tak naprawdę co znaczy #dwubiegunowaafektywna. Jestem już praktycznie zdrowym psychicznie człowiekiem.

#chwalesie #czujedobrzeczlowiek #psychiatria #relacjamokrego
Gdy psychiatra pytał czy w okresie manii dokonywałam dziwnych transakcji, niepotrzebnych zakupów odpowiadałam - nie.
Również ja, dwie całkowicie niepotrzebne suknie ślubne w domu xD
#heheszki #dwubiegunowaafektywna #psychiatria #bipolar #chwalesie #zalesie #relacjamokrego

Wołam @venomik bo chciał kiedyś je zobaczyć ( ͡º ͜ʖ͡º)
mokrysenpolonisty - Gdy psychiatra pytał czy w okresie manii dokonywałam dziwnych tra...

źródło: comment_1646661011uwU2hvjfOIjPljAfMmrmdD.jpg

Pobierz
Dzisiaj ważna dla mnie data, ponieważ dzisiaj być może 83 lata kończyłby Edward Stachura, mój ukochany poeta.
Stachura posługujący się pseudonimem Sted (od dwóch pierwszych liter nazwiska i imienia) jest bardzo ważną postacią dla mnie. Nie tylko ze względu na niebywały dorobek artystyczny ale również przez to, że prawdopodobnie cierpiał na tę samą chorobę co ja, czyli afektywną dwubiegunową.
Pamiętam jak czytałam jego opowiadania, pamiętniki i wiersze mówiłam sobie "cholera, czuję się
mokrysenpolonisty - Dzisiaj ważna dla mnie data, ponieważ dzisiaj być może 83 lata ko...

źródło: comment_1597748746JTfsW6uRkiqJAsKb8DTgBY.jpg

Pobierz
Teraz będzie bardzo ważny dla mnie wpis.
Większość osób tutaj wie, że mam chorobę afektywną-dwubiegunową, robiłam na ten temat AMA i też nigdy nie unikałam pytań w tym temacie. Choroba te ma 4 stany w dużym skrócie: depresję, manię, mieszany i najważniejszy dla mnie remisja. Ten ostatni czyli stan, w którym osoba chora jest wyleczona ze wszelkich objawów, choroba ta jest nieuleczalna, ale ta tz. remisja to stan, w którym ta choroba
Teraz wam coś napiszę to padniecie tak jak ja padłam. #truestory
Bądź mną
lvl 23
czuj się źle, rzygaj po wszystkim jak bulimik, sytuacja wygląda źle.
idziesz na gastroskopie prywatnie
-No nie jest dobrze. Zapalenie wszystkiego, przepuklina czegoś i jakieś nowotwory.
Babka straszy Cię rakiem, bierze kawałek na biopsję.
sraj się przez 3 tygodnie, że wykop nie zwróci Ci za onkologię
Chudniesz tak, że zaczynasz chodzić w ciuchach z gimbazjum
Idziesz do
Jak tak sobie pomyślę to najbardziej tęsknię za oddawaniem krwi. Bardzo lubiłam iść sobie w taki dzień jak dzisiaj na spacerek do RCKIK, wypić cappucino czekoladowe i posiedzieć chwilę, żeby ze mnie zleciało. Nawet mnie głowa przestawała od tego boleć.
A potem diagnoza i skazanie mnie na leki do końca życia, które wyłączają mnie z krwiodawstwa.
Najsmutniejsze było wyrejestrowanie się z dawców szpiku. Wszyscy traktują Cię jak śmiecia, któremu się odwidziało (
@Kvazar: Kurna ostatni raz 60 to chyba ważyłem w gimnazjum :P No to faktycznie muszę przyznać że z wagą poszalałeś. Jak już wróciłeś do normalnych rozmiarów to jednak polecam oddawanie krwi. Dobrze czuje człowiek po tym. Ja mam już oddane blisko 30l same plusy jak darmowa komunikacja miejska, odpis od podatku, czekolada, teraz jest nawet jakiś program lojalnościowy do zbierania punktów i wymiany na nagrody :D a dodatkowo sporo zniżek w
Ostatnia noc w szpitalu, straszne nudy. Bardzo się cieszę, że już po wszystkim i teraz ma być tylko lepiej ( ͡° ͜ʖ ͡°) Bardzo jest to kijowe, że w wieku 23 lat muszę kolejny raz walczyć o życie, jednak uczucie, które Cię po tym wszystkim rozpiera jest niesamowite. Ta sama dusza, która miesiąc temu pragnęła śmierci dzisiaj krzyczy, że chcę się żyć.
#relacjamokrego #szpital #psychiatria #psychologia ( ͡
Relacja dnia w oddziale zamkniętym
Długo nie pisałam, bo bywało różnie. Ale teraz już czuję się dobrze i mogę stwierdzić, że bardzo się cieszę z tego, że tu trafiłam ( ͡° ͜ʖ ͡°) wiele dali mi tutaj inni ludzie i wiele dzięki temu dowiedziałam się o sobie. Czuję się już jedną nogą poza szpitalem. Poznałam fajne dziewczyny, z którymi mam nadzieje spotkamy się jeszcze kiedyś. Z zabawnych sytuacji
Relacji dzień kolejny.
Opuściłam wczoraj relacje, bo naprawdę źle się poczułam na wieczór, lekarz po południu orzekł to "atakiem paniki" jak to się ładnie nazywa. Nie wnikam. Tak ogólnie wczorajszy wieczór pełen był rewelacji, ale pominę tę część. Przejdę do tego jak wyglada dzień tutaj. Rano pobudka, bo przecież nie po to dostajemy leki nasenne na wyrównanie snu, żeby spać w dzień i dziwić się, że nie możemy później spać. Godzina 8
Relacji dzień kolejny.
Jestem coraz lepsza w krzyżówki. Nie było dzisiaj u mnie lekarza ale za to była psycholog. Wygadałam się i w sumie wyszło, że mam więcej problemów niż mogłam sobie wymarzyć i podobno tłumie w sobie emocje O.o uczę sie rysować i dostałam uwagę do dzienniczka xDDDD
bo razem z dziewczynami z sali zjadłyśmy kanapki w sali a nie na stołówce, wiec pielęgniarka wpisała nas do raportu :( nie mogłam
Kolejny dzień relacji z szpitala psychiatrycznego.
nigdzie się nie wybieram.
Jestem w miejscu, w ktorym czuje się dziwne bezpieczeństwo. Jesteś wśród osób takich jak ty i nie boisz się, że ktoś będzie Cię oceniał przez pryzmat choroby, nikt nie uzna Cię za wariata czy psychola. Tutaj są po prostu ludzie chorzy, leczymy się :). Miałam dziś długą rozmowę z moim lekarzem i jakoś mi było lepiej, oprócz tego byłam na terapii i
Zapraszam na oddział zamknięty, rozpoczynam relacje
Przede wszystkim to dostaję szału przez starą kobietę, ktora jest ze mną na sali. Chrapie tak, że przez zalepione stoperami uszy słyszę każdy jej oddech.
Skoro już zaczęliśmy od szału to lecimy dalej. Zaniemogłam jakoś niedawno i trafiłam do psychiatryka/do czubków/wariatkowa. I gdyby nie to chrapanie to byłoby całkiem przyjemnie. Mam ru nowe koleżanki z całym specrum różnych zaburzeń lub chorób psychicznych. Co mogę napisać to,