Mam taką przypadłość, że gdy komuś pomogę to sam jestem stratny. Może i ze swojej winy, no dobra! W większości ze swojej winy.
Rzucę parę przypadków z ostatniego roku:
#W pracy pomogłem koledze, bo swoje już zrobiłem - przytrzasnąłem sobie dwa palce ciężkim profilem (Nakur*** jak cholera)
#przy naprawie samochodu Kuzynki, zastrzasłem sobie JEDYNY kluczyk do swojego samochodu w swoim aucie. Wybiłem szybe (30zł xD)
Kilka dni temu #rozowypasek marudzi, że zawiesza
#ludzietodebile #gadanie #przy #alkoholu #o #polityce ##!$%@?

Wczoraj gadałem z jednym kucem o korwinie i cejrowskim ale to bardziej dla beki, żeby wyśmiać jego bohateruf. No i mówi mi taki, że cejrowski to jest patryjota w #!$%@?. Ja się pytam: No ale jaki patriota, jak ten debil w dżungli siedzi i (idąc tokiem prawackiego myślenia axelio)nie płaci podatków w Polsce, ma jakiś lipny paszport z innego kraju ameryki i sam mówił o