via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Mirasy takie cos mialem w kawie, wlasciwie calkiem sporo takich fragmentow bog wie czego. Myslalem ze to jakies szklo kurde blade, ale nie. Rozlatuje sie przy mocnym nacisku w dloniach. Ktos wie czy to nornalne jest i co to jest? Wiecej zdjec w kom.
#kawa #przemyslspozywczy no i troche #afera ??
uszyk90 - Mirasy takie cos mialem w kawie, wlasciwie calkiem sporo takich fragmentow ...

źródło: comment_1670592785LL5gzPjHkTAIsIUKGdLOTq.jpg

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@uszyk90: Wygląda mi to na tradycyjną, wiejską, zaschniętą kupę. Widocznie pracownik hali produkcyjnej z uwagi na restrykcyjne warunki pracy i brak możliwości załatwiania potrzeb fizjologicznych ponad udzielony limit czasowy, zwyczajnie zdefekował się do kadzi z kawą. Ale w napoju wszystko się prawie rozpuści i nie będzie niczego czuć. Chyba, że ten ktoś zjadł przypadkowo kilka całych pestek z wiśni, wtedy będziesz musiał uważać na pływające "statki".
  • Odpowiedz
miraski czy wiecie że na rynku "syropów" o smaku owocowym... jest kilka perełek :) pomijam fakt że te syropy to syf, prawie sam cukier + jakiś barwnik i kropelka soku z owoców. Jest jeden o smaku poziomkowym... bez wzmianki o poziomkach w składzie XD http://www.gomar.net.pl/cms/gomar.net.pl/pl/produkty/produkty-gotowe/Syropy-owocowe/Syrop-poziomkowy
#ciekawostki #przemyslspozywczy #jedzenie #syrop #poziomki
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wie ktoś czy można używać celofanu do bezpośredniego pakowania żywności (tzn. będzie się stykać z jedzeniem)?

Bo szukam jakiejś dość sztywnej folii, w którą chciałbym zawijać swoje domowe lizaki. Niestety nigdzie nie mogę znaleźć nazwy handlowej takiej folii, której używają w cukierniach. Wygląda trochę jak celofan, chociaż on bardziej kojarzy mi się z kwiatami i opakowaniami zbiorczymi.

Wie ktoś może w co mógłbym bezpiecznie zawijać swoje słodkości?

#kuchnia #przemyslspozywczy
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@Stefanson: co w tym złego? Nie kradną, cieszą się z wysokiego wynagrodzenia (jak na ukraińskie warunki), są punktualne, dobrze i szybko się asymilują i odnajdują u nas w społeczeństwie. Wolisz ściąganie Arabów i Hindusów? W Polsce dość duża rotacja była w sklepach. Z wielu opowiadań znajomych wynikało, że z reguły to nie #januszebiznesu są tutaj najczęściej problemem, a same persony jakie trafiają się na to stanowisko.
  • Odpowiedz