#sepecharecenzuje 365 dni (2020) (no.66)

Uświadomiłem sobie, że - parafrazując klasyka – jeżdżenie po tym filmie jak po MOPRu nie ma większego sensu. A to głównie dlatego, że 365 dni jest jednym wielkim autodissem. I o ile taki Vega to w zasadzie biznesmen, który produkuje swoje filmowe fekalia jedynie dla łatwych pieniędzy, wydawać by się mogło, że niejaka Barbara Białowąs i sztab pracujących z nią ludzi faktycznie próbuje ulepić coś sensownego. No cóż, na pewno daliście z siebie wszystko, kochani.

+pomijając fakt, że 365 dni to pełnometrażowy pornol (dobrze zarabiający pornol), to jest to jednocześnie gniot z pełną parą poniewierający widza wszelkimi stereotypami, również (o ironio) o typowej p0lce. Tak, drogie Panie. W jednej ze scen dwie p0lki rozwalają się przy stole z brudnymi girami, wywalonymi bebzonami i kielichami taniego wina. Piękny obraz kobiety wyzwolonej.

-sama
Sepecha - #sepecharecenzuje 365 dni (2020) (no.66)

Uświadomiłem sobie, że - parafr...

źródło: comment_1586508148jfQ7LjG7o7SKglNbrWbQgN.jpg

Pobierz
@Sepecha: filmu nie oglądałem. Widziałem główną aktorkę u Wojewódzkiego. Wypowiadała się jak by zagrała w arcydziele na oskara xD i jeszcze wszędzie pełno tej Lipińskiej określanej pisarką xD te jej wypociny niczym nie różnią się od opowiadań erotycznych z tanich gazetek porno popularnych jeszcze 15 lat temu
  • Odpowiedz
#sepecharecenzuje Nędznicy (2019) (no.61)

Nawet po tygodniu od seansu Nędzników mam spore trudności z ustosunkowaniem się do tego tytułu. To obraz mający spore szanse na bycie godnym zastępcą świetnego The Florida Project (także jeśli chodzi o oprawę audiowizualną), ale jednocześnie kilka rzeczy nie zagrało tu tak, jak mogło i jak powinno.

+Mirki, jest na co popatrzeć. Zalany słońcem Paryż, ale nie ten rodem z allenowskiej komedii. Niejaki Ladj Ly stawia na ukazanie biedy i codzienności francuskiej klasy niższej, a w to wszystko wplata masę genialnych ujęć panoramy miasta.
+ciekawy kontrast policyjnego świeżaka do jego kolegów-weteranów. Nie tylko na tle podejścia do służby, ale i kodeksu moralnego.
Sepecha - #sepecharecenzuje Nędznicy (2019) (no.61)

Nawet po tygodniu od seansu Nę...

źródło: comment_1583665724HAtqi0N4pXjxiXwEPFSuFG.jpg

Pobierz
via Android
  • 0
@OnceUponATime_ Dużo ludzi było w kinie? U mnie jutro jeszcze otwarte, ale już pal to licho, nie uciekną te filmy. Animacji w kinie nie oglądam niestety, bo nienawidzę dubbingu, a polscy dystrybutorzy myślą, że animacje oglądają tylko dzieci ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
#sepecharecenzuje Sala Samobójców. Hejter (2020) (no.60)

W twórczości Jana Komasy podobają mi się trzy rzeczy. Przede wszystkim, stroni ona od Karolaków, Głowackich, Oświęcimskich i reszty wszędobylskich aktorzyn. Po drugie, o czym by nie opowiadała – nie zaznacie tu grama boomerstwa i bufoniarstwa „czołowych” polskich reżyserów, bo Komasa faktycznie jest twórcą z wizją i niegłupią myślą do przekazania. No i wreszcie, stawianie kart na młodych aktorów nowego pokolenia, jak Bielenia czy właśnie Maciej Musiałowski, którego jeszcze będę dziś chwalił. To i parę innych rzeczy składa się w nowoczesne, ale bardzo angażujące kino, które po potopie fekaliów w postaci Żenków, Swingersówi Bad Boyów jest jak balsam na moje zbolałe oczy kinomaniaka.

+suspens. Uuuch, historia opowiedziana na jednym tchu. Fantastycznie zbudowane napięcie już od samego początku do samych napisów końcowych. Siedziałem i kwiczałem, Komasa jest sadystą.
+młody Musiałowski wymiata, koleś jest jak polski Joaquin Phoenix w roli Jokera. Odrzucony i wyśmiany, zamiast się załamać, walczy o swoje, drąży i gra na dwa fronty. Zbudował przerażająco autentyczną maskę, na którą sam dałem
Sepecha - #sepecharecenzuje Sala Samobójców. Hejter (2020) (no.60)

W twórczości Ja...

źródło: comment_1583520313ZarPZPhegeVjf1Mwc5vLT9.jpg

Pobierz
Już 13 marca do polskich kin trafi film „Zdrajca” w reżyserii wybitnego włoskiego twórcy Marco Bellocchio. Epicki, niejednoznaczny, trzymający w napięciu, „Zdrajca” to film o mafii, jakiego jeszcze nie było. Prezentowany w Konkursie Głównym Festiwalu Filmowego w Cannes 2019, został przyjęty kilkunastominutową owacją na stojąco.

Ten entuzjazm jest także zasługą fantastycznego doboru aktorów, charakteryzacji i kostiumów, idealnie oddających wygląd postaci i klimat czasów.

Poniżej na grafice - po prawej ujęcia z filmu, a po lewej zdjęcia rzeczywistych postaci, biorących udział w tamtych wydarzeniach.
Od góry:
GutekFilm - Już 13 marca do polskich kin trafi film „Zdrajca” w reżyserii wybitnego w...

źródło: comment_1583332696iQ50trzxVNut8Oezasr4SC.jpg

Pobierz
Moi drodzy, mam bardzo dobre przeczucia. Opublikowany niedawno pierwszy materiał z Pattinsonem w kostiumie Batmana klimatem bije na głowę wszystkie gnioty z Affleckiem, a muzyka przywodzi na myśl klasyczny motyw w wersji a la... marsz? Brzmi toto wcale nie gorzej niż zimmerowski The Dark Knight Rises Theme. Oglądam w kółko i jaram się jak pierwszym materiałem z tańczącym Phoenixem - Jokerem. I fantastycznie, że wybór padł ostatecznie na Roberta, bo gość ma
Sepecha - Moi drodzy, mam bardzo dobre przeczucia. Opublikowany niedawno pierwszy mat...

źródło: comment_1582879387cWujKN5NuYI4NIrz9v200l.jpg

Pobierz
#sepecharecenzuje Bad Boy (2020) (no.59)

Jeżu. Czego ja się spodziewałem? Papryk Vega chcąc nie chcąc wyrobił sobie w Polsce własną markę. Jego gnioty są jak Kola 2l za 0.99 zł w Biedronce – obrzydliwe, sztuczne i skutkujące długą i bolesną wizytą na kiblu. A Bad Boy… Mmm, Bad Boy. Bad Boy jest nawet gorszy ¯\(ツ)_/¯

+pierwszy kwadrans – nie powiem – da się oglądać. Na pewno w porównaniu do paździerzy pokroju
Botoksu
+dwie czy trzy sceny, w których można się uśmiechnąć. Za szybką recenzję Uczty wodza
Sepecha - #sepecharecenzuje Bad Boy (2020) (no.59)

Jeżu. Czego ja się spodziewałem...

źródło: comment_158245327546C51gvXi3puhrA3XzfCec.jpg

Pobierz
@BrakPomysluNaNick: @GutekFilm: Mam ostatnio te same uczucie co do premier filmowych w moim mieście. W Multikinie grane są te 3 tytuły plus jakaś animacja, 1917 i Ptaki Nocy. Niesamowity wybór.

Sprawę trochę ratuje kino miejskie, które czasem gra po jednym seansie mniej popularnych filmów. Właśnie zerknąłem, że w marcu będzie też jeden seans "Matthias i Maxime" więc jeśli tylko nic mi nie wypadnie to pewnie się wybiorę. (
  • Odpowiedz
#sepecharecenzuje Bad Boys for Life (2020) (no.58)

Nie mogę zaprzeczyć, lubię klimaty a la Zabójcza broń, Godziny szczytu czy właśnie Bad Boys – serii, z którą zetknąłem się za młodu i do której mam niemały sentyment. I powiem Wam to ze sporą ulgą - po 17 latach przerwy duet Mike & Marcus wciąż daje radę.

+Will Smith i Martin Lawrence kapitalnie się uzupełniają i współpracują na ekranie. Cieszę się, że nowy reżyser nie zrezygnował z ukazywania kontrastu między nimi.
+doskonale czuć, że Bad Boys for Life to pełnoprawna kontynuacja, a nie tylko kolejne odcinanie kuponów od znanej
Sepecha - #sepecharecenzuje Bad Boys for Life (2020) (no.58)

Nie mogę zaprzeczyć, ...

źródło: comment_1581967382gBzLfFkxBudwHwQzTEYpwt.jpg

Pobierz
@Sepecha: W I oraz w II częsci Mike I Marcus byli centralną częścią filmu a reszta to było tło.
Tutaj próbowano prowadzić nowe postaci - np. #!$%@?ącego Azjate, pysznego młodziaka który próbuje cisnąć Mike'owi. Jak dla mnie nie potrzebnie, dalej ta dwójka powinna być w centrum zwłaszcza, że z wyglądu sie nie postarzeli I próba zrobienia z inch dziadków jest słaba.
  • Odpowiedz
@Sepecha ja się na nim wynudziłem jak mops (może 4 razy się zaśmiałem cicho) więc dla mnie tylko na 4/10. Nie przepadam za takim klimatem a jeśli już to jedynie w wersji mocno przerysowanej np. Bodyguard Zawodowiec (8/10)
  • Odpowiedz
#sepecharecenzuje Dżentelmeni (2020) (no.57)

Milej żyć ze świadomością, że wciąż są na tym świecie twórcy, którzy od poprawności bardziej cenią sobie dobranie perfekcyjnej obsady i napisanie historii, którą aż chce się zgłębić. Tytuł najnowszej produkcji Guya Ritchie’ego jest jak najbardziej trafny, bo to film z klasą, szykiem i odrobiną nowoczesnego kopa. Kinowy Rolls-Royce.

+jaki kraj, takie bandyciaki. Jeżeli macie dość filmów o polskich łotrach w kominiarkach, Matthew McConaughey, ale bardziej Charlie Hunnam (ależ kreacja!) pokazują życie gangsterów z klasą – w eleganckim garniaku, dopasowanym płaszczu i skitraną za pasem pukawką. Coppola by się nie powstydził.
+dialogi robią tu połowę roboty. Brak tu zbędnego gadania, każdy ma coś interesującego do powiedzenia i to się ceni. Cięte i podszyte dowcipem wymiany zdań, jak w scenie z akcją w norze bananowych Oskarków. Hunnam ma charyzmę, to trzeba przyznać.
Sepecha - #sepecharecenzuje Dżentelmeni (2020) (no.57)

Milej żyć ze świadomością, ...

źródło: comment_15818883692UpLxXizyaoGszM0bMDyh8.jpg

Pobierz
@Sepecha bylem, widziałem i film oceniam na 8/10. Bardzo mi się podobał i klimatem trochę przypominał Szpiega z Oldmanem (jeśli nie oglądałeś to bardzo polecam, bo dla mnie to był 9/10). Zakończenie takie że cicho liczę na 2 cześć
  • Odpowiedz
via Android
  • 2
@OnceUponATime_ "Szpiega" nie widziałem, dzięki :) Na sequel też bym się zapatrywał, jest ku temu fajna podstawa, chociaż chętnie zobaczyłbym też spin-off o którymś z panów, np. Trenerze albo postaci Hunnama.
  • Odpowiedz
Po pierwszym kontakcie coverem "1996" duet Karaś /Rogucki rozpalili we mnie ekscytację jak można zrobić coś zupełnie innowacyjnego w oblatany acz kultowym kawałku T.Love.
Pierwszy singiel "Bolesne Strzały w Serce" z potężną linia basu po prostu mnie opętał. Instynktownie bass w SAABinie przez brak subwoofera musiał być podbijany, do granic czystości grania pozostałych głośników, a końcowy "chórek" śpiewałem wraz z Piotrem.

W Caddym bluetooth ostatnio nie działa zbyt dobrze, ale dzięki temu, a może przez to gnałem na złamanie karku (zgodnie z przepisami) z Wrocławia aby odebrać wcześniej zamówioną płytę duetu "ostatni bastion romantyzmu" i powiem, że się nie zawiodłem. Płyta jest połączeniem dwóch według mnie źródeł które zeszły się w jedną, porządną rzekę.
Płyta jest jednostajna, w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Słychać elektroniczny kunszt Kuby w jego obecnym ulubienicy do gitary basowej, ktora przerabia efektami na wszystko co tylko możliwe. Teksty i wokal Piotra zaskakują w każdym utworze i nie porównujmy ich do tego co było - do Comy. To jest lepsze o wiele lepsze.

Soundtest
ratujemysaabine - Po pierwszym kontakcie coverem "1996" duet Karaś /Rogucki rozpalili...

źródło: comment_1581707772DmkxmpYcsIwFG70W4TPBPF.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
#sepecharecenzuje Małe kobietki (2019) (no.54)

Nie powiem, żebym miał szczególnie romantyczną duszę, ale Małe kobietki obejrzałem… i to z całkiem sporą satysfakcją. Oparty na powieści niejakiej Louisy May Alcott film Grety Gerwig o dziwo broni się i stoi na własnych nogach. Chociaż… być może nie była to do końca zasługa pracy naszej pani reżyser.

+aktorskie kreacje Florence Pugh i Timothée Chalameta robią niesamowitą robotę. Z jednej strony fantastycznie ukazana przemiana krzykliwej dziewuchy w wykalkulowaną damę z salonów, z drugiej zaś wychowany w dobrobycie, ale i zagubiony obszczymurek. Dwójka twarzy młodego pokolenia o niezwykłym talencie. Ogromny plus.
+na drugim planie również sporo przyzwoitych nazwisk, chociażby zawsze świetna Meryl Streep czy wymiatająca ostatnio Laura Dern
Sepecha - #sepecharecenzuje Małe kobietki (2019) (no.54)

Nie powiem, żebym miał sz...

źródło: comment_1581632325n4sxNxHdawOM0imzj7qZAB.jpg

Pobierz
@Sepecha: Proszę nie szkalować Saoirse, mojej waifu. XD Imo fajnie balansowała swoją grą pomiędzy przebojowością bohaterki w życiu zawodowym a lękliwością w życiu osobistym. Co do Florence Pugh i Timoteja zgadzam się w 100%. Wgl Greta Gerwig to moja druga waifu (i aktorsko i reżysersko). Mam wrażenie, że na naszych oczach wykuwa się wielki talent inscenizatorski i przede wszystkim montażowy oraz scenariopisarski, bo w moim odczuciu "Ladybird" i "Małe kobietki"
  • Odpowiedz
#sepecharecenzuje Głębia strachu (2020) (no.52)

Dziś szybka recenzja mdłego jak mdłe mydło Nivea monster movie, którego najjaśniejszym punktem jest świecąca rzyć Kristen Stewart. Chodzi oczywista o Głębię strachu. Zapraszam.

+plusów niewiele, ale takowym bez wątpienia jest obecność Vincenta Cassela – dobrej i utalentowanej mordeczki, zawsze na plus
+kilka niezgorzej zrobionych scen, w tym ta ze spadającymi odłamkami stacji oraz spacery po dnie oceanu – pozytywnie wpływają na klimat
Sepecha - #sepecharecenzuje Głębia strachu (2020) (no.52)

Dziś szybka recenzja mdł...

źródło: comment_J75M1Dr3EHRfzRC7kraz3imOsMvw4Ddi.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
#sepecharecenzuje Małgosia i Jaś (2020) (no.51)

Jaś i Małgosia na solidnym kwasie, czyli najnowsze dzieło Oza Perkinsa – twórcy, który ma w portfolio dwa cieniutke horrory, ale i - uwaga - rolę policjanta w Wilku z Jackiem Nicholsonem, a także kilkunastosekundowy epizod w Legalnej blondynce. Mówię o tym dlatego, że jego interpretacja klasycznej baśni braci Grimm to w zasadzie połączenie obu tych produkcji i taka, bez urazy, typowa blondie – jest na co popatrzeć, ale wewnątrz jest pusta jak portfel cygana.

+klimacik – miazga. Fantastycznie zarysowany początek z mrokiem lasów i zadupnych wsi
+kreacja wiedźmy, raszpla naprawdę wygląda niepokojąco, bardzo ciekawa
Sepecha - #sepecharecenzuje Małgosia i Jaś (2020) (no.51) 

Jaś i Małgosia na solid...

źródło: comment_HSOafaNUTpCoCYeYHraAOeSMVXMfqPXV.jpg

Pobierz
@Sepecha: Ja dałem 8.5/10, bardzo mi się podobał, ale jestem wielkim fanem Perkinsa, więc trzeba wziąć to pod uwagę. Nie zgodzę się z częścią twoich uwag - dialogi są świetne, sceny oniryczne/surrealistycznie nie męczą, a fascynują, niespecjalnie widzę też nadmierne rozciągnięcie metrażu. Mimo wszystko fajny tekścik, szanuję twoją opinię! Za parę godzin wrzucę własną recenzję, więc jak ciekawią cię moje przemyślenia zapraszam jutro na moją stronę. :)
  • Odpowiedz